Cytrynki się kulają
Napisane: 04 maja 2010 10:09:24Chciałabym zobaczyć takie test wyliftowanej frotki. Kto chętny ?
OPEL FRONTERA FANKLUB
Forum miłośników Opla Frontery
http://forum.opelfrontera.pl/
Cytrynki się kulają
Strona 1 z 2
Napisane: 04 maja 2010 10:09:24Re: Cytrynki się kulają
Napisane: 04 maja 2010 10:28:08Spierałbym się, czy ten fiat zdał "śpiewająco', bo trochę nim poniewierało. Gdyby nie kierowcy nadrabianie kierownicą...
Chciałabym zobaczyć takie test wyliftowanej frotki. Kto chętny ?
Chciałabym zobaczyć takie test wyliftowanej frotki. Kto chętny ?
Re: Cytrynki się kulają
Napisane: 04 maja 2010 10:38:47O ile dobrze kojarze i pamietam to Wiktor cos wspominal o losiu swoja frota.
Re: Cytrynki się kulają
Napisane: 04 maja 2010 10:48:06FROTERKA napisał(a):Chciałabym zobaczyć takie test wyliftowanej frotki. Kto chętny ?
Ale po co omijać łosia Frotką
To raczej łoś powinien zejść jej z drogi. A jak nie zechce, to ma pecha Re: Cytrynki się kulają
Napisane: 04 maja 2010 11:36:48jrzeuski napisał(a):Ale po co omijać łosia Frotką To raczej łoś powinien zejść jej z drogi. A jak nie zechce, to ma pecha
sądzę ze nie chciałbyś spotkać łosia czy innego zwierza tych gabarytów przy 80km/h na masce swojej frotki
straty sądzę większe jak przy spotkaniu z z małym samochodem osobowym
Czy do froty B da się zamontować ESP ?
Re: Cytrynki się kulają
Napisane: 04 maja 2010 12:01:00Rzadko widuję taką prędkość na budziku. A łosia to tylko w ZOO albo w telewizorze widuję
Re: Cytrynki się kulają
Napisane: 04 maja 2010 12:11:48gówniane auto, gówniane wyniki- frota się nie przewróci 
Re: Cytrynki się kulają
Napisane: 04 maja 2010 12:19:29Nasza to prawie żadnego liftu nie ma (jakieś tam podkładki) ale czuję jak się w zakrętach kładzie. A mąż krzyczy: bo za szybko wchodzisz !
Re: Cytrynki się kulają
Napisane: 04 maja 2010 13:44:18FROTERKA napisał(a):A mąż krzyczy: bo za szybko wchodzisz !
hmmmmmmmm, a co wtedy Ty krzyczysz Gosiu ??
Re: Cytrynki się kulają
Napisane: 04 maja 2010 13:54:54Ja ? Nic.
Mąż krzyczy po fakcie, jak mu to opowiadam w domu. Wiem, wiem, za dużo gadam...
Mąż krzyczy po fakcie, jak mu to opowiadam w domu. Wiem, wiem, za dużo gadam...
Re: Cytrynki się kulają
Napisane: 04 maja 2010 13:57:43FROTERKA napisał(a):Ja ? Nic.
Mąż krzyczy po fakcie, jak mu to opowiadam w domu. Wiem, wiem, za dużo gadam...
Re: Cytrynki się kulają
Napisane: 04 maja 2010 14:17:50FROTERKA napisał(a):Wiem, wiem, za dużo gadam
Przed? Po?
...czy w trakcie? Re: Cytrynki się kulają
Napisane: 04 maja 2010 17:03:01oposs napisał(a):FROTERKA napisał(a):Wiem, wiem, za dużo gadam
Przed? Po?
No... jak wchodzi!
Re: Cytrynki się kulają
Napisane: 04 maja 2010 18:07:41STRUNA napisał(a):oposs napisał(a):FROTERKA napisał(a):Wiem, wiem, za dużo gadam
Przed? Po?
No... jak wchodzi!
DobreRe: Cytrynki się kulają
Napisane: 04 maja 2010 20:37:34................za szybkoSTRUNA napisał(a):oposs napisał(a):FROTERKA napisał(a):Wiem, wiem, za dużo gadam
Przed? Po?
No... jak wchodzi!
Re: Cytrynki się kulają
Napisane: 04 maja 2010 20:49:29Niemniej jednak poślizg jest wskazany 
BALKANDRIVER
BALKANDRIVER
Re: Cytrynki się kulają
Napisane: 04 maja 2010 21:22:32.
... "na łosia" ....
... "na łosia" ....
Re: Cytrynki się kulają
Napisane: 04 maja 2010 21:57:21Balkandriver napisał(a):Niemniej jednak poślizg jest wskazany
BALKANDRIVER
Re: Cytrynki się kulają
Napisane: 04 maja 2010 22:46:58STRUNA napisał(a): No... jak wchodzi!
Najlepiej jakby jeszcze rogi zdążył zdjąć...przed...
Re: Cytrynki się kulają
Napisane: 04 maja 2010 23:05:35Gosiu, stałaś się podsądną loży szyderców
Jeszcze nie nauczyłaś się że w pewnych miejscach trzeba uważać no to co się pisze lub mówi
Swoją drogą Ja też lubię sobie czasem pokrzyczeć, choć wolę powarczeć
Jeszcze nie nauczyłaś się że w pewnych miejscach trzeba uważać no to co się pisze lub mówi
Swoją drogą Ja też lubię sobie czasem pokrzyczeć, choć wolę powarczeć