Witamy !



Domowe wina, nalewki itp.

Rozmowy na wszystkie tematy

Re: Domowe wina, nalewki itp.

Postprzez Odoll » 29 paź 2013 20:40:48

Marynarska :!:

Idziemy do lekaża i z "apteczki" zabieramy 5 spirytusów salicylowych (pakowane po 100ml), rozcieńczamy to z wodą mineralną , koniecznie GAZOWANĄ , w proporcjach 50/50 w plastikowej butelce. Wsadzamy do zamrażalki na dobę . Wyjmujemy ,przecedzamy przez gazę to co się wytraciło (salicyl) i wódeczka gotowa :mrgreen:
ps. smak średni ALEEE skótków ubocznych (kac , ból głowy) BRAK :boss:
Kupiłem bordo frote,
kupiłem bordo frote,
bende se nią jeździł,
lasem polem błotem.
Avatar użytkownika
Odoll
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 2978
Obrazki: 2
Dołączył(a): 22 maja 2010 10:00:37
Lokalizacja: Gdańsk
Pochwały: 10
Województwo: Pomorskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Domowe wina, nalewki itp.

Postprzez RudeBoy » 29 paź 2013 20:44:20

płyn do higieny intymnej też podobno dobrze kopie...
Może spróbuj skoro lubisz aptekarskie eksperymenty :)
Grzechu

I would rather push my Land Rover than drive a jeep
jest Land Rover Discovery II Td5 - miłość przyjdzie z czasem
była Frontera B Sport 2.2dti - lift 3" + BL 1" BFG MT KM2 32", stal, winch, osłony i inne fanty
Avatar użytkownika
RudeBoy
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 7357
Obrazki: 21
Dołączył(a): 17 kwi 2011 00:58:19
Pochwały: 91
Województwo: Małopolskie
Samochód: zbłądziłem - mam inny pojazd

Re: Domowe wina, nalewki itp.

Postprzez Odoll » 29 paź 2013 20:48:48

Nie chodzi o to co JA lubię tylko o to co można zdobyć .
A uwież mi że na środku oceanu na statku "płynu do chigieny intymnej" raczej nie dostaniesz a spirytus salicylowi i owszem :boss:
ps. przepis dostałem od lekarza :beer: :mrgreen:
Kupiłem bordo frote,
kupiłem bordo frote,
bende se nią jeździł,
lasem polem błotem.
Avatar użytkownika
Odoll
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 2978
Obrazki: 2
Dołączył(a): 22 maja 2010 10:00:37
Lokalizacja: Gdańsk
Pochwały: 10
Województwo: Pomorskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Domowe wina, nalewki itp.

Postprzez jrzeuski » 30 paź 2013 16:04:58

Sinir napisał(a):5. ŻÓŁĘDZIOWKA :D pycha pycha pycha pycha :) niestety zrobilam jej tylko sladowe ilości a tej jesieni wiewióry mnie uprzedziły!;/ wszystkie dęby w okolicy obleciałam i nic ! ani żółędziorka;/ jak pojechałam w park gdzies w teren to znowu byly same robaczywki ;/ jak ktos ma przyjmuje kilkogramami za prowizja :D :)
Jakby mi się chciało schylić to ze dwa wiadra w ogrodzie bym zebrał ;-)
No mud, no fun
Frota A Long 2.5V6, simex 33", zawias +3", buda +2", drążki kierownicze HD + amortyzator skrętu, mosty 4.56 (przedni od B, tył z LSD), self-made snorkel i zderzaki stalowe, winch
Vectra B kombi 2.5V6 170KM
Vectra B kombi 2.0 16V - będzie WrakRace edition :twisted:

naprawy i motanie Frotek :arrow: SMS/PW/email/czat.
Avatar użytkownika
jrzeuski
Admin
Admin
 
Posty: 12020
Obrazki: 71
Dołączył(a): 18 mar 2008 10:25:22
Lokalizacja: Banino
Pochwały: 78
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera A 2.5TDS Long 1996-1998

Re: Domowe wina, nalewki itp.

Postprzez Sinir » 30 paź 2013 19:34:48

jrzeuski napisał(a):Jakby mi się chciało schylić to ze dwa wiadra w ogrodzie bym zebrał ;-)

dwa wiadra to nawet za duzo :)a zdrowiutkie? bez robali(jak jest mała dziurka jak od nakłócia igłą to lipnik - juz po żołądku) ;]
a nie masz dzieciaczków co za czekoladę nazbierają :)
Avatar użytkownika
Sinir
Starszy Nowicjusz
Starszy Nowicjusz
 
Posty: 28
Dołączył(a): 13 paź 2013 18:50:16
Województwo: Małopolskie
Samochód: Frontera A 2.0i Sport 1991-1995

Re: Domowe wina, nalewki itp.

Postprzez nightman » 30 paź 2013 20:43:28

Przyjedź do nas... niedaleczko w lesie same dęby rosną więc i żołędzi od groma jest
Avatar użytkownika
nightman
Szyszkownik
Szyszkownik
 
Posty: 1392
Obrazki: 0
Dołączył(a): 21 mar 2008 15:54:28
Lokalizacja: SBI
Pochwały: 10
Województwo: Śląskie
Samochód: Mam kilka Frotek :)

Re: Domowe wina, nalewki itp.

Postprzez Semir » 02 lis 2013 20:30:36

Dziś zlewałem z balonu 34 l winko ryżowe nastaw na 25 l. Po odsączeniu części stałych i pierwszej próbie winka jest bardzo mocne i trzeba dosłodzić. Moc spadnie bo trzeba uzupełnić przegotowaną wodą do 25 l i dosłodzić w miarę uznania. Postaram się wrzucić jakieś foto.

Teraz zaczął mi chodzić miód pitny kiedyś się zasadzałem ale odpuściłem sobie. Zacznę od trójniaka lub dwójniaka na to potrzeba od roku do 3 lat i zobaczymy jak wyjdzie.

Jak będzie pozytywny efekt to zasadzimy się na dwójniak lub półtorak choć z opinii osiągnięcie półtoraka jest mało realne i ten okres oczekiwania od 8 do 10 lat masakra.

Będzie to trudna nauka sztuki cierpliwości, a czy warto może się przekonam.
EKIPA ŚLĄSKA
Obrazek
Avatar użytkownika
Semir
Alchemik
 
Posty: 4249
Obrazki: 0
Dołączył(a): 08 kwi 2011 11:38:11
Pochwały: 17
Województwo: Śląskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Domowe wina, nalewki itp.

Postprzez Sinir » 02 lis 2013 20:43:36

nightman napisał(a):Przyjedź do nas... niedaleczko w lesie same dęby rosną więc i żołędzi od groma jest

:) u mnie tez pełno dębów ;] z żółedziami jest problem ;)

Siemir, miody uwelbiam :) ale nie stety nikt ze znajomych nie robił... kurcze a jakby jeszcze jakąś pasieke z prawdziwego zdarzenia dorwać :D mój tato miał 3 ule :) niestety nie mogłam kontynuować tradycji bo jestem strasznie uczolona... choć może teraz mi już przeszło ;) pszczółki są strasznie kochane :) Ty skąd chcesz prawdziwy miód? taki niechrzczony cukrem ? :D bo ja lata takiego nie jadłam... ostatnio kupiłam gzies "pewniaka" polecanego to chyba nawet na cukrze nie było ;/ nie wiem czego kolo dawał ale to bylo okrutne w smaku ;/
Avatar użytkownika
Sinir
Starszy Nowicjusz
Starszy Nowicjusz
 
Posty: 28
Dołączył(a): 13 paź 2013 18:50:16
Województwo: Małopolskie
Samochód: Frontera A 2.0i Sport 1991-1995

Re: Domowe wina, nalewki itp.

Postprzez Semir » 02 lis 2013 21:00:52

Jak mam domek na wsi to widać pasiekę i warsztat pszczelarski, tradycja pszczelarzy od pokoleń a jeden z najstarszych żyjących do kolega mojego dziadka.

Miód mam tylko od nich jak kiedyś brałem to nalewał mi miodzik prosto z wirówki gdzie wkładają te klastry i odwirowują miód. Byłem tam i widziałem dla tego im ufam.

Co się dzieje za zamkniętymi drzwiami nie wiem i ręczyć nie mogę. Kiedyś dziadek żony miał pszczoły i robił cudny miodek, ale cóż tego miodu już się nie zje.

Jak będę na wsi to muszę zaopatrzyć się w miodek i postaram się zrobić taki trójniaczek na początek przygody.

Dodano 04/01/13

Dziś nastawiłem sobie naleweczkę z pomarańczy w auchanie był w fajnej promocji to jedną siateczkę przeznaczyłem na zimowy trunek rozgrzewający.

W sumie bardzo prosto się to robi można wabić się smakiem dodając np: ziarna kawy lub goździki, imbir i cynamon.

Bardzo dobra po zimowych zabawach na śniegu. Uwaga nie polecam wypić w nadmiarze bo może się to źle skończyć.
EKIPA ŚLĄSKA
Obrazek
Avatar użytkownika
Semir
Alchemik
 
Posty: 4249
Obrazki: 0
Dołączył(a): 08 kwi 2011 11:38:11
Pochwały: 17
Województwo: Śląskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Domowe wina, nalewki itp.

Postprzez Sinir » 17 lis 2013 20:12:25

:) Semir :) tak apropos pomarańczówki ;] jak dałam gozdzików to tak przeważyły smak że teraz jak podaję gościom to mówię ze to gożdzikówka :) inaczej byłoby zawiedzenie :) czego dodałeś do swojej?
A probowałeś eksperymentować z tym imbirem? dawałeś go do pomarańczy? świeży bo chyba nie z proszku? :)
Avatar użytkownika
Sinir
Starszy Nowicjusz
Starszy Nowicjusz
 
Posty: 28
Dołączył(a): 13 paź 2013 18:50:16
Województwo: Małopolskie
Samochód: Frontera A 2.0i Sport 1991-1995

Re: Domowe wina, nalewki itp.

Postprzez Semir » 17 lis 2013 20:18:17

Dodaje co mam pod ręką. Mam korzeń imbiru ale czasami dodam zmielony albo nie dodam wcale zależy jaką mam ochotę.

Teraz nalewkę robiłem innym sposobem i na razie go testuje. Staram się coś wymyśleć i to zrobić a czasami rpzeglądam przepisy i coś sklecam z kilku.
EKIPA ŚLĄSKA
Obrazek
Avatar użytkownika
Semir
Alchemik
 
Posty: 4249
Obrazki: 0
Dołączył(a): 08 kwi 2011 11:38:11
Pochwały: 17
Województwo: Śląskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Domowe wina, nalewki itp.

Postprzez Diablo » 04 gru 2013 09:56:57

Semir napisał(a):
Teraz zaczął mi chodzić miód pitny kiedyś się zasadzałem ale odpuściłem sobie. Zacznę od trójniaka lub dwójniaka na to potrzeba od roku do 3 lat i zobaczymy jak wyjdzie.

Jak będzie pozytywny efekt to zasadzimy się na dwójniak lub półtorak choć z opinii osiągnięcie półtoraka jest mało realne i ten okres oczekiwania od 8 do 10 lat masakra.

Będzie to trudna nauka sztuki cierpliwości, a czy warto może się przekonam.


Efekt jest przedni tylko właśnie ten okres jest straszny... ja w zeszłym roku po 10 latach oczekiwania próbowałem własnej produkcji ...
Niebo w Gębie

a na marginesie

nastawiasz sycone czy nie sycone miody ?? :)
Diablo
 

Re: Domowe wina, nalewki itp.

Postprzez Semir » 04 gru 2013 10:06:57

Miodów jeszcze nie robiłem i nie wiem jeszcze z czym to się je.

Jak dokończyć mi sie to co robię teraz to w przyszłym roku jak pojadę na wieś kupie dobry miód i zacznę coś działać, ale najpierw trzeba zgłębić trochę wiedzy.
EKIPA ŚLĄSKA
Obrazek
Avatar użytkownika
Semir
Alchemik
 
Posty: 4249
Obrazki: 0
Dołączył(a): 08 kwi 2011 11:38:11
Pochwały: 17
Województwo: Śląskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Domowe wina, nalewki itp.

Postprzez Diablo » 04 gru 2013 11:26:33

A to ja bym ci poradził abyś zaczął od czwórniaka może nie jest to miód zbyt mocny ale ale dobry w smaku :) raczej wytrawny.
złapiesz doświadczenia, można poeksperymentować z ziołami
no i dość szybko efekty można przetestować :)

a na marginesie , w razie potrzeby służę radą :)
Diablo
 

Re: Domowe wina, nalewki itp.

Postprzez Odoll » 04 gru 2013 14:01:51

Diablo napisał(a):nie jest to miód zbyt mocny ale dobry w smaku :) raczej wytrawny.
:shock: miód = SŁODYCZ , A Ty piszesz że wytrawny :shock: :niewiem:
Kupiłem bordo frote,
kupiłem bordo frote,
bende se nią jeździł,
lasem polem błotem.
Avatar użytkownika
Odoll
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 2978
Obrazki: 2
Dołączył(a): 22 maja 2010 10:00:37
Lokalizacja: Gdańsk
Pochwały: 10
Województwo: Pomorskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Domowe wina, nalewki itp.

Postprzez Diablo » 04 gru 2013 16:15:11

Widzę że Kolega raczej pojęcie o miodach nie ma...

miód pitny jak najbardziej może być wytrawny, właśnie począwszy od czwórniaka... a z powodów bynajmniej oczywistych dla mnie ... cukry zawarte w miodzie zostają przecież przerobione przez drożdże na procenty... :)

-- Dodano 04 gru 2013 16:18:22 --

Ps. Bo oczywiście mowa o miodzie pitnym , a nie wódce miodowej któraż to jest zaprawiana miodem i stąd właśnie bardzo słodka :)
Diablo
 

Re: Domowe wina, nalewki itp.

Postprzez Odoll » 04 gru 2013 16:58:54

No przyznam się bez bicia że z trunków % to raczej gustuję w piwie i wódce (dokładnie w takiej kolejności) ;) a z eksperymentów to :
Odoll napisał(a):Marynarska :!:

Idziemy do lekaża i z "apteczki" zabieramy 5 spirytusów salicylowych (pakowane po 100ml), rozcieńczamy to z wodą mineralną , koniecznie GAZOWANĄ , w proporcjach 50/50 w plastikowej butelce. Wsadzamy do zamrażalki na dobę . Wyjmujemy ,przecedzamy przez gazę to co się wytraciło (salicyl) i wódeczka gotowa :mrgreen:
ps. smak średni ALEEE skótków ubocznych (kac , ból głowy) BRAK :boss:
:mrgreen: smaku tego napitku raczej bym nie nazwał "wytrawnym" :? ......ale w łep wali :boss:
Kupiłem bordo frote,
kupiłem bordo frote,
bende se nią jeździł,
lasem polem błotem.
Avatar użytkownika
Odoll
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 2978
Obrazki: 2
Dołączył(a): 22 maja 2010 10:00:37
Lokalizacja: Gdańsk
Pochwały: 10
Województwo: Pomorskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Domowe wina, nalewki itp.

Postprzez Diablo » 04 gru 2013 17:08:19

no ja z kolei do takich eksperymentów się nie palę ...
raczej gustuję w trunkach z wyższej półki smakowej :) no i wątroba w końcu jedną się tylko ma ....

a w gusta innych nie ingeruję,

a jeżeli chodzi o to co można zdobyć, to i dykte co niektórzy odfiltrowują,
popatrz jaka korzyść i więcej i taniej i w łeb też zdrowo podobnież :) wali :)
Diablo
 

Re: Domowe wina, nalewki itp.

Postprzez Odoll » 04 gru 2013 17:12:45

Diablo napisał(a):a jeżeli chodzi o to co można zdobyć, to i dykte co niektórzy odfiltrowują,
popatrz jaka korzyść i więcej i taniej i w łeb też zdrowo podobnież :) wali :)

Tak , też o tym slyszalem ale jeszcze nie miałem okazji prubować :wink:

p.s. A spir salicylowy to bardzo jest zdrowy , w końcu w aptece sprzedają , tam na zdrowiu się znają :mrgreen:
Kupiłem bordo frote,
kupiłem bordo frote,
bende se nią jeździł,
lasem polem błotem.
Avatar użytkownika
Odoll
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 2978
Obrazki: 2
Dołączył(a): 22 maja 2010 10:00:37
Lokalizacja: Gdańsk
Pochwały: 10
Województwo: Pomorskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Domowe wina, nalewki itp.

Postprzez ali » 04 gru 2013 19:26:32

Odoll napisał(a):
Diablo napisał(a):a jeżeli chodzi o to co można zdobyć, to i dykte co niektórzy odfiltrowują,
popatrz jaka korzyść i więcej i taniej i w łeb też zdrowo podobnież :) wali :)

Tak , też o tym slyszalem ale jeszcze nie miałem okazji prubować :wink:

p.s. A spir salicylowy to bardzo jest zdrowy , w końcu w aptece sprzedają , tam na zdrowiu się znają :mrgreen:



Już nie trzeba filtrować, można kupić nie barwioną :mrgreen:
Avatar użytkownika
ali
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 3672
Obrazki: 2
Dołączył(a): 05 lis 2012 17:31:11
Lokalizacja: KMY
Pochwały: 16
Województwo: Małopolskie
Samochód: Frontera B 2.2DTI Long 1998-2004

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do HydePark



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

cron