Strona 1 z 1

Dziś dwa razy lżono naszą FROTĘ!@#$%!@@!@#!!!

PostNapisane: 21 kwi 2010 00:36:37
przez danielrajszczak
Dzień zaczął się znakomicie... szybkie zlecenie z domu i trzeba zawieść materiały do firmy realizującej elementy reklamy zewnętrznej. Tam spotkanie z kilkoma osobami i trafiłem do piwnicy do grafików (jak ja). Szybko złapaliśmy wspólne fale. Szczególnie z odjazdową młodą osobą płci żeńskiej na temat "ofROŁd'. Szybka wymiana kto/co (Pani Suzzzuką) ale gdy doszedłem do głosu, że jestem początkującym (Pani mimo b.młodego wieku w swoim morowym ubranku gra wyżeraczkę...).

Wspominam, że jestem z TYCH od Frotek a Pani na to, że to trudno robić, trudno rozbudować, mało części... w sumie do dupy ale przegięła stwierdzeniem bo to OPEL!!!

Młoda osoba, nie wie co mówi, a zainteresowanie może podyktowane kaprysem...

Jednak to nie koniec...

Po południu jadę do znanego serwisu 4x4 w Trójmieście.. mieszczącego się na Letniewie (Letnisku)... z zapytaniem o wyciągarkę, montaż itd...

Po wymianie zdań i uprzejmości dochodzimy do qlue.. aaaa Frotaaaaaaaaa.. hmm no tak... ale nasze (ich firmy) rozwiązania przewyższają wartość samochodu bo tylko takie złomy tu do mnie jadą warte maks 10tyś.. to po co komu TO I TO.

Scyzoryk otworzył się w mojej kieszeni, zęby zacisnąłem i pomyślałem tylko, że na tych naszych niejeden się dorabia, a niby stare SUKI i SRAJE to co lepsze...

Jakie to podejście!?

Od lamerki nie oczekiwałem wiele ale zawodowiec zawiódł mnie.. nie zamierzam Panom tym dać zarobić na czymkolwiek!

OT! TAKA DYGRESJA NA KONIEC DNIA...

Re: Dziś dwa razy lżono naszą FROTĘ!@#$%!@@!@#!!!

PostNapisane: 21 kwi 2010 08:03:58
przez jrzeuski
Widziałem jeszcze jakiś serwis 4x4 przy rondzie na Budowlanych/Nowatorów. Przy otwarte wrota hangaru widziałem, że stoi tam parę ładnie pomotanych Parchów i Suczek. Może Frotkami też nie gardzą? Nie zajeżdżałem tam spytać o ceny, itp. Spróbuj ich namierzyć w sieci i zadzwonić albo podjedź i popytaj.

Re: Dziś dwa razy lżono naszą FROTĘ!@#$%!@@!@#!!!

PostNapisane: 23 kwi 2010 15:59:13
przez trasek
Dzień Dobry ! to mój pierwszy post bardzo mi miło zostać członkiem zacnego forum.

Kolego napisz jak było na prawdę, bardzo nie ładnie jest oczerniać kogoś. Poświęciłem Ci 40 min. tłumacząc i wyjaśniając co i jak i ile kosztuje.

Oświadczyłem w rozmowie że płyty pod wyciągarkę posiadam na stanie do Toyoty i Nissana nowych modeli a Frota jest pojazdem mało witającym w moim warsztacie i muszę przygotować płytę pod Twój samochód. Temat rozmowy o Frocie był traktowany całkowicie serio bez podtekstów.

Z drugiej strony ja mogę napisać tak. Był u mnie w warsztacie koleś wpadł i mówi poproszę wyciągarkę do super froty z syntetykiem i płytą , najlepiej ze zderzakiem za 2000 zł.

Zostałem polecony przez naszego wspólnego znajomego więc uważam że pierwsze uprzejmości możemy pominąć i przystąpić do konkretów. Jeżeli cena była zbyt wysoka mówisz za drogo, dziękuję nie skorzystam, mówi się do widzenia temat zamknięty.

Jeżeli miałeś zły dzień dobra rozumiem ! Oczyść imię mojego warsztatu i ja o sprawię zapominam

Re: Dziś dwa razy lżono naszą FROTĘ!@#$%!@@!@#!!!

PostNapisane: 23 kwi 2010 16:17:33
przez danielrajszczak
Było tak jak mówisz... ale tego dnia byłeś trzecią osobą, która na słowo Frontera skojarzyła drugie słowo złom. Co prawda nie tyczyło się to mojej, ale ogólnie, że przyjeżdżają złomy.

Co do obsługi była na najwyższym poziomie, dziękuję bardzo za poświęcony czas i pomoc.
Nie oczerniłem warsztatu jako takiego!


Jednak, może tego dnia byłem przewrażliwiony, stąd gorzki post... jeśli uraziłem = PRZEPRASZAM!
Sugeruję jednak pomyśleć o klientach co mają złomiki, mniej gotówki, że też są ważni. Nie poczułem tego i tyle. Wiem, że macie Klientów z grubymi portfelami i nówka autami.

"Z drugiej strony ja mogę napisać tak. Był u mnie w warsztacie koleś wpadł i mówi poproszę wyciągarkę do super froty z syntetykiem i płytą , najlepiej ze zderzakiem za 2000 zł. ".

Może nieporozumienie mam inne źródło - wszedłem i zapytałem, że chcę montować wyciągarkę jaką i za ile.. wyszło potem. Pytanie zrozumiano, że chodzi o montaż więc zaproponowano taki za 1000, 2000, 3000zł. Cena bardzo zaskoczyła więc wybrałem wariant za 2000zł (dla mnie w domyśle - wyciągarka). Ale potem zrozumieliśmy się... może śmiesznym się wydałem z tymi moimi 2000zł ale podkreślałem, że chodzi o coś co będę rzadko używał stąd ten wariant nie był zaskoczeniem dla mnie.. dla Was już tak, bo jesteście w temacie.

Zwykłe niezrozumienie, a ja po wstępie jak dotarło do mnie, że wyszedłem na głupka... nastroszyłem się. Ot co!

Jeszcze raz, co złego to nie ja;)

Re: Dziś dwa razy lżono naszą FROTĘ!@#$%!@@!@#!!!

PostNapisane: 23 kwi 2010 18:20:55
przez FROTERKA
I żyli długo i szczęśliwie... :mrgreen:

Re: Dziś dwa razy lżono naszą FROTĘ!@#$%!@@!@#!!!

PostNapisane: 23 kwi 2010 18:31:30
przez KOBZI
Gosia!! w pracy na forum, w domu na forum kiedy Ty na forum nie siedzisz? :mrgreen:

Re: Dziś dwa razy lżono naszą FROTĘ!@#$%!@@!@#!!!

PostNapisane: 23 kwi 2010 18:41:50
przez FROTERKA
W nocy. Wtedy śpię. :D

Re: Dziś dwa razy lżono naszą FROTĘ!@#$%!@@!@#!!!

PostNapisane: 23 kwi 2010 19:08:11
przez trasek
Dobra ! Ok!
jeżeli mogę pomóc chętnie nawet każdego "złoma" mogę doprowadzić do życia. Tylko proszę zrozumieć jedno że naprawa starego samochodu jest zawsze droższa od nowego. Więc przestrzegam kolegów przed kupowaniem zaniedbanych egzemplarzy.

Jest kilku forumowiczów którzy naprawiają samochód u mnie i nikogo nie traktuje dyskryminuję za posiadany pojazd !!!

Więc kończąc wątek :beer:

P.S jak chcesz dalej montować windę do Froty możemy powrócić do rozmów. Jest opcja gdyby było 5 chętnych na płyty pod windę ,koszty na pewno zejdą przy jednorazowej produkcji nawet do 30%

Re: Dziś dwa razy lżono naszą FROTĘ!@#$%!@@!@#!!!

PostNapisane: 23 kwi 2010 20:10:17
przez STRUNA
I już się propozycja robi kusząca :mrgreen:

Re: Dziś dwa razy lżono naszą FROTĘ!@#$%!@@!@#!!!

PostNapisane: 23 kwi 2010 21:02:49
przez oposs
Czesc trasek

Re: Dziś dwa razy lżono naszą FROTĘ!@#$%!@@!@#!!!

PostNapisane: 23 kwi 2010 21:07:16
przez Pawel
...słynny/sławny Trasek... Witamy tak zacnego "ofrołdowca"... Zawsze, gdy byłem w GD, planowałem zajechać, ale jakoś tak brakowało czasu...

Re: Dziś dwa razy lżono naszą FROTĘ!@#$%!@@!@#!!!

PostNapisane: 23 kwi 2010 21:23:29
przez danielrajszczak
I może coś z tego, pisanego w depresji postu, wyjdzie dobrego;)

ps. otworzyłem oczy i teraz wiem ile trzeba zapłacić aby móc się cieszyć. Nie dziwcie się, jeśli wejdzie klient i zapyta głupio lub nie pełnie... ma do tego prawo. Nie wszyscy jesteśmy zawodowcami lub specjalistami bądź głęboko w temacie. Jak zauważyłem/zauważyliście jest swego rodzaju boom na ten sektor. Będzie jeszcze więcej pytać i zadawać co raz to głupsze pytania.

Pozdrawiam
Sprawa windy aktualna - trzeba dozbierać;)

Re: Dziś dwa razy lżono naszą FROTĘ!@#$%!@@!@#!!!

PostNapisane: 24 kwi 2010 16:24:29
przez sylwian70
A ja przeważnie we frocie dłubie sam bez pomocy fachowców z warsztatu po których przeważnie i tak trzeba poprawiać(bez obrazy dla tych sumiennych )Pojechałem na skład ze stalą z miarką w ręku kupiłem blachę 6 mm 100cmx50cm zapłaciłem coś ok.70zł z blachy zrobiłem płytę pod wyciagare kupiłem 2 tarcze do kątówki małej 150mm-5zł. i dużej 320mm-7zł,kilka elektrod-10 zł wiertło 12mm-12 zł,czarną farbe hammerhaid -16 zł Wyciagare - 1590zł,1 szekle-30zł,1 pas 3 m-70zł ,1 pas 9m-165zł,zblocze 8 ton -80zł i dostalem mały rabat w kwocie 110 zł kupilem jeszcze 10 piw :4lk: dla milszej pracy przy motaniu.Troche sie przycieło,posmarkało,powierciło,pomalowało,poskręcało no i się zrobiło.Sumując winda plus akcesoria wyszła w kwocie 2100zł. :mrgreen: