Pomimo dobrych chęci i wielkich planów doszło do rozstania z Frotą , niestety nie z kaprysu lecz spraw zdrowotnych , tak więc dobrym obyczajem pragnę się pożegnać z gronem posiadaczy tych urodziwych "sprzętów".
Wiele razy pomogliście mi w walce z oporną materią i za to nisko się kłaniam!
Jest to na pewno jedno z niewielu tak przejrzystych i pomocnych Fanklubów jednej marki. Żałuję tylko że nie zdążyłem "załapać" się na zlot by osobiście poznać i podziękować takim pasjonatom jak Wy za to że jesteście...
Osobiście będę szeroko reklamował ,oczywiście pozytywnie, to forum wszystkim posiadaczom Fronter którzy nie mieli szczęścia zetknąć się jeszcze z tą stroną .
Jeszcze raz pozdrawiam i życzę zawsze i wszędzie przejezdności !
, sytuacja zmusiła mnie do sprzedania Frontery... 
19. stycznia pojechała do Warszawy i na razie śmiga tam na moich giżyckich blachach. Nowy właściciel jest bardzo zadowolony i mam nadzieje, iż pokocha i doceni to auto tak jak ja. Zawsze można było na niej polegać, a co się zepsuło to głównie z mojej winy...
