Przedni zaczep pod kinetyka

[JJKILLER]

Witam
Szybko licząc przekrój śruby tj. M10 ( zamontowanej) oraz naprężenia ścinające wytrzyma ok.650 kg razy 2 wychodzi 1300kg, mało mogą się ściąć musiałbym zwiększyć przekrój do ok M20 lub liczbę śrub do 4 i przekrój M16

Drugie rozwiązanie może być pewniejsze bo na dwóch śrubach to się dodatkowo materiał osłabi. Mimo wszystko uważam że zaczep bezpieczniejszy będzie, gdy będzie zamontowany w sposób "do ciągnięcia" czyli do czoła ramy.
4 x M16 to będzie łącznie ok 4000kg a to nadal jest duuużo za mało.
Dlaczego??? Ano Panie kolego dlatego że taki uchwyt montuje się i oblicza do szarpnięć, czyli obciążeń dynamicznych. Dla przykładu, do autka o wadze 2000Kg montujesz wyciągarkę o udźwigu nie mniejszym niż 4000KG - 5000KG, przy czym jest to udźwig statyczny (częściowo). Przy udźwigu dynamicznym (a uwierz mi że przy szarpaniu kinetykiem za taki uchwyt jest olbrzymia dynamika) ta waga bardzo drastycznie rośnie, do tego stopnia że w skrajnych przypadkach potrafią pękać haki, szekle, a nawet można komuś most wyrwać spod auta (jeśli lina z braku porządnego zaczepu jest zamocowana do mostu). Krążył tu nawet jakiś czas temu filmik jak to kinetykiem kolega koledze most przedni wyjął, próbując wyrwać go z wklejki błotnej. Zobacz z resztą jakie są udźwigi lin kinetycznych np. http://www.kinetyk.pl/88,produkt.html

[vix]

to zastanawia mnie jedno. Skad takie wielkie śruby wy wymyslacie skoro w oryginalbym haku do wyszarpywania w Starze 266 sa 3 otwory na sruby M12 i nikomu jeszcze te zaczepy krzywdy nie zrobily. na zalaczonym zdjeciu widac o jakie haki mi chodzi, sa mocowane na zderzaku http://img02.allegroimg.pl/photos/orygi ... 2061233090. Sam mam taki hak i mysle czy by go nie zamontowac czesto zdarza mi sie pracowac z ludzmi z energetyki tam maja 3szt Star'ow 266 i powiadaja ze te haki nie do zarzniecia sa, utopionego stara pozostale 2 szt wyszarpywalo za nie i ani jeden sie nie zlamal albo wystrzelil. Wiec moze warto pomyslec w tym kierunku

[RudeBoy]

Min. szekla atestowana do szarpania kinetykiem czyli 3,25T ma współczynnik bezpieczeństwa 6:1. Czyli siła zrywającą szekle 19,5T. Sporo...
W takiej szekli średnica trzpienia to 19mm. I taki trzpień jest jeden.
Oczywiście siły w szekli rozkładają się inaczej niż na zaczepie przykręconym do ramy.

Zaczep przykręcony na 4 śrubach M12 dobrej jakości i twardości, które będą pracować na rozciąganie to aż nadto.
Prędzej zostanie wyrwany zaczep z fragmentem ramy niż puszczą śruby.

[JJKILLER]

to zastanawia mnie jedno. Skad takie wielkie śruby wy wymyslacie skoro w oryginalbym haku do wyszarpywania w Starze 266 sa 3 otwory na sruby M12 i nikomu jeszcze te zaczepy krzywdy nie zrobily. na zalaczonym zdjeciu widac o jakie haki mi chodzi, sa mocowane na zderzaku http://img02.allegroimg.pl/photos/orygi ... 2061233090. Sam mam taki hak i mysle czy by go nie zamontowac czesto zdarza mi sie pracowac z ludzmi z energetyki tam maja 3szt Star'ow 266 i powiadaja ze te haki nie do zarzniecia sa, utopionego stara pozostale 2 szt wyszarpywalo za nie i ani jeden sie nie zlamal albo wystrzelil. Wiec moze warto pomyslec w tym kierunku

Masz więcej racji niż myślisz. Cała sztuka polega na układzie mocowania, rozłożeniu sił, i sposobie wykonania zaczepu. http://www.kinetyk.pl/35,produkt.html ten hak też jest mocowany na 4 x M12 ale sposób jego zamocowania i wykonania daje do wyobrażenia jak rozkładają się siły. Te haki w Starze są wykonane z jednego, porządnego kawałka, i zamocowane w sposób taki że ta jedna śruba z przodu tak naprawdę tylko trzyma hak i częściowo rozkłada siły, a te dwie z tyłu dzięki rozciąganiu podczas szarpania rozkładają większą część siły.

Tak na marginesie - chyba każdy widział silniki w samolocie (np. Airbus) ale czy wiecie że każdy z tych silników trzyma się gondoli tylko trzema śrubami???

[vix]

mi niestety ten kieł nie zmiesci sie na plycie do wyciagarki, bede musial minimalnie boki skrocic i dospawac do plyty to jedyne wyjscie

[JJKILLER]

Cóż, Frotka jest minimalnie mniejsza od Stara

[vix]

przynajmniej nikt nie bedzie sie bal mnie wyszarpywac z blota a 2kg w te czy w te co za roznica i tak juz moj sport do 1900 dobija ;D

[RudeBoy]

Bardzo podobne zaczepy były w gazie-69 i uazie.
Trochę mniejszy kaliber jak w Starze ale może dzięki temu podpasują Ci bez rzeźby...

[lysy]

bede musial minimalnie boki skrocic i dospawac do plyty to jedyne wyjscie

przykrec nie spawaj,szanuj siebie szanuj innych, potem nie bedzie ze Ty nie chciales......
jak nie podchodzi wez gruby katownik itd
Nie ma byc ladnie tylko bezpiecznie....

[JJKILLER]

...Nie ma byc ladnie tylko bezpiecznie....

I to jest chyba najważniejsze kryterium.

[jrzeuski]

Nie ma byc ladnie tylko bezpiecznie....

W 100% bezpiecznie nie będzie nigdy. Jak nie hak, to pęknie lina, szekla, urwie się zaczep w holowniku, etc. Bo ukryta wada materiałowa, bo siła zadziałała pod innym kątem niż zwykle, bo lina zahaczyła o korzeń, bo z obliczeń wynikało, że wytrzyma, itd. itp. To nikomu potem w grobie czy na wózku nie pomoże. Dlatego zero zaufania do szpeju i pilnować, żeby nikt nie nie znalazł się w polu rażenia w razie W. Oczywiście kierowcy nie mają gdzie uciec, ale pasażerów należy wyprosić z aut. I do szarpania używać długich lin, bo lepiej rozkładają siły i zmniejszają szanse, że urwany hak czy szekla trafi w cel.

A najlepiej to unikać kinetyka i stosować tylko w ostateczności, gdy zawiodą inne sposoby. Jeśli jest do dyspozycji wyciągarka, to powinna być użyta. Ja wiem, że kinetyka zapina się szybciej i łatwiej niż przygotowuje wyciągarkę do użycia (czy to swoją czy w holowniku), ale to akurat nie jest zaleta, bo może zabraknąć czasu na pomyślenie.

[RudeBoy]

Szekla nie ma szans pęknąć pod warunkiem użycia szekli atestowanych min 3,25 czy 4,75T... Zazwyczaj pęka lina albo zaczep.
Przy szarpaniu kinolem trzeba zabezpieczyć końce liny taśmami przypiętymi do innych punktów mocowań w autach. To takie proste a w sytuacji krytycznej może uchronić od szkód czy kalectwa.
Rzadko jednak ludziom się chce bawić w te tasiemki bezpieczeństwa bo to sporo więcej roboty... i zawsze wygrywa chęć szybkiego wyzwolenia się z wtopy.
Robiąc zaczepy w aucie warto mięć nie po jednym z przodu i z tyłu a po dwa.

Niestety polski off-road zna już przypadki śmierci po uderzeniu szeklą wystrzeloną z kinetyka :/

[Satan]

Panowie powiem wam test, który zrobiłem. Odkręcałem orginalny zaczep do holowania tylni od ramy. Tam są 4 śruby 12 (8.8 ) po dwie na strone. Odkręciłem 3 sztuki, jedna nie chcaiała się odkręcić. Więc wpadłem na pomysł że przy szarpnięciu powinno ją wyrwać (ściąć). Przyczepiłem się do drzewa, kinetyk i ogień. po kilku szarpnięciach cała belka z grubej stali się pogięła. śruba ani myślała się wygiąć czy zerwać, a szarpałem konkretnie. Ogólnie powiem tak:
Frontera nie jest w stanie się tak zakopać, żeby hak na 3 śrubach 12mm nie wytrzymał...

Ogólnie z doświadczenie powiem (mam zakład ślusarski) że stal stali nie jest równa i grubość to nie wszystko. Produkuje na zamówienie drążki kierownicze do np Patroli. I tej samej grubości robimy z innego materiału co orginał i są 10 razy mocniejsze.

[lysy]

I do szarpania używać długich lin, bo lepiej rozkładają siły i zmniejszają szanse, że urwany hak czy szekla trafi w cel.

...Dluzsza lina to wieksze pole razenia...

[JJKILLER]

I do szarpania używać długich lin, bo lepiej rozkładają siły i zmniejszają szanse, że urwany hak czy szekla trafi w cel.

...Dluzsza lina to wieksze pole razenia...

...i dłuższa droga rozpędzenia się haka...

[jrzeuski]

Już to kiedyś tłumaczyłem: chodzi o składową pionową siły, czyli grawitację. Trzeba dać jej czas na zmianę trajektorii lotu i wtedy rośnie szansa, że wyląduje on na glebie lub w podwoziu a nie głowie kierowcy. Zresztą szarpiąc na krótkiej linie ciężko się odpowiednio rozpędzić, bo najczęściej nie ma możliwości wystartowania od samego zderzaka wklejonego auta. Oczywiście większa prędkość holownika, to większa siła szarpnięcia i większa szansa urwania się czegoś, ale to również większa prędkość ucieczki przed lecącym pociskiem, który jednak z racji siły też leci szybciej. Możnaby się pokusić o znalezienie minimum szansy trafienia metodami numerycznymi, ale wolałbym to zobaczyć w wydaniu Pogromców Mitów

Pole rażenia rzeczywiście powiększa się wraz z długością liny, ale głównie w kierunku podłużnym (w kierunku poprzecznym pozostaje małe, o ile nie szarpie się pod kątem, co nie jest wskazane z wielu względów). I właśnie o to wydłużenie chodzi, bo oddalenie celu ma kolosalne znaczenie dla szansy trafienia. Można to sobie sprawdzić organoleptycznie na strzelnicy a do zrozumienia na liczbach warto obadać pojęcie wymiarów kątowych. Przyda się też rachunek prawdopodobieństwa.

Wiadomo, że nie zawsze warunki terenowe pozwalają na rozciągnięcie długich lin (albo ich po prostu brak). W takich wypadkach ja wolę nie ryzykować i obmyślić inną metodę wydobycia auta. Potrwa to z pewnością znacznie dłużej, ale przynajmniej wszyscy będą cali i zdrowi. Nawet jak jest się pewnym swojego auta i szpeju, to kto w pełni zaufa, że to obce auto w całym tym zestawie też wytrzyma?

[adek]

Odnośnie śrub można jeszcze zastosować śruby sprężane klasy 10.9 które dokręcane odpowiednim momentem i wytrzymałość jest dużo większa lub śruby wykonane z prętów przekuwanych klasy HM stosowane w zaworach i połączeniach wysokociśnieniowych (drogie)

[sh0rty]

odświeżę trochę temat, ktoś ma pomysł na jakiś rozsądny zaczep?
może ktoś miałby chwilę czasu, żeby przygotować jakiś rysunek czy coś na wzór?

[mosi]

Zaczep mocujesz do ramy w miejscu zamontowania zderzaka,tam są śruby M12.Wybijając oryginalne nakrętki masz otwory na śrubę M16(ja tak miałem). Dwie śruby M16 kl.10.9 i zaczepu nie wyrwiesz.Zaczep robisz z płaskownika np.15x60 i wypuszczasz przed zderzak.

[slawek1]

A ja zrobiłem coś takiego


zamocowane na trzy śruby M10 kl.10.9 Po ostatnim wklejeniu nic się nie urwało.