Strona 1 z 11

Przednie zawieszenie na sprężynie

PostNapisane: 26 sty 2015 20:45:00
przez Galus
Myślał ktoś o tym. Tak mi się urodziła nowa zmota bo nie mam zajęcia po godzinach.
Coś takiego wynalazłem
http://www.explorerforum.com/forums/sho ... t=coilover
Jakieś pomysły, propozycje czy może doświadczenia na tym polu

Re: Przednie zawieszenie na sprężynie

PostNapisane: 27 sty 2015 08:51:32
przez cinek1983059
Galus napisał(a):Myślał ktoś o tym. Tak mi się urodziła nowa zmota bo nie mam zajęcia po godzinach.
Coś takiego wynalazłem
http://www.explorerforum.com/forums/sho ... t=coilover
Jakieś pomysły, propozycje czy może doświadczenia na tym polu


kiedyś myślałem nad takim rozwiązaniem, bo te drążki skrętne to porażka jest, i może by udało mi się to zrealizować gdyby nie to ze najsłabszym punktem konstrukcji okazały się przeguby i półosie, więc zdecydowałem się jednak na sztywny most i powiem jak ręka odjął.

Re: Przednie zawieszenie na sprężynie

PostNapisane: 27 sty 2015 09:46:09
przez jrzeuski
A ja jestem ciekaw jaki to ma sens skoro wykrzyżu i tak od tego nie przybędzie, bo ogranicznikiem są kąty pracy przegubów.

Re: Przednie zawieszenie na sprężynie

PostNapisane: 27 sty 2015 09:55:11
przez RudeBoy
o cenie coiloverów nie wspominając...

Re: Przednie zawieszenie na sprężynie

PostNapisane: 27 sty 2015 10:31:44
przez eric
Mnie dał do myślenia pewien szczegół w linkowanym temacie.
Na jednej z pierwszych fotek zaznaczony jest zakreślony drążek z napisem "Bye Bye"
Natomiast na każdej kolejne fotce ów drążek nadal widnieje.

-- Dodano 27 sty 2015 10:47:22 --

aaa przepraszam .... na ost 2-ch fotkach juz nie ma

Re: Przednie zawieszenie na sprężynie

PostNapisane: 27 sty 2015 11:18:11
przez jrzeuski
Ale ten drążek we Frocie w niczym nie przeszkadza w terenie a na szosie tym bardziej zwłaszcza, że są dostępne wersje o różnym profilu działania. Bogatemu nikt nie zabroni, ale nawet efekt wizualny będzie żaden, bo dopóki sie nie wlozy głowy pod auto nie bedzie widac roznicy.

Re: Przednie zawieszenie na sprężynie

PostNapisane: 27 sty 2015 15:32:08
przez Galus
W tym przypadku cena jest na samym koncu tej calej ukladanki.
Nie o wykrzyz chodzi a o amortyzacje.
Tak jak porownanie froty z tylem na resorze a sprezynach, bebnow a tarcz.
Tymbardziej ze z tylu mialem lublina przod zuk w oleju, potem irona gazowego na przod i tyl i nikt mi nie powie ze niema polepszenie w zakresie amortyzacji. Teraz dolozylem olejaka na tyl i jest bajka. Z przodem bedzie to samo. Iron zostaje i wsadze cos, tylko jeszcze niewiem co.
To powiedz mi Jacek dlaczego Hilux od 2005 jest z przodu na sprezynie a nie na drazkach. Przubudowali cale zawieszenie a Toyocie tanio nie bylo. Kazdy producent dazy do minimalizacji kosztow. A jednak.

Re: Przednie zawieszenie na sprężynie

PostNapisane: 27 sty 2015 15:41:42
przez ali
Galus napisał(a):W tym przypadku cena jest na samym koncu tej calej ukladanki.
Nie o wykrzyz chodzi a o amortyzacje.
Tak jak porownanie froty z tylem na resorze a sprezynach, bebnow a tarcz.
Tymbardziej ze z tylu mialem lublina przod zuk w oleju, potem irona gazowego na przod i tyl i nikt mi nie powie ze niema polepszenie w zakresie amortyzacji. Teraz dolozylem olejaka na tyl i jest bajka. Z przodem bedzie to samo. Iron zostaje i wsadze cos, tylko jeszcze niewiem co.
To powiedz mi Jacek dlaczego Hilux od 2005 jest z przodu na sprezynie a nie na drazkach. Przubudowali cale zawieszenie a Toyocie tanio nie bylo. Kazdy producent dazy do minimalizacji kosztow. A jednak.


Może chodzi o to że sprężyny śrubowe można dowolnie projektować (np sprężyny progresywne) a z drążkami skrętnymi jest to trudne lub niewykonalne.

Re: Przednie zawieszenie na sprężynie

PostNapisane: 27 sty 2015 15:59:37
przez adrianee36
hilux to od lat 90 ma sprezyne , tak samo jak 4runner . nie wiem jak to sie ma do pracy zawiasu, ale LC czy 4 runner mimo IFS ,maja zdecydowanie wiekszy skok Koła , i w uj lepiej ten zawais robi, no ale przerabianie froty na sprezyny to chyba przeda...

Re: Przednie zawieszenie na sprężynie

PostNapisane: 27 sty 2015 16:22:13
przez brum
adrianee36 napisał(a):ale LC czy 4 runner mimo IFS ,maja zdecydowanie wiekszy skok Koła , i w uj lepiej ten zawais robi,

jesteś pewny?

pic00123isjy7.jpg

Re: Przednie zawieszenie na sprężynie

PostNapisane: 27 sty 2015 16:32:15
przez przemia
Tomiego trzeba zapytać. Motał kiedyś zawias na poduszce pneumatycznej zamiast sprężyny. Ale chyba to nie wypaliło...

Re: Przednie zawieszenie na sprężynie

PostNapisane: 27 sty 2015 16:49:52
przez adrianee36
Nie mowie brum ze krzyzuje to sie jak sztywny most, ale w uj lepiej od froty.

Re: Przednie zawieszenie na sprężynie

PostNapisane: 27 sty 2015 16:56:49
przez RudeBoy
Galus napisał(a):W tym przypadku cena jest na samym koncu tej calej ukladanki.


Jeżeli kupno dwóch coiloverów w cenie 3/4 wartości Twojego auta to nie problem no to faktycznie tą kwestie można pominąć.

-- Dodano 27 sty 2015 16:58:29 --

Galus napisał(a):Nie o wykrzyz chodzi a o amortyzacje.


Akurat kwestię amortyzacji załatwia się właściwym doborem amortyzatora a nie zmianą elementu sprężystego.

Re: Przednie zawieszenie na sprężynie

PostNapisane: 27 sty 2015 20:32:40
przez Galus
RudeBoy napisał(a):Jeżeli kupno dwóch coiloverów w cenie 3/4 wartości Twojego auta to nie problem no to faktycznie tą kwestie można pominąć.

Aleś się uparł tych coiloverów. To tylko link. padałem z takim a nie innym bo takie miałem. Zastosować chcę coś innego ale na zasadzie mcPhersona.

RudeBoy napisał(a):Akurat kwestię amortyzacji załatwia się właściwym doborem amortyzatora a nie zmianą elementu sprężystego.


To wywal u siebie sprężyny z tyłu, wsadź dobre amory i powiedz że tak samo zawieszenie pracuje jak wcześniej.
Jeździłem Navarą na drążkach, teraz szefo ma nowszą na sprężynie i niema porównania.

Re: Przednie zawieszenie na sprężynie

PostNapisane: 27 sty 2015 21:38:33
przez cinek1983059
dokładnie.panowie nie gadajcie mi że na drążku skrętnym jest taka sama jazda jak na sprężynie, bo nie jest, a różnica jest diametralna, z resztą sami wiecie jak zachowuje się zawias przy choć by połowie możliwego liftu, drążek to porażka i tyle.jak ktoś ma frote przed liftem to wie doskonale że komfortu szybkiej jazdy w terenie nie ma żadnego.co w tym złego że ktoś kombinuje jak by tu sprężynę wsadzić, bez wkładania sztywnego mostu?ja jestem za, kombinuj jak masz ochotę, a może ktoś się jeszcze do tego przekona.powodzenia

Re: Przednie zawieszenie na sprężynie

PostNapisane: 29 sty 2015 21:05:04
przez Galus
Tak wiec zabawe czas zaczac. Dzisiaj zamowilem dwa amory olejowe ironman do tylu tak wiec beda dwa gazowe przed i dwa olejowe za mostem. Albo odwrotnie. Sie zobaczy. Przednie gazowe ida za wachacz od strony drazkow, ktore ida papa bo kurier mi przytargal takie fajne ala kolumny mcphersona do przerobienia przodu. Tylko musze sprawdzic ile sie ugna pod ciezarem froty aby dobrac wysokosc wspawania mocowania. Ale i tak wyrownam lift pierscieniami dystansowymi.
Wie ktos cos na temat poliuretanow do amorow irona bo mi sie tulejki posypaly.

Re: Przednie zawieszenie na sprężynie

PostNapisane: 29 sty 2015 22:56:28
przez SIDEM
Tak się wtrącę bo mam i Fronterę i Hiluxa i muszę powiedzieć że jak pojadę Hiluxem w teren a nie mam żadnego liftu,totalnie cywilne auto na dodatek na 20" kołach to czuć różnicę w pracy zawiasu w terenie na duży plus dla Hiluxa oczywiście.Tam gdzie Frota ma już koło w powietrzu Hilux ma jeszcze dużo zapasu.

Re: Przednie zawieszenie na sprężynie

PostNapisane: 30 sty 2015 08:38:15
przez cinek1983059
Galus napisał(a):Wie ktos cos na temat poliuretanow do amorow irona bo mi sie tulejki posypaly.


elast-pol z olkusza zadzwoń zapytaj, nr znajdziesz w necie

Re: Przednie zawieszenie na sprężynie

PostNapisane: 30 sty 2015 10:13:28
przez jrzeuski
SIDEM napisał(a):Tam gdzie Frota ma już koło w powietrzu Hilux ma jeszcze dużo zapasu.
A porównywałeś długość wahaczy i kąty przegubów przy max wykrzyżu? Bo to od tego zależy.

Re: Przednie zawieszenie na sprężynie

PostNapisane: 30 sty 2015 11:35:45
przez Galus
A wy dalej z tym wykrzyzem. Nie o to chodzi. Jak by mi tak na tym zalezalo to juz dawno bym na sztywnym jezdzil. Kolega ma hiluxa. To niech sie wypowie jak wyglada przejazd po np bruku z ta sama predkoscia obydwa autami. Lub lesna droga tam gdzie wystaja korzenie. Tam wykrzyz niepotrzebny jak w ekstreme. A w koncu i tak i tak go braknie. Tak jak z blokadami. I tak sie zakopie, moze tylko kawalek dalej. Moze seryjna frota wybiera podobnie ale z podciagnietym zawiasem i drazkiem napietym jak baranie ........ to juz napewno nie. Dlatego ja wkladam druga winde aby niebac sie o wykrzyz. Fakt ciaganie sie na windzie przez pol lasu to tez nie zabawa. Jak bym myslal jak niektorzy (bez urazy dla posiadaczy) to tylko mosty z parcha, simeksy, blokady i V8. Frota ma swoje slabe i mocne strony. Trza to przyjac i poprawic tylko to co mozna niewydajac rocznych zarobkow slenczac nonstop w garazu.