przez Balkandriver » 20 paź 2007 21:06:48
To ja dodam swoje trzy grosze.
Po pierwsze – zważcie opinie „Mazurkasa”, gdyż są cenne i w 100% trafione. I podyktowane doświadczeniem, a nie teoretycznymi dywagacjami.
Dlaczego tak sądzę? – bo podejrzewam, że tam gdzie pracuje i jeździ ma doczynienia z terenem weryfikującym wszelkie niedoskonałości auta i potrzebami ich wyeliminowania. Dodatkowo był tu i ówdzie i udowodnił możliwości Frontery.
Po drugie – znacie mnie z wielu wypowiedzi zarówno osobistych, jak i na Forum i wiecie, do czego używam tego auta.
Swoją Fronterą liznąłem bezdroża Bośni, przejechałem prawie całą Czarnogórę, kilka tysięcy kilometrów za...rybczastych , górskich szlaków (tak: szlaków, nie dróg) w Albanii. Była też Rumunia, Kosowo, Macedonia, itd.- po prostu Bałkany. W jedno auto , bez asekuracji, bez pomocy, z 3-ma , fakt, zaprawionymi w boju, kobietami, ale sami.
I co stwierdzam:
Auto przeszło te próby bezawaryjnie. Bez żadnych zmot!
Ale dla mnie najważniejsze jest przystosowanie Frontery , jako auta wyprawowego , a nie przeprawowego.
I ja również nie zaliczyłem nigdy gleby w tłumik, owszem, wahacze i osłony dostały swoje, nawet orurowanie boczne wygięły kamienie.
Po założeniu opon 31x10,5x15 MT auto ma dużo większe możliwości pokonywania przeszkód, ale niestety „dobijają” one do nadkoli przy pochyle auta do przodu.
Sądzę, że podniesienie o 2 cm na drążkach przy nowych amortyzatorach GT da zadowalający efekt.
Mam most tylny LSD, więc nie będę szukał dziury w całym – dotychczas nie zawiódł.
O wiele ważniejszą jest możliwość zamontowania 2 kół zapasowych , zmotania tylnego zderzaka, jako zbiornika wody, posiadanie efektywnego urządzenia do napompowania kół, systemu szufladowego załadunku bagażu (jeździmy w 4 osoby) i to wszystko.
Reszta to gadżety – typu wysokościomierz, kompas, przechyłomierz, 6 gniazd do wtyczek +12V.
Konkludując:
Frontera jest w stanie spoko konkurować z innymi markami
Ale, jak mi ostatnio powiedziała kobieta z 4x4 – liczy się jeszcze to, co pomiędzy pedałem gazu, a oponami.
I tym optymistycznym akcentem pozdrawiam
BALKANDRIVER