przez KTMracer » 21 lip 2012 16:43:12
Witam
Posiadam Frontere jak w temacie, mój problem jest dosyć skomplikowany i trwa od dłuższego czasu.
Zaczęło się od tego że auto normalnie jeździło po równej drodze, a po wjechaniu na nierówności zaczynało przerywać, gasło i odpalało non stop, aż w końcu całkiem zgasło. Po krótkiej chwili znowu można było odpalić i dalej jechać, ale sytuacja zawsze się powtarzała najczęściej przy wjechaniu na wyboje.
Ostatnio po takiej samej sytuacji przy próbie odpalenia gaśnie większość kontrolek, wskaźnik ciśnienia oleju skacze do do góry i włączają się nawiewy po przekręceniu kluczyka, natomiast rozrusznik cyka, albo powoli kręci. Dodam że mam nowy aku Boscha, próbowałem odpalań na krótko (styki rozrusznika) i dzieje się to samo co po przekręceniu kluczyka.
Ponadto szaleje kontrolka check engine zawsze świeciła się i było ok, teraz nie świeci, a jak się zapala to silnik przestaje pracować i przerywa w rytm migającej kontrolki check (o ile uda się odpalić).
Czytałem wiele postów i nie mam pojęcia co może być nie tak, dodam że pod maską jest straszna plątanina kabli itd jest chyba dobrany jakiś regulator napięcia ogólnie słabo to wszystko działa.
Czekam na odp Pozdrawiam