OPEL FRONTERA FANKLUB

ali napisał(a):

Odoll napisał(a):

Diablo napisał(a):a jeżeli chodzi o to co można zdobyć, to i dykte co niektórzy odfiltrowują,
popatrz jaka korzyść i więcej i taniej i w łeb też zdrowo podobnież wali

Tak , też o tym slyszalem ale jeszcze nie miałem okazji prubować

p.s. A spir salicylowy to bardzo jest zdrowy , w końcu w aptece sprzedają , tam na zdrowiu się znają

Już nie trzeba filtrować, można kupić nie barwioną

A skąd ty Ali to wiesz?

o widzicie Panowie to ja z wiadomościami w plecy jestem bo nie wiedziałem o tym ....

Ja kiedyś zrobiłem nalewkę z... czosnku . Tak dla zdrowotności. Smakowało jak paliwo do U-Boot'a , ale na gardło nawet trochę pomagało

ali napisał(a):

Odoll napisał(a):

Diablo napisał(a):a jeżeli chodzi o to co można zdobyć, to i dykte co niektórzy odfiltrowują,
popatrz jaka korzyść i więcej i taniej i w łeb też zdrowo podobnież wali

Tak , też o tym slyszalem ale jeszcze nie miałem okazji prubować

p.s. A spir salicylowy to bardzo jest zdrowy , w końcu w aptece sprzedają , tam na zdrowiu się znają

Już nie trzeba filtrować, można kupić nie barwioną

u mnie sąsiad pije tz "drinka" dychta i cola z polo marketu za 1,20

widzę że nam sie temat wzbogaca o coraz bardziej wyselekcjonowane przepisy ;]

Ja to bym poprosiła o przepis na ten bimber, co na Bimber Trophy był.

ja dziś nastawiłam na cydr mam przepis od kolegi ciekawe czy mi się też uda podobno juz na świeta powinien być gotów

fajne te przepisy Mam pytanie do winiarzy. Mam 20L wina z wisni stoji od maja i pasowaloby to butelkowac i teraz moje pytanie Czym zatrzymac skutecznie fermentacje? zamrazarka? spirytus? pasteryzowac raczej mi sie nie chce. co polecacie? A i nie pamietam jakie dokladnie drozdze dawalem. jakies w plynie w foliowej saszetce z biowinu chyba. czym skutecznie to ubic?

Ja zawsze czekam do końca fermentacji ale od maja to faktycznie długo pracuje. Uśmiercić drożdże możesz spirytusem o ile dobrze pamiętam to 12 gram na litr wina. Pamiętaj też o ściągnięciu wina z nad osadu bo zdecydowanie lepiej wygląda i lepiej się klaruje.

ja właśnie zakończyłem wędzenie

Ale smakolykow:] a co do mojego wina to dodam spirytusu tak jak pisales i moze zamrazarka potraktuje

nalałem to już za dużo.

www.terrano-forum.p


IBOMBA!

U mnie ojciec robi dużo domowych nalewek, które świetnie smakują.

damian40 napisał(a):U mnie ojciec robi dużo domowych nalewek, które świetnie smakują.

świetnie ale co my będziemy mieć z tego

Dawaj przepis tatusiowy na forum.
W tym roku robię eksperyment z nalewką, wcześniej z gruszką
http://majawogrodzie.tvn.pl/136,Gruszki ... orada.html

U mnie pigwówka się robi. Niedużo, bo krzaczek kwitnie jak szalony a "jabłuszek" jest 10-12. Nie wiem czemu tak kiepsko. Porada dla nalewkowiczów: wszystkie owoce twarde przed robieniem nalewki przemrozić, o wiele lepiej oddadzą sok. Moja kolejność robienia nalewek: przemrożone owoce zalewam alkoholem max 70%, po 2 tyg zlewam a owoce zasypuję cukrem. Po miesiącu można zlać i połączyć z wcześniejszym maceratem. Taka kolejność pozwala odzyskać najwięcej alkoholu uwięzionego w owocach.

@Semir - czy Ty się już wyeksploatowałeś że temat od dawna padnięty? Może już masz na tyle zapchaną piwnice, że nie masz jak eksperymentować !?... Faktycznie, dawno mnie tu nie było...

To dobrze jakiegoś czasu nic nie produkuję.

Może na jesień coś się ogarnie.

Moja pigwówka z 2016 robi furorę na imprezach.

Drobno pokrojone owoce zasypane były cukrem a po paru dniach ściągnięty sok zmieszałem fifty-fifty ze spirytusem 96% i tak sobie to stało 2 lata po ciemku w butelkach Początkowo miało jasny miodowy kolor, ale teraz wygląda jak whisky, więc uznałem, że już dojrzało do konsumpcji i się nie pomyliłem

Mam też jabcoka w takiej wersji tylko sok był z parownika. Jeszcze się nie znalazł odważny, by tego spróbować

A owoce pigwy wcześniej mrozisz ?