przez Jake » 01 lut 2016 20:30:30
Dla mnie to pseudoekologia. Mnie zawsze uczono, ze pierwsze sekundu i minuty pracy silnika sa dla niego najbardziej obciazajace i w tym czasie podzespoły najbardziej sie zuzywaja, w zwiazku z tym silnika, zwlaszcza wysokopreznego, dla ktorego optymalna wysoka temperatura bloku silnika jest istotna dla najlepszej pracy, nie nalezy bez potrzeby gasic, jesli niedlugo bedziemy go ponownie odpalać. Z tego co czytałem te systemy sa wyliczone z założeniem 30 zatrzymań silnika na kilometr jazdy po mieście.
W ciagu kilometra mamy wiec 30 rozruchów silnika, a wiadomo, ze rozruch to obciazenie rozrusznika, to duzy prad z akumulatora, to kilka sekund pracy silnika z gorszym smarowaniem. Kazde wygaszenie silnika powoduje, ze nasze ogrzewanie/klimatyzacja/radio/nawigacja/swiatła/podgrzewane fotele/podgrzewana szyba i wszystko inne działa tylko z akumulatora. Wiec podczas postoju jest rozładowywany sporym prądem, potem jeszcze prad na rozruch i nagłe szybkie ładowanie duzym pradem z alternatora, bo trzeba zdazyc podładowac akumulator przed nastepnymi światłami. Nie kazdy aku wytrzyma takie katowanie, wiec do aut z tym systemem dedykowane sa specjalne akumulatory. Odpowiednio droższe. Dodatkowo wygaszenie diesla zaraz po zatrzymaniu to szybsze zuzycie turbiny, ktora nie ma czasu ostygnąć. I ostatnie wylacznie subiektywne, tak samo jak przedmówce mnie strasznie męczy to gasniecie silnika i odpalanie przy koniecznosci podjechania 1,5 metra do przodu. Na szczescie w wiekszosci aut wyposazonych w takie cos jest guzik z przekreslonym "A" w kółeczku, ktory wylacza system. Jesli jade takim autem, to zawsze wyłaczam.
Z ta oszczednoscia paliwa. Spalania na biegu jałowym dla nowoczesnych aut to ok 0,6l/h pracy. Ile dziennie wystoimy na swiatlach? 30min? Zaoszczedzimy niecałe 1,50zł dziennie. Ok 30zł miesięcznie. Wartosc ekstremalnie mała, znacznie wiecej mozemy oszczedzic jezdzac ekonomicznie, nie duszac gazu do dechy, hamujac silnikiem itd. A ponadto do kosztów eksplatacji auta takich jaka paliwo,oleje, OC, przeglad, ubezpieczenie to te 30zł miesiecznie wydaje sie byc smieszna wartoscia. A kosztem tej 30zł oszczednosci jest przyspieszone zuzycie rozrusznika, akumulatora (ktory i tak jest drozszy niz zwykly), szybsze zuzycie silnika, turbiny. A wymiana tychże, zwlaszcza w nowoczesnym aucie to troche wiecje niz 30zł.
Ostatnio edytowano 01 lut 2016 23:02:59 przez
Jake, łącznie edytowano 1 raz
Isuzu Trooper 3.1D 1997
Toyota 4-Runner 3.0V6 1991