postanowiłem napisać ten temat, aby podzielić się z Wami moimi wrażeniami z eksploatacji i montażu zawieszenia Calmini 3', oczywiście nieco zmodyfikowanego na moje potrzeby
... a więc zacznę może od wrażeń ogólnych
- jazda w terenie:
dzięki znacznemu zwiększeniu skoku kół przednich, oraz wykrzyżowania osi tylnej, auto doskonale sobie radzi na nierównościach terenowych, amortyzatory dobrze trzymają - auto nie myszkuje, ani nie wpada w bujanie
- jazda po czarnym:
tu miła niespodzianka, moim skromnym zdaniem auto prowadzi się zdecydowanie lepiej niż na oryginalnym zawieszeniu (jest dostatecznie miękkie - komfort, oraz dostatecznie twarde - auto nie pochyla się za bardzo na zakrętach, dodatkowo doskonale tłumi nierówności drogi)
- no a teraz łyżka dziekciu
sprężyny tylne są bardzo wrażliwe na obciążenie, i niestety dość szybko siadają, kiedy włoży się coś ciężkiego do bagaznikia
średnio 1 cm na 100 kg
dlatego ja by zrekompensować ten efekt podniosłem dodatkowo mocowania sprężyn na moście o 2 cm
... acha i jeszcze jedno ten zawias jest do Isuzu Rodeo, a jak wiadomo Rodeo to prawie to samo co Frontera
no i niestety prawie robi dużą różnice przy montażu
o ile z przodu nie pasują "tylko" polibusze dolnego wahacza, przewody hamulcowe, przewody ABS, belka spinająca dolne wahacze (belki wogle nie da się zamontować, ja wzmacniałem belkę oryginalną), to z tyłu nie pasują mocowania drążków górnych do ramy, oraz przeszkadza trochę bak paliwa
no i najważniejsze ze stabilizatorem osi tylnej trzeba się pożegnać, bo nie pasuje ( w Rodeo, widać ma inny kształt)
dla zainteresowanych podaję odległości nadkola od ziemi na kołach 265/75 R16
- przód 94
- tył około 96
- prześwit przedniego zawieszenia 30 cm
- prześwit tylnego zawieszenia: grucha 23,5 cm, półoś 32 cm
... najbardziej zagorzałymi przeciwnikami automatów, są najczęściej ludzie, którzy nigdy nimi nie jeździli ...