Strona 2 z 2

Re: Znaleziono zgubione po X zlocie

PostNapisane: 23 cze 2015 16:43:10
przez szymon.ha
No szkoda że w sobotę nie siedziałem do rana, bo jestem ciekaw kto chciał grzać grochówkę w ognisku :D

Re: Znaleziono zgubione po X zlocie

PostNapisane: 23 cze 2015 17:03:07
przez klejnus
tiger napisał(a):
Huberek napisał(a):Ja wiem ...
Ktoś się narąbał jak szpak, poubierał w te cuda i kicnął w kimę gdzieś pod krzakiem.
Teraz się wstydzi przyznać...


Był taki jeden, ale nie spał w krzakach tylko trafił do mojego domku. Rano jak się przebudził to raczej ubrany był po swojemu, a nawet buta mu brakowało... chyba że ten w krzakach czyhał na ubrania i wytargał tylko 1 buta??? :niewiem:


Koło was to tylko przeleciał. T.góry to było wesoło jak zaczął się rządzić jak u siebie :shock: dobrze ze nikt nie ucierpiał. A w sobotę to Przemek chciał mnie bić ze go do domku nie chce wpuścić :glaszcze: oczywiście mieszkał domek dalej :) I Szymon nikt ci nie mówił jak domki zdawałes ze klucza im brakuje?

Re: Znaleziono zgubione po X zlocie

PostNapisane: 23 cze 2015 17:54:13
przez ali
Przemek to już samochody gubił na zlocie ......

Re: Znaleziono zgubione po X zlocie

PostNapisane: 23 cze 2015 19:44:28
przez tiger
klejnus napisał(a):
tiger napisał(a):
Huberek napisał(a):Ja wiem ...
Ktoś się narąbał jak szpak, poubierał w te cuda i kicnął w kimę gdzieś pod krzakiem.
Teraz się wstydzi przyznać...


Był taki jeden, ale nie spał w krzakach tylko trafił do mojego domku. Rano jak się przebudził to raczej ubrany był po swojemu, a nawet buta mu brakowało... chyba że ten w krzakach czyhał na ubrania i wytargał tylko 1 buta??? :niewiem:


Koło was to tylko przeleciał. T.góry to było wesoło jak zaczął się rządzić jak u siebie :shock: dobrze ze nikt nie ucierpiał. A w sobotę to Przemek chciał mnie bić ze go do domku nie chce wpuścić :glaszcze: oczywiście mieszkał domek dalej :) I Szymon nikt ci nie mówił jak domki zdawałes ze klucza im brakuje?


Można powiedzieć że przeleciał, spałem głową przy agregacie lodówki, więc tylko ją słyszałem... :wink: Ale fakt wieczorem kilka osób w progu zawracało.
Następnym razem trzeba jakieś numery, lub kolorami domki zaznaczyć :beer: