Poszliśmy do lekarza bo miał tylko małego zeza, a diagnoza była dla nas druzgocąca.
Ksawery ma RAKA i to w obydwóch oczach.
Od miesiąca nasz świat wywrócił się do góry nogami. Bardzo rzadko zdarza się że dziecko ma raka oka, a jeszcze rzadziej że w obydwu oczach.
Sprawdziliśmy, w Polsce nie ma skutecznej metody na tego raka, ale znajomi opowiedzieli nam o dzieciach które wyleczyły się za granicą
Pierwszy był Kuba Szczepański potem Jaś Karwowski i Kacperek Siewniak
Wysłaliśmy dokumenty do szpitala w USA i dostaliśmy odpowiedź. Mogą nas przyjąć ale najpierw trzeba wpłacić pieniądze
tak jak w przypadku Kuby i innych dzieci.
NFZ nie refunduje tych operacji
a kwota blisko 1 180 000 zł
Sprzedajemy co mamy a to dopiero mała cząstka tej kwoty.
Mieszkamy u rodziców, to jest kontakt do nas.
Bysina 278
32-400 Bysina obok 3 km od Myślenic
tel. do mnie Joanna Sadzik 513 082 303 (po prostu Asia)
tel do męża Łukasz 503 612 170
Pomocy szukamy wszędzie. Rozpoczęliśmy zbiórkę pieniędzy na ratowanie Ksawerego.
http://www.podajdalej.net
To jest fundacja która zgodziła się nie pobierać żadnej prowizji i za to DZIĘKUJEMY
Wszystkie dane do wpłat są na stronie http://www.podajdalej.net/
Tutaj lynk do artykułu a Dziennika Polskiego
http://www.dziennikpolski24.pl/artykul/ ... l?cookie=1
Z góry dziękuję za wszelką pomoc w imieniu Ksawerego i Jego rodziców.