Witamy !



Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Rozmowy na wszystkie tematy

Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Postprzez brum » 09 lis 2009 17:23:09

Pytam w imieniu znajomego bo sprzedał auto i po 7 dniach gościu żadą pieniędzy za remont silnika.
Gościu kupił i wiedział co i jak że obroty tylko falują na ciepłym a na zimnym ok, po kilku dniach dzwoni że trzeba było wymienić rozrząd, że ciśnienie ma słąbe na cylindrach...teraz chce pieniądze (560zł) za kapitalny remont silnika.
Podpisał na umowie że się zapoznał ze stanem tech itd...wychodzi na to że gościu chce sobie remont zrobić za free

Więc ten znajomy ma się czegoś obawiać czy nie?
3.0 V6... '97...Federal Couragia MT 32", przedni most sztywny, winda, zderzak a'la Calmini, Snorkel, AVM...
Obrazek
Avatar użytkownika
brum
Maruda
Maruda
 
Posty: 9336
Obrazki: 2
Dołączył(a): 05 lip 2007 23:47:16
Lokalizacja: Chechło
Pochwały: 59
Województwo: Małopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Postprzez flowers » 09 lis 2009 17:43:02

Brum, jeżeli na umowie był taki punkt jak " kupujący oświadcza iż stan techniczny pojazdu jest mu znany" a kupujący umowę podpisał :boss: więc tenże nabywca w tym przypadku może sprzedającego pocałować w :dupa: .
flowers
 

Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Postprzez kasalka » 09 lis 2009 17:52:46

Po pierwsze jak kupuje używane auto to wiadomo, że (jak nie znasz jego historii) to wymieniam rozrząd, oleje, filtry, sprawdzam silnik hamulce itd... Taki zapis jest jak najbardziej na korzyść Twojego znajomego.
pier...e konwenanse
Pozdrawiam Łukasz
Avatar użytkownika
kasalka
Nałogowiec Ekstremalny
Nałogowiec Ekstremalny
 
Posty: 432
Obrazki: 18
Dołączył(a): 30 maja 2008 22:20:52
Lokalizacja: Stara Wieś
Pochwały: 2
Województwo: Świętokrzyskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Postprzez Kogut » 09 lis 2009 18:02:38

flowers napisał(a):Brum, jeżeli na umowie był taki punkt jak " kupujący oświadcza iż stan techniczny pojazdu jest mu znany" a kupujący umowę podpisał :boss: więc tenże nabywca w tym przypadku może sprzedającego pocałować w :dupa: .

Mój znajomy miał podobną sytuacje i postąpił podobnie jak napisał flowers :mrgreen:
Avatar użytkownika
Kogut
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 1537
Obrazki: 0
Dołączył(a): 22 gru 2007 19:39:44
Lokalizacja: Sochaczew
Pochwały: 3
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Frontera B 2.2DTI Long 1998-2004

Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Postprzez flowers » 09 lis 2009 18:05:43

Taki zapis jest bardzo ważny :stop: bo bez niego nawet jak pojazd jest używany, klient może się wycofać z kupna lub rządać zwrotu kosztów np. naprawy-"bo stan techniczny nie był mu znany". Taka ameryka do nas powoli wchodzi :killer: .
flowers
 

Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Postprzez slawek857 » 09 lis 2009 18:57:24

a po jakim czasie moze zazadac zwrotu kosztów naprawy lub zrezygnowac z kupna (oddac auto)?
Pytam bo sprzedałem niedawno trupa (stara fieste) i gosciu juz pare razy dzwonił ale mam ten tel wyłaczony bo to taki do interesów jest :lol:
Ana umowie nie dodałem ze stan jest znany wiec ile mam czasu zwłoki?
slawek857
 

Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Postprzez Kogut » 09 lis 2009 19:08:12

Czyli już wiemy że od ciebie nie ma co kupować :mrgreen:
bodajże 14 dni ale to zależy od sposobu kupna/sprzedaży poczytaj sobie Ustawę ;) albo nie :roll:
Avatar użytkownika
Kogut
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 1537
Obrazki: 0
Dołączył(a): 22 gru 2007 19:39:44
Lokalizacja: Sochaczew
Pochwały: 3
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Frontera B 2.2DTI Long 1998-2004

Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Postprzez slawek857 » 09 lis 2009 19:12:20

to mi juz sie chyba udało bo dzis mineło 14 dni :boss:
slawek857
 

Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Postprzez ADAM SP3WXO » 09 lis 2009 19:16:51

Tak jak napisał Kogut: Od ciebie już nikt z forum niczego nie kupi, bo jesteś nieuczciwy :(
ADAM SP3WXO
 

Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Postprzez slawek857 » 09 lis 2009 19:21:01

ale to nie moje auto tylko ojca a tam był tylko moj numer podany o tak pozatym to sprzedał za 300 zł wiec to samo mówi za siebie
slawek857
 

Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Postprzez ADAM SP3WXO » 09 lis 2009 19:31:30

Tłumaczy się winny :)
ADAM SP3WXO
 

Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Postprzez slawek857 » 09 lis 2009 20:05:06

Chłopaki nie jestem taki oszust dajcie spokój poprostu trzeba troche złomu spod domu usunać :roll:
slawek857
 

Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Postprzez Pawel » 09 lis 2009 20:13:37

...a ja lubię swoją starą Fiestę i nigdy złomem nie nazwę... I sprzedawać chwilowo nie mam ochoty i potrzeby...
Jednak, Sławku, za 300,- nie ma co oczekiwać cudów...
...albo Ty jesz, albo Ciebie jedzą...
Obrazek
A 3,1 TDI Long '95
bike MTB wegług własnej specyfikacji...
Citroen C8 HDI
honda transalp xl600v
bmw f650st
w razie w: 696445799
Avatar użytkownika
Pawel
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4398
Obrazki: 11
Dołączył(a): 23 mar 2008 20:02:00
Lokalizacja: Giżycko
Pochwały: 10
Województwo: Warmińsko-Mazurskie
Samochód: Frontera A 2.8TDI Long 1995-1996

Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Postprzez slawek857 » 09 lis 2009 20:25:56

kto wie co ludziom chodzi po głowie jak kupowali to na kanał jeszcze chcieli jak by to za pare tys. było> Ja jak kupowałem frocie to z drogi wziąlłem bez sprawdzania wystarczyło sie wsiadłem bo to autko odrazu mis sie spodobało i jest to moja druga już :P
slawek857
 

Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Postprzez mpl » 09 lis 2009 20:30:57

Choćby to było 3 zł, albo nawet 3 gr. to nr z wyłączeniem telefonu to chamstwo i tyle - no ale wiadomo, Polska - tu nie ma lekko, szczególnie z taką mentalnością. Najlepiej się tłumaczyć że to taty, albo że 300 zł... żenada.
Jest: A sport : ) / WAZ 21063 Łada 1300SL :) / CB750 SevenFifty

Jezus nie może zostać królem Polski, ponieważ osoba skazana prawomocnym wyrokiem nie może pełnić funkcji publicznej.
Avatar użytkownika
mpl
Guru
Guru
 
Posty: 805
Obrazki: 11
Dołączył(a): 30 cze 2009 22:34:59
Lokalizacja: Jelenia Góra
Pochwały: 3
Województwo: Dolnośląskie
Samochód: Frontera A 2.0i Sport 1991-1995

Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Postprzez wikked » 09 lis 2009 23:46:26

Niestety koledzy nie macie racji. Zapis o zapoznaniu się ze stanem technicznym jest ale też jest że pojazd nie posiada wad ukrytych. Kupujący ma 14 dni rękojmi i w tym czasie jeśli wykryje wady ukryte to ma prawo żądać zwrotu kasy ale najpierw sprzedający ma możliwość usunięcia wad ukrytych na własny koszt. Jest na to artykuł. Procedura jest prosta: wysyłasz poleconym pismo że pojazd posiada wady ukryte i w ciągu 7 dni ma usunąć usterki. Jeśli nie usunie sprawa idzie do sądu i kupujący decyduje o rozwiązaniu sprawy. Może chcieć usunięcia wad, może żądać zwrotu pieniędzy, może żądać również kasy za nie możliwość użytkowania pojazdu przez jakiś tam okres i nalicza stawkę w/g własnego uznania. Miałem dokładnie taki przypadek i facet oprócz zwrotu kasy dołożył jeszcze do interesu 1000zł. Auto kupiłem za 3500zł na firmę i okazało się że z 2 podłóżnic jedna była całkiem urwana z dwóch stron a druga z jednej. Oprócztego jeszcze parę innych rzeczy. Kupujący nie ma obowiązku kłaść się pod auto i szukać.
wikked
 

Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Postprzez kasalka » 10 lis 2009 00:44:50

Tak WIKKED masz rację jeśli chodzi o usterki typu zatajenie, że był powypadkowy, ale już np. po obejrzeniu jakiegoś elementu widać że jest przerdzewiały to jest to raczej oczywiste, że mogą być z tym problemy. A sprawy typu rozrząd itp są inaczej traktowane. Tak jak kupuje się nowe auto z salonu nie ma gwarancji na klocki hamulcowe, jeden przejedzie 30tys drugi 50 i co? Jeśli uległy normalnemu zużyciu to nie ma żadnej gwarancji, co innego gdyby rozsypały się w drobny mak. jednym słowem części podlegające normalnemu zużyciu eksploatacyjnemu (okresowym wymianom) nie stanowią podstawy do uznania reklamacji całego produktu.
pier...e konwenanse
Pozdrawiam Łukasz
Avatar użytkownika
kasalka
Nałogowiec Ekstremalny
Nałogowiec Ekstremalny
 
Posty: 432
Obrazki: 18
Dołączył(a): 30 maja 2008 22:20:52
Lokalizacja: Stara Wieś
Pochwały: 2
Województwo: Świętokrzyskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Postprzez FROTERKA » 10 lis 2009 10:47:26

Art. 548. § 1. Z chwilą wydania rzeczy sprzedanej przechodzą na kupującego korzyści i ciężary związane z rzeczą

Art. 568. § 1. Uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne wygasają po upływie roku,

Proponuję przeczytać całość:
http://bap-psp.lex.pl/serwis/kodeksy/akty/64.16.93.htm
...ja w tym czasie trochę pośpię, tym bezruchem się napieszczę...

Tak, mężczyźni jeżdżą lepiej niż kobiety. Ale ilu potrafi prowadzić auto w szpilkach...

Ogranicza mnie tylko pojemność i maksymalny moment obrotowy!

Po pierwsze: opony, po drugie: opony, po trzecie... kierowca !

Obrazek
Avatar użytkownika
FROTERKA
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 6111
Dołączył(a): 12 sie 2007 15:54:07
Lokalizacja: Poznachowice Górne
Pochwały: 10
Województwo: Małopolskie
Samochód: Frontera A 2.2i Long 1995-1998

Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Postprzez domel » 10 lis 2009 21:17:17

flowers napisał(a):Brum, jeżeli na umowie był taki punkt jak " kupujący oświadcza iż stan techniczny pojazdu jest mu znany" a kupujący umowę podpisał :boss: więc tenże nabywca w tym przypadku może sprzedającego pocałować w :dupa: .



całkowicie zgadzam się z kolegą ponieważ mój kumpel wygrał sprawe o vw golfa ponieważ na umowie tego punktu nie miał a auto było w połowie pospawane z dwuch rożnych.
Gdyby był taki wpis na umowie nie miał by nawet o co walczyć a tak przynajmniej odzyskał kase a gościu zabrał auto spowrotem.

Pamietajcie zawsze piszcie ze kupujący zapoznał sie ze stanem pojazdu i że w przyszłosci nie będzie roscil żadnych pretensji.
domel
 

Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Postprzez Balkandriver » 10 lis 2009 22:14:45

domel napisał(a):Pamietajcie zawsze piszcie ze kupujący zapoznał się ze stanem pojazdu i
że w przyszłosci nie będzie roscil żadnych pretensji.

I to jest to najważniejsze stwierdzenie!
Bo można sądzić się latami, wynajmować adwokatów, biegłych, robić ekspertyzę za ekspertyzą i w międzyczasie chodzić na piechotę.
A zjawisko pt. "uczciwość" to już zupełnie inna bajka.

BALKANDRIVER
Frontera 2.8 TDi - Long Distance Voyager
http://www.fotolandia4x4.com -> relacje, zdjęcia, filmiki
http://chomikuj.pl/balkandriver -> Mój chomik (nie tylko) Wędrowniczek
Spieszmy się kochać szuter, bo tak szybko odchodzi.
Avatar użytkownika
Balkandriver
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 1669
Obrazki: 63
Dołączył(a): 07 lip 2007 18:11:13
Lokalizacja: Smokogród
Pochwały: 8
Województwo: Małopolskie
Samochód: Frontera A 2.8TDI Long 1995-1996

Następna strona

Powrót do HydePark



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron