przez KajkO66 » 17 mar 2019 12:07:14
Witam,
Frotkę mam od niedawna, kupiłem ją z przeznaczeniem jako samochód rekreacyjny ,do turystyki offroad, okazyjnych wypadów po okolicy nie koniecznie asfaltem, przewiezienia kajaków tudzież holowanie przyczepki z żaglówką i wodowanie poza przystanią. Także z założenia samochód miałbyć nie katowany w "ciężkim" terenie czasami wypad na organizowany rajd w klasie turystyk. Jak również na codzień do kręcenia się wokół komina do swoich spraw.
Planowałem niewielki lift i uzbrojenie w akcesoria na bojowo ,opony AT np Duratrac.
Pacjent Frontera A Sport 2,0 8V -1996r (na resorach).
No niestety po krótkim użytkowaniu okazało się ,że silnik to padlina -chleje olej wiaderkami i jest bardzo słaby nie ma siły jechać pod górę zwłaszcza a do tego sprzęgło się kończy (nisko bierze).
Moim skromnym zdaniem nie opłaca się remontować tego silnika ponieważ zakup drugiego i wymiana będzie na podobnym poziomie finansowym.
dlatego proszę Was o opinię i porady co wsadzić?
a. Czy fabryczny 2,0 8V? nie za słaby? wystarczy?
b. czy 2,0 16V?-który?
c. czy 2,4 8V?-z longa?
d. czy 2,5 lub 3,0? czy ma sens przy moim trybie użykowania?