OPEL FRONTERA FANKLUB

U mnie ten elektrozawór już w Omedze wisiał na kablach i podaje podciśnienie na zawór obejścia nagrzewnicy. Gdyby nie to, że silnik mam tak blisko grodzi, że bez wyjęcia go nie da się tam teraz nawet ręki włożyć, to bym to wszystko wywalił w cholerę i zrobiło bieg jak we Frocie, czyli cały czas przez nagrzewnicę, bez tego zaworu i sterowania nim. Poszedłem na łatwiznę, bo rury z Omegi pasowały do podpięcia się do nagrzewnicę Froty i mam za swoje

i to właśnie mnie dziwi, że u jednego wychodzi tak u innego inaczej. U mnie w sumie miejsca z tyłu jest tyle co w x22xe. Skrzynia posadzona na oryginalnych mocowaniach i otworach. Blok z tyłu jest prawie identycznie jak w 2.2 było mierzyłem metróweczką i jest dalej o jakieś 4mm niż w 2.2 ale recepta na swap jedna ale kazdy intrepretuje inaczej

Bo masz skrzynię z 2.2 a ja na tym oszczędziłem i zostawiłem skrzynię z 2.5TDS. Różnica tkwi w długości dzwona i dlatego mogłeś silnik odsunąć o parę cm w kierunku chłodnicy a ja w grodzi musiałem zrobić młotem wgniecenie, żeby rury wodne upchnąć. Z tego samego powodu nie pasowała mi miska od Blooda: spotkała się z podporą wahaczy, więc musiałem jej uciąć dno i spłycić.

Panowie, kilka pytań:
1: Z czego bierzecie sygnał do obrotomierza? Czy ze sterownika od omy? Który kabel ( jaki kolor) we wiązce od Froty idzie do obrotomierza?
2: Brum jaki kolor kabla wpinałeś do sterownika zeby widział prędkość ?Chodzi mi o wiazke froty bo trzeba go wpiąc w pin nr 9 w sterze od omy
3: I teraz może miał ktoś podobnie: rzuca silnikiem na wolnych. Obroty ok 600 rpm ale rzuca nim i go przylewa. Więc tak dodam: sondy chodzą, przepływka chodzi, kompresja sprawdzona najsłabsza to 15,8 bar więc nie tu przyczyna. Szczelność dolotu raczej ok nic nie slychac, i wypsikany latwopalnym zmywaczem i obroty nie skocza nawet grama więc raczej szczelny, czujniki temp. powietrza dolotowego i cieczy działaja prawidłowo. Aa sondy nie pomylone i podłączone prawidłowo. Ktoś coś pomysł jakiś

1. Z ECU
2. Prędkości się nie da podłączyć.

3. wymieniałeś ECU czy przeprogramowałeś, żeby usunąć immo? U mnie czasem się przywiesza na 3000RPM albo obroty falują na luzie i też nie doszedłem dlaczego a jedyne, co się zmieniło to ECU.

Ecu nie ma nic do falowania. Coś innego to musi być.

brum napisał(a):Ecu nie ma nic do falowania. Coś innego to musi być.

To się dzieje tylko czasami, głównie na ciepłym silniku, ale przywiesić się i na zimnym potrafi. Żadnej reguły w tym nie odkryłem. Jak wypnę krokowy, to obroty spadają wtedy od razu, ale do zera. W dawcy silnik chodził jak w zegarku. Linka gazu na pewno sprawna, przepustnica się zamyka. Krokowy wyczyszczony i też wydaje się mechanicznie OK. Sondy wymienione obie na nowe ale zamienniki, bo jedna była padnięta i też nieoryginalna. Opcom nie wykazuje żadnych anomalii w ich pracy ani innych czujników też. Katalizatory wycięte, ale i tak sondy były przed nimi a za już nic.

Trzeba sprawdzić czy czujniki są w normach na wolnych.

jacku opel nie lubi zamienników żadne czujniki, cewki ani sondy nie mogą być w zamienniku jeżeli masz to problem gotowy ładu składu dojść nie idzie

Tylko lambdy są zamiennikami ale w dawcy też tak było i do tego jakieś kostki rzeźbione miały. Wywaliłem te patenty i dałem normalne kostki tylko kable polutowałem przy sondach.

Więc imo zdjete ze starego sterownika więc teoretycznie sterownik działał z tym silnikiem. Nie wiem dokładnie bo kupiłem silnik z osprzetem i wiazka i nie wiem jak było wcześniej. Co do parametrów wszystko ok przepływka, sondy, czujniki temperatury, jedyny bład jaki wywala od zaworu sterowania klapką w dolocie. Jak zimny to jeszcze jako tako jak juz cieplejszy i obroty zejda do 600 rpm to potrzącha nim jak ministrant dzwonkami na mszy. Na op-comie czujniki w normie w teorii ale żeby sprawdzić je dokładnie potrzebny oscyloskop którego nie posiadam niestety

Niestety schematu tego silnika nie mam w tisie.
Jaki tam jest sterownik silnika?

Brum, Jrzeuski pytanie do Was.
Sonda 1 to ta po stronie pasażera czyli tam gdzie jest pierwszy cylinder???
Czy macie u siebie podpięte przepływki??? u mnie sytuacja wygląda tak jak podepnę przepływkę czy jedną czy drugą( mam dwie org) niby chodzą na kompie widać, to na postoju chodzi praktycznie idealnie i na obroty ładnie wchodzi itd ale w trakcie jazdy katastrofa 3-4 tys i zalewa ją itd ale gdy odepne przepływke troche ja na wolnych rzuca ale za to ma siłe jechać. Czy szukać przyczyny w przeplywkach ? dodam,że na jednej z nich vectra chodziła bez zarzutów

wtryski ok? regulator ciśnienia paliwa ok? musisz sprawdzić

rascal666 napisał(a):Brum, Jrzeuski pytanie do Was.
Sonda 1 to ta po stronie pasażera czyli tam gdzie jest pierwszy cylinder???

O ile pamiętam, bank 1 to nieparzyste cylindry.

Czy macie u siebie podpięte przepływki??? u mnie sytuacja wygląda tak jak podepnę przepływkę czy jedną czy drugą( mam dwie org) niby chodzą na kompie widać, to na postoju chodzi praktycznie idealnie i na obroty ładnie wchodzi itd ale w trakcie jazdy katastrofa 3-4 tys i zalewa ją itd ale gdy odepne przepływke troche ja na wolnych rzuca ale za to ma siłe jechać. Czy szukać przyczyny w przeplywkach ? dodam,że na jednej z nich vectra chodziła bez zarzutów

Ja mam silnik z Omegi i przepływkę też z niej wziąłem. Mam też dwie Vectry V6 i na przepływkach z nich silnik z Omy chodzi. Wtyczki się różnią (prostokąt vs owal), ale na chama da się wcisnąć Natomiast na przepływce z Vectry X20XEV silnik Omy walił błędami.

Więc tak wtryski ok cisnienie paliwa ok regulator ok podlozone drugie i zadnej zmiany a w vectrze bylo ok. Wywala blad przeplywki 73 za wysokie napiecie na dwoch przeplywkach z czego jedna chodzila w vectrze bez zarzutu. Jak przepływka podpieta to i potrafi bledy sondy wywalić ale to jak zle przeliczy przeplywka to potarfi sondy wywalic. wiec jak odepne przeplywke chodzi spoko. Teoria nasuwa sie jedna- przepływka, ale dwie ten sam blad? z czego wiem, ze jedna dzialała? mogła paść rownież. Pytam was czy macie podpiete przeplywki na zmienionym dolocie czyli puszcze bo może źle przelicza przez zmieniony dolot. Ale skoro u was dobrze to raczej pech mnie spotkał i dwie trafione. Dodam,że przepływki obydwie nowego typu na owalne kostki mam i obydwie bosch.

dolot nie ma nic do tego ale nie zapomnij o czujniku tem. powietrza zasysanego który też musi być wpięty w dolot bo przepływka może szaleć, generalnie w późniejszych modelach 2.6 i 3.2 ten czujnik był już montowany bezpośrednio w przepływce dla tego o jeden pin więcej