Strona 1 z 95

Lift

PostNapisane: 10 sie 2007 19:31:44
przez smolin23
No i stało się. :arrow: Moja frota dostała po jednym piórze resora więcej. Jedno złamane nareszcie zostało wymienione. No i przód poszedł trochę na drążkach w górę. A dawcą piór było nic innego jak poczciwe Aro :twisted:

PostNapisane: 10 sie 2007 21:15:54
przez smolin23
Ogólnie cały zabieg jest bezproblemowy. Wystarczą dwa podnośniki - jeden by podnieść ramę, drugi by unieść sam most, oczywiście kanał, bo na leżąco niewiele zdziałamy. Solidny klucz, najlepiej z przedłużką (najlepiej rurka :D ), oraz kuracja WD 40 lub czymś podobnym(np. płyn hamulcowy).Najpierw trzeba poluzować nakrętki na strzemionach, później odkręcamy amortyzator, mocowania resorów, opuszczamy w dół. później dobrze jest ścisnąć resor jakimś ściskiem i odkręcić nakrętkę od szpickopfu. I to wszystko, resor mamy w rękach dokładamy co mamy dołożyć, wymieniamy co mamy wymienić, dorabiamy z blachy nowe obejmy resora ( bo stare już nie przypasują), i zakładamy. U mnie nie trzeba było przedłużać szpickopfów, ale jak ktoś dodaje więcej jak jedno pióro to na pewno trzeba będzie dać dłuższe. Roboty na cały dzień :evil: , ale jaka satysfakcja 8) . Chyba o niczym nie zapomniałem. Powodzenia w motaniu. Niestety ręce miałem tak usmarowane, że robienie zdjęć nie wchodziło w rachubę.

PostNapisane: 14 sie 2007 19:41:20
przez mirokez
teraz bedziesz mial duzo twardsza frotke, ale cos za cos, nie wiem ze nie lepszym sposobem na lift bylo by zalozenie innych wieszakow


pzdr

PostNapisane: 14 sie 2007 20:48:46
przez Elektro001
Ja jestem po zabiego delikatnego liftu tyłu. Oryginalne strzemiona wyjąłem i założyłem 3 cm dłuższe co dało ok. 1,5 cm liftu.

PostNapisane: 20 sie 2007 13:55:47
przez smolin23
Nawet nie jest bardzo twarda, myślałem, że będzie gorzej. Generalnie chodziło mi o to żeby ją trochę utwardzić, bo przed zabiegiem przy 5 osobach na pokładzie lubiła dobić na dziurach. A teraz jest już całkiem fajnie (jechało 500 kg + 2 osoby i ok). Fakt, że jakoś strasznie w górę to nie poszła, ale główny efekt został osiągnięty.

PostNapisane: 20 sie 2007 19:35:06
przez wojtekkk
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
podkładki pod końcówki wycinałeś sam? gniazda tylnego mostu wyspawywałeś na nowo czy uźyłeś stare- stronke która podałeś to ja już kiedyś oglądałem tylko że ten język za trudny dla wieśniaka ze wschodu :oops:

PostNapisane: 21 sie 2007 06:30:57
przez turysta
witajcie,
podkładki pod końcówki wachaczy to wyrób własny, proste elementy a efekt super :arrow: nie ma problemów z kątem pochylenia zwrotnicy.Bez tego detalu ni jak nie mogłem się z nimi dogadać.Prawdopodobnie mam w garażu drugi komplecik, gdyby ktoś reflektował :?: (będę na pustyni).
Gniazda mocowań resorów do mostu też made by hand, taka była konieczność, sstare były tak skorodowane, że nie nadawały się już do niczego :evil: .Poza tym opuszczony o 20 mm "most" przedni- dla przedłużenia żywotności przegubów; nowe mocowania amortyzatorów (lublinek) o długości oryginalnych no i zdecydowanie uszczuplone pakiety piór. pozostały dwa z oryginalnch i jedno dołożone - wycinek z polezona.Uprzedzam - śmigam przeważnie sam, dlatego nie przeszkadza mi miękkie zawieszenie.
Wcześniej "przerabiałem" wszelkie możliwe kombinacje dokładania piór (TWARDO - zimą masakra), dłuższych wieszaków (doszedłem do 200% długości fabrycznych), ale efekty nigdy mnie nie zadawalały.
Aktalna sytuacja rokuje korzystnie, ale to dopiero 5 kkm...jest mięciutko, pełny wykrzyż nieco lepszy od fabrycznego, jedyna nieprzyjemna sprawa to trzeszczące, skrzypiące tuleje resorów - podobno tak bywa z poliuretanami...Chciałbym jaszcze przestrzec przed tulejami z poliamidu (też przerabiałem) - super do sportowego plaskacza o małych skokach zawieszeń, ale przy większych wykrzyżach zdecydowanie za sztywne - niepodatność na chwilowe odkształcenia to tortury dla głównego pióra resoru
A co do LPG pod pokładem - zero problemów, zbornik 60L pasuje jak ulał, nie zwisa niżej niż fabryczny etyliny, trzeba tylko solidnie wykonać wieszak (mocowany u mnie w miejscu fabryczneg zresztą). Zbiornik benzyny - ręczna rzecz jasna robota, zawieszony niedzy LPG a tylną belką ramy ok 15L pojemności - na odpalanie i dojazdy do CPN wystarczy. Aktualnie zdemontowany - qur..ska pompka się stopiła, szelma jedna.Zapodam fotkę zbiornika luzem Wojtkkkowi, to pewnikiem ją wklei.
A tymczasem pozdrawiam... i w razie pytań chętnie odpowiem.

PostNapisane: 27 sie 2007 09:25:46
przez mirokez
To sa fotki ktore pokazuja w ktorym miejscu sa drazki skretne i gdzie trzeba krecic oraz pokazane sa odbojniki:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

pzdr

PostNapisane: 27 sie 2007 19:49:50
przez wojtekkk
wypada to robić na podniesionym aucie

PostNapisane: 31 sie 2007 10:00:31
przez mirokez
hehhe, tak w woli wyjasnienia fotki sa autorstwa Ironcrusa i to jego frota jest na ty zdjeciach. :D !!

PostNapisane: 18 wrz 2007 22:54:06
przez dljm
tak sobie czytam i myślę, czy ciągnięcie na drążkach nie rozwali geometrii zawieszenia?

PostNapisane: 20 wrz 2007 15:08:37
przez turysta
Oj, rozwali!
przeregulowanie konieczne, a po "zdrowym" podkręceniu wskazane przełożenie swożni górnych wahaczy, a jeszcze dalej zapodanie dystansów pomędzy ramie a swożeń, itd...

PostNapisane: 20 wrz 2007 17:53:30
przez wojtekkk
turysta a moje namiary dostałeś bo bym juz frote podkręcił
póki co za chwile ide uczynić pierwszy krok do liftu- wywalam resory i wstawiam od longa, nabyłem w całkiem niezłym stanie

PostNapisane: 21 wrz 2007 19:08:28
przez wojtekkk
no i dupa już urosła 5-6 cm-oczywiście zakładam że wróciła do stanu mniej więcej fabrycznego- teraz etap II 4-5 cm jux konkretnego liftowania. i na tym będzie koniec (oczywiście liftu bo nie dokładania do froty)

a tak z ciekawości zapytam jaka jest u was wysokość mierzona od podłoża do krawędzi nadkola w osi pionowej koła (tył)

PostNapisane: 21 wrz 2007 20:21:57
przez Elektro001
U mnie z tyłu jest 90 cm, a z przodu 88 cm. :)

PostNapisane: 22 wrz 2007 07:51:39
przez wojtekkk
no to teraz i umnie tak wychodzi na oponkach ciut niższych od twoich

PostNapisane: 22 wrz 2007 10:39:24
przez Ironcruz
u mnie z przodu z 89 a z tyłu 91. Około.

PostNapisane: 03 paź 2007 13:13:48
przez pablomich
pozwoliłem sobie wkleić post kolegi dotyczący mojego pytania z innego wątku:

a tak na poważnie ja podnoszę 2 cm na zawieszeniu OLD MAN
i dwa centy na budzie
tak zdecydowałem bo ja tym autem jeżdżę na co dzień, i nie chcę tracić na jakości jazdy po czarnym (wszak to 3,2 V6)

z doswiadczenia serwisu wiem że są problemy z terminami IRON MENA
i nieraz się czeka 6 miesiecy

ponadto jezeli auto smiga po czarnym to lift 4 cm bez wymiany (przeróbki) wachaczy górnych (geometria) nie wpłynie korzystnie na prowadzenie
a IRON MEN nie ma tego w ofercie do swojej zawiechy

natoniast 3" calmini to dla mnie zaduzo więc najrozsadniej było wybrać OLD MAN i reszte podciągnąć na budzie
_________________
FROTKA 3,2V6 LIMITED LONG 2001
gaz: BRC sequent V generacji
tel. 607-47-37-45
GG: 3584452
Skype: dljmsystem

PostNapisane: 03 paź 2007 14:47:15
przez mazurkas007
pablomich napisał(a): lift 4 cm bez wymiany (przeróbki) wachaczy górnych (geometria) nie wpłynie korzystnie na prowadzenie


Ja mam lift IronMen'a i własności trakcyjne na czarnym polepszyły sie a nie pogorszyły. Natomiast ustawianie geometri przodu we Frotce to jest cała historia i po prostu trzeba umieć to zrobić. Ja mam geometrie z przodu ustawioną po lifcie i nie było z tym problemów.

PostNapisane: 03 paź 2007 15:26:33
przez dljm
to ile czekałeś na to zawieszenie i gdzie zamawiałeś

... a i moje pytanie do wszystkich ile mozna liftnąć przód frotke B żeby dało sie ustawić geometrię bez przeróbek zawieszenia ??