Pawel - Amor napisał(a)::shock: Dobra rada... Pomyślimy...
Paweł, ale tę radę zaczerpnąłem lata temu od ludzi bliskich Twojej pasji - oni gotowali łańcuchy rowerowe w oleju grafitowym

Jeśli chodzi o amortyzatory -
też obecnie mam Żuk / Lublin i najlepszym testem będzie moja wyprawa do Albanii, auto pod obciążeniem, codziennie po wertepach, kamieniach, bez litości.
Wszystkie doznania opiszę w początku września.
Okaże się , co naprawdę są warte.
BALKANDRIVER