OPEL FRONTERA FANKLUB

Oto przyczyna mojego postu: http://www.sfora.pl/Tu-uwazaj-na-elki-P ... dat-a29255
wg mnie to draństwo i donosicielstwo i tyle... ale uważajcie Panie i Panowie - Nie dajmy się

To nie jesto nowość

nowość to może i nie jest ,ale dziadostwo

Trzeba jeździć brudnym samochodem z brudną rejestracją albo jak Kloss

...albo nie łamać przepisów
Kamery mogą rejestrować tylko, albo aż takie wykroczenia jak np przejazd na czerwonym, wyprzedzanie na linii ciągłej, pasach - a to dla mnie jest akurat draństwem bo człowiek świadomie zwiększa ryzyko spowodowania wypadku, pół biedy jak jest to tylko stłuczka ale niech doprowadzi to do poważniejszych konsekwencji - szpital, trumna
Nie mówię, że sam jeżdżę zawsze zgodnie z przepisami ale kiedy je łamię to jestem świadomy tego, że mogę za nie zapłacić

Zgadzam się z każdym zdaniem napisanym przez @kozi. Zwłaszcza z ostatnim.

Ja jestem tylko - jak większość mądry po szkodzie
Chociaż te nasze prawo nie jest równe dla wszystkich.

kozi napisał(a):...albo nie łamać przepisów
Kamery mogą rejestrować tylko, albo aż takie wykroczenia jak np przejazd na czerwonym, wyprzedzanie na linii ciągłej, pasach - a to dla mnie jest akurat draństwem bo człowiek świadomie zwiększa ryzyko spowodowania wypadku, pół biedy jak jest to tylko stłuczka ale niech doprowadzi to do poważniejszych konsekwencji - szpital, trumna
Nie mówię, że sam jeżdżę zawsze zgodnie z przepisami ale kiedy je łamię to jestem świadomy tego, że mogę za nie zapłacić

Popieram

Najgorsze jest to ze my wszyscy łamiemy przepisy i taka L-ka jadąc przepisowa 50ka nas wku... i wyprzedzamy często na ciągłej , a tu możemy mieć drogi filmik

kwinto1971 napisał(a):Najgorsze jest to ze my wszyscy łamiemy przepisy i taka L-ka jadąc przepisowa 50ka nas wku... i wyprzedzamy często na ciągłej , a tu możemy mieć drogi filmik

To chyba nie o to chodzi. Te kamery to nie wideorejestratory. Nie złapią Cię na przekroczeniu prędkości, a na innych wykroczeniach.

Sh4rKy napisał(a):To chyba nie o to chodzi. Te kamery to nie wideorejestratory. Nie złapią Cię na przekroczeniu prędkości, a na innych wykroczeniach.

toć właśnie o to Radkowi chodziło...

kwinto1971 napisał(a):...i wyprzedzamy często na ciągłej...

Zostać nagranym to jedno, ale zostac ukaranym to inna sprawa. Jak nikt nie przekaże Policji tego filmu z L'ki to żaden mandat do nas przecież nie przyjdzie.

Tylko że egzamin jest państwowy, zdawany w państwowym ośrodku egzaminacyjnym więc taki ośrodek może sobie "nie chcieć" przekazać takiego nagrani i tylko tyle może. Przychodzi pan z kontroli grzecznie prosi o udostępnienie a ośrodek MUSI wydać nagrania.

...co nadal nie przesądza o tym czy zostaniemy ukarani czy nie.

straszą ludzi co by sie od "L'ek" z daleka trzymali i tyle
Nie ma co panikować
A za nieostrożną/nierozważną jazde to nawet sąsiad moze nas nagrac i podpierdzielić na policji

Pewnie karanie nie jest obligatoryjne, ale któż z nas nie ma drobnych grzeszków na sumieniu: a to wspomniana linia ciągła, a to nawracanie na skrzyżowaniu gdzie nie jest to dozwolone, a kupa miejsca i pusto po horyzont, a to zmiana pasa bez migacza, a to zajechanie, a to np skrzyżowanko na żółtym itp... świętych nie ma - ja w każdym bądź razie takowych nie znam, a jeden co był to mu w d.. zapakowali i się oduczył.... No i głupio tak bez sensu mandatem oberwać! ... przez L'kę

Nie wiem czy wiecie, ale nie trzeba ani L-ki, ani jakiejkolwiek kamery, aby zostać ukaranym za wykroczenie drogowe. Wystarczy zauważyć takie wykroczenie (np przejechanie przed pieszym który jest w połowie przejścia dla pieszych) spisanie numerów, znalezienie świadka, i zgłoszenie na policji :zawiadomienia o popełnieniu wykroczenia Policja w takich wypadkach wzywa podejrzaną o wykroczenie osobę, przesłuchuje, i po przyznaniu się do winy wymierza mandat. Jeżeli osoba się nie przyzna, sprawa trafia do sądu grodzkiego, wzywani są świadkowie, itd. Kary wymierzane przez sąd w drodze rozprawy są z reguły kilkakrotnie wyższe od mandatu, więc często jeżeli są świadkowie i udowodnienie niewinności jest trudne, podejrzany przyznaje sie do winy i przyjmuje mandat.
Sam kiedyś byłem ofiarą wykroczenia, z jadącego przede mną samochodu ciężarowego wiozącego gres (nie mającego obowiązkowych zabezpieczeń np. plandeki) spadły kamyki, i jeden z nich spowodował pęknięcie szyby czołowej w moim aucie. Kierowca zatrzymanej przeze mnie ciężarówki, nie poczuwał się do winy, więc zgłosiłem na policji zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia. Kierowca został wezwany na policję, lecz nie przyznał się do winy, więc sprawa trafiła do sądu grodzkiego. Pani sędzina przed rozpoczęciem rozprawy zapytała się go czy przyznaje się do winy uzyskała odpowiedz negatywna. Uprzedziła więc podejrzanego o możliwej karze nałożonej podczas rozprawy, kosztach procesowych, itp (razem min 1000 - 1500 zł) oraz o niewielkiej karze (300 zł) w wypadku przyznania się do winy przed rozpoczęciem rozprawy, i przytoczyła z ustawy o ruchu drogowym warunki techniczne jakie powinien spełniać pojazd przewożący materiały sypkie....kierowca ciężarówki przyznał się od razu.
Trochę długa rozprawka wyszła, ale może komuś ta wiedza się przyda.

... i bardzo dobrze - może w końcu się nauczą jeździć jeden z drugim... mam dość uciekania po rowach.

http://www.youtube.com/watch?v=bdcKkc1z7lM
Moja odpowiedź na to
Jeżeli łamię przepis liczę się z konsekwencjami.
Jadąc z dziećmi zazwyczaj to jadę bezpiecznie

...tak tylko dodam...
http://moto.wp.pl/kat,121,title,Zmiany- ... omosc.html