Przednie zawieszenie na sprężynie

[RudeBoy]

Mnie się wydaje że jednak podkręcenie utwardza i ciężej pracuje w górę.
A czy były różne rodzaje drążków wystarcz zobaczyć w epc.

Wydaje mi się, że im późniejszy rocznik, tym częściej trafiają się miękkie drążki

To jak wyjaśnisz to że moja jest twardsza a jest młodsza?

Według EPC dla nowszego zawisu jest tylko jeden rodzaj drążków.
Ale może jakieś aftermarketowe drążki mają inną charakterystykę...

[brum]

Tylko nikt nie wymieniał drążków u mnie i zapewne u innych też.

[ali]

Co za dziwne rzeczy piszecie, naciąganie sprężyny wymaga tym większej siły im większą wykonaliśmy pracę, więc jeżeli korygujemy podkręcaniem drążków dołożenie masy do samochodu (zderzak, wyciągarka itp) to musza pracować sztywniej. Natomiast jeżeli podkręcamy zawias przy niezmiennej masie to nie ma wpływu na twardość.

[cinek1983059]

nie gadajcie głupot że podkręcanie nie utwardza.podkręcajac bardziej skręcasz drążek a tym samym on działa większa siła w dół czyli jest bardziej naprężony,a tym samym twardziej zawias robi odczucie jest takie że masakra z fotela idzie zlecieć.jeżeli były różnice w drążkach to tylko i wyłącznie w twardości materiału z jakiego były robione,
dla tego jedni mają miękki a drudzy twardy zawias.

[Galus]

Dlatego przy lifcie 3 cali efekt zjazdu np z krawężnika jest taki że mamy jebut i tyle. Drążek ciągnie swoją siłą w duł a im bardziej podkręcony tym mocniej. A i skok koła w dół jest wtedy niewielki i wali wahacz o górny odbój. Bez liftu zakres pracy góra-dół jest większy i amortyzacja lepsza dlatego tak się tego nie odczuwa. Tak jak sportowy zawias. Sztywny ale nie komfortowy. Dlatego Ja robię tak żeby był i lift i praca zawieszenie jakie ma auto w serii.

[RudeBoy]

nie gadajcie głupot że podkręcanie nie utwardza.podkręcajac bardziej skręcasz drążek a tym samym on działa większa siła w dół czyli jest bardziej naprężony,a tym samym twardziej zawias robi odczucie jest takie że masakra z fotela idzie zlecieć.jeżeli były różnice w drążkach to tylko i wyłącznie w twardości materiału z jakiego były robione,
dla tego jedni mają miękki a drudzy twardy zawias.

Cinek. Nie zaklinaj rzeczywistości. Podkręcanie nie napina bardziej drążka. Jacek Ci to wyjaśnił. Jak sie przesadzi z liftem i się oprze zawias o odoboje to są taczaki.

[szymon.ha]

Jedynie robi się sztywniejszy aby osiągnąć maksymalną górną pozycję, ale w przypadku pracy w tym samym zakresie co przed kręceniem będzie tak samo sztywny.

[cinek1983059]

nie gadajcie głupot że podkręcanie nie utwardza.podkręcajac bardziej skręcasz drążek a tym samym on działa większa siła w dół czyli jest bardziej naprężony,a tym samym twardziej zawias robi odczucie jest takie że masakra z fotela idzie zlecieć.jeżeli były różnice w drążkach to tylko i wyłącznie w twardości materiału z jakiego były robione,
dla tego jedni mają miękki a drudzy twardy zawias.

Cinek. Nie zaklinaj rzeczywistości. Podkręcanie nie napina bardziej drążka. Jacek Ci to wyjaśnił. Jak sie przesadzi z liftem i się oprze zawias o odoboje to są taczaki.

no być może tylko z własnego przykładu wiem jak podkręciłem choć by lekko drążek to już nie musiałem popiołu z fajki strzepywać, bo łeb skakał jak poje...ny.
wracając do poprzedniego stanu było znacznie lepiej.

[szymon.ha]

Może się wam amory na długości pokończyły? Bo czytając forum wiele osób, podkręca, wkłada podkładki pod sworznie, ale mało kto sprawdza że z oryginalnym amortyzatorem jest w uj daleko do odboju.

[brum]

Podkręcenie o np 2" daje to że drążek musi się dalej przekręcić i tu jest ta twardość. Więc dla mnie nie jest tak że podręcenie nic nie zmienia.

[szymon.ha]

No tak, aby osiągnąć maksymalny skok do góry to się sztywniej będzie skręcał, ale podkręcanie drążka nie polega na zmianie jego sztywności.

[cinek1983059]

Może się wam amory na długości pokończyły? Bo czytając forum wiele osób, podkręca, wkłada podkładki pod sworznie, ale mało kto sprawdza że z oryginalnym amortyzatorem jest w uj daleko do odboju.

szymon prosze cię nie posądzaj mnie o takie niedopatrzenie że nie sprawdziłem czy amor wyrabia, mnie to po prostu dziwi że jak u siebie lekko podkręciłem to już był sztywny jak cholera, a u innych wszystko po staremu tylko liftu przybyło

[brum]

Może się wam amory na długości pokończyły?

Do 2" starczy oryginał.

[szymon.ha]

Do wszytskiego starczy oryginał, tylko zalezy ile chcesz mieć skoku w dół 2cm, czy 6 czy więcej.

[brum]

I tak jest skok w dół ograniczony przez odbój i oryginał starczy jeśli nie jest przełożony sworzeń.

[RudeBoy]

Może się wam amory na długości pokończyły?

Do 2" starczy oryginał.

Owszem. Pod warunkiem że się górnego sworznia nie przełoży.
po przełożeniu seryjny amor już jest przykrótki. Tak przynajmniej jest w B.

[szymon.ha]

Może w A tak, ale w B z oryginalnym amorem jest daleko do odboju, przynajmniej te bilsteiny co miałem były krótkie.

[tomi]

Kiedyś zrobiłem takie coś
viewtopic.php?f=11&t=8450&start=20
Opis jak się jeździło tez tam jest trzeba było tylko dopracować

[Galus]

A możesz to rozwinąć. Telefon podany na forum jest aktualny.

[brum]

Ja o sprężynach z przodu to myslałem w 2008 lub 2009, ale ceny coilover-ów mnie odstraszyły I zapomniałem o temacie. Więc ciekaw jestem(Galus daj znać jak będzie zrobione).