Strona 1 z 2
Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Napisane:
09 lis 2009 17:23:09
przez brum
Pytam w imieniu znajomego bo sprzedał auto i po 7 dniach gościu żadą pieniędzy za remont silnika.
Gościu kupił i wiedział co i jak że obroty tylko falują na ciepłym a na zimnym ok, po kilku dniach dzwoni że trzeba było wymienić rozrząd, że ciśnienie ma słąbe na cylindrach...teraz chce pieniądze (560zł) za kapitalny remont silnika.
Podpisał na umowie że się zapoznał ze stanem tech itd...wychodzi na to że gościu chce sobie remont zrobić za free
Więc ten znajomy ma się czegoś obawiać czy nie?
Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Napisane:
09 lis 2009 17:43:02
przez flowers
Brum, jeżeli na umowie był taki punkt jak " kupujący oświadcza iż stan techniczny pojazdu jest mu znany" a kupujący umowę podpisał

więc tenże nabywca w tym przypadku może sprzedającego pocałować w

.
Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Napisane:
09 lis 2009 17:52:46
przez kasalka
Po pierwsze jak kupuje używane auto to wiadomo, że (jak nie znasz jego historii) to wymieniam rozrząd, oleje, filtry, sprawdzam silnik hamulce itd... Taki zapis jest jak najbardziej na korzyść Twojego znajomego.
Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Napisane:
09 lis 2009 18:02:38
przez Kogut
flowers napisał(a):Brum, jeżeli na umowie był taki punkt jak " kupujący oświadcza iż stan techniczny pojazdu jest mu znany" a kupujący umowę podpisał

więc tenże nabywca w tym przypadku może sprzedającego pocałować w

.
Mój znajomy miał podobną sytuacje i postąpił podobnie jak napisał flowers

Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Napisane:
09 lis 2009 18:05:43
przez flowers
Taki zapis jest bardzo ważny

bo bez niego nawet jak pojazd jest używany, klient może się wycofać z kupna lub rządać zwrotu kosztów np. naprawy-"bo stan techniczny nie był mu znany". Taka ameryka do nas powoli wchodzi

.
Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Napisane:
09 lis 2009 18:57:24
przez slawek857
a po jakim czasie moze zazadac zwrotu kosztów naprawy lub zrezygnowac z kupna (oddac auto)?
Pytam bo sprzedałem niedawno trupa (stara fieste) i gosciu juz pare razy dzwonił ale mam ten tel wyłaczony bo to taki do interesów jest

Ana umowie nie dodałem ze stan jest znany wiec ile mam czasu zwłoki?
Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Napisane:
09 lis 2009 19:08:12
przez Kogut
Czyli już wiemy że od ciebie nie ma co kupować
bodajże 14 dni ale to zależy od sposobu kupna/sprzedaży poczytaj sobie Ustawę

albo nie

Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Napisane:
09 lis 2009 19:12:20
przez slawek857
to mi juz sie chyba udało bo dzis mineło 14 dni

Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Napisane:
09 lis 2009 19:16:51
przez ADAM SP3WXO
Tak jak napisał Kogut: Od ciebie już nikt z forum niczego nie kupi, bo jesteś nieuczciwy

Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Napisane:
09 lis 2009 19:21:01
przez slawek857
ale to nie moje auto tylko ojca a tam był tylko moj numer podany o tak pozatym to sprzedał za 300 zł wiec to samo mówi za siebie
Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Napisane:
09 lis 2009 19:31:30
przez ADAM SP3WXO
Tłumaczy się winny

Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Napisane:
09 lis 2009 20:05:06
przez slawek857
Chłopaki nie jestem taki oszust dajcie spokój poprostu trzeba troche złomu spod domu usunać

Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Napisane:
09 lis 2009 20:13:37
przez Pawel
...a ja lubię swoją starą Fiestę i nigdy złomem nie nazwę... I sprzedawać chwilowo nie mam ochoty i potrzeby...
Jednak, Sławku, za 300,- nie ma co oczekiwać cudów...
Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Napisane:
09 lis 2009 20:25:56
przez slawek857
kto wie co ludziom chodzi po głowie jak kupowali to na kanał jeszcze chcieli jak by to za pare tys. było> Ja jak kupowałem frocie to z drogi wziąlłem bez sprawdzania wystarczyło sie wsiadłem bo to autko odrazu mis sie spodobało i jest to moja druga już

Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Napisane:
09 lis 2009 20:30:57
przez mpl
Choćby to było 3 zł, albo nawet 3 gr. to nr z wyłączeniem telefonu to chamstwo i tyle - no ale wiadomo, Polska - tu nie ma lekko, szczególnie z taką mentalnością. Najlepiej się tłumaczyć że to taty, albo że 300 zł... żenada.
Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Napisane:
09 lis 2009 23:46:26
przez wikked
Niestety koledzy nie macie racji. Zapis o zapoznaniu się ze stanem technicznym jest ale też jest że pojazd nie posiada wad ukrytych. Kupujący ma 14 dni rękojmi i w tym czasie jeśli wykryje wady ukryte to ma prawo żądać zwrotu kasy ale najpierw sprzedający ma możliwość usunięcia wad ukrytych na własny koszt. Jest na to artykuł. Procedura jest prosta: wysyłasz poleconym pismo że pojazd posiada wady ukryte i w ciągu 7 dni ma usunąć usterki. Jeśli nie usunie sprawa idzie do sądu i kupujący decyduje o rozwiązaniu sprawy. Może chcieć usunięcia wad, może żądać zwrotu pieniędzy, może żądać również kasy za nie możliwość użytkowania pojazdu przez jakiś tam okres i nalicza stawkę w/g własnego uznania. Miałem dokładnie taki przypadek i facet oprócz zwrotu kasy dołożył jeszcze do interesu 1000zł. Auto kupiłem za 3500zł na firmę i okazało się że z 2 podłóżnic jedna była całkiem urwana z dwóch stron a druga z jednej. Oprócztego jeszcze parę innych rzeczy. Kupujący nie ma obowiązku kłaść się pod auto i szukać.
Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Napisane:
10 lis 2009 00:44:50
przez kasalka
Tak WIKKED masz rację jeśli chodzi o usterki typu zatajenie, że był powypadkowy, ale już np. po obejrzeniu jakiegoś elementu widać że jest przerdzewiały to jest to raczej oczywiste, że mogą być z tym problemy. A sprawy typu rozrząd itp są inaczej traktowane. Tak jak kupuje się nowe auto z salonu nie ma gwarancji na klocki hamulcowe, jeden przejedzie 30tys drugi 50 i co? Jeśli uległy normalnemu zużyciu to nie ma żadnej gwarancji, co innego gdyby rozsypały się w drobny mak. jednym słowem części podlegające normalnemu zużyciu eksploatacyjnemu (okresowym wymianom) nie stanowią podstawy do uznania reklamacji całego produktu.
Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Napisane:
10 lis 2009 10:47:26
przez FROTERKA
Art. 548. § 1. Z chwilą wydania rzeczy sprzedanej przechodzą na kupującego korzyści i ciężary związane z rzeczą
Art. 568. § 1. Uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne wygasają po upływie roku,
Proponuję przeczytać całość:
http://bap-psp.lex.pl/serwis/kodeksy/akty/64.16.93.htm
Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Napisane:
10 lis 2009 21:17:17
przez domel
flowers napisał(a):Brum, jeżeli na umowie był taki punkt jak " kupujący oświadcza iż stan techniczny pojazdu jest mu znany" a kupujący umowę podpisał

więc tenże nabywca w tym przypadku może sprzedającego pocałować w

.
całkowicie zgadzam się z kolegą ponieważ mój kumpel wygrał sprawe o vw golfa ponieważ na umowie tego punktu nie miał a auto było w połowie pospawane z dwuch rożnych.
Gdyby był taki wpis na umowie nie miał by nawet o co walczyć a tak przynajmniej odzyskał kase a gościu zabrał auto spowrotem.
Pamietajcie zawsze piszcie ze kupujący zapoznał sie ze stanem pojazdu i że w przyszłosci nie będzie roscil żadnych pretensji.
Re: Kupujący żąda kasy za remont silnika.....

Napisane:
10 lis 2009 22:14:45
przez Balkandriver
domel napisał(a):Pamietajcie zawsze piszcie ze kupujący zapoznał się ze stanem pojazdu i
że w przyszłosci nie będzie roscil żadnych pretensji.
I to jest to najważniejsze stwierdzenie!
Bo można sądzić się latami, wynajmować adwokatów, biegłych, robić ekspertyzę za ekspertyzą i w międzyczasie chodzić na piechotę.
A zjawisko pt. "uczciwość" to już zupełnie inna bajka.
BALKANDRIVER