Strona 15 z 21

Re: [B] Zegary głupieją

PostNapisane: 12 lip 2015 08:44:26
przez Waldek Osiński
No i mnie dopadły zegary, kupiłem auto w zeszłym roku, świecił ciągle licznik kilometrów i wariował wskaźnik poziomu paliwa. Dwa tygodnie temu wyjąłem zestaw wskaźników, i wysłałem do polecanego na forum pana (z małej litery). Zegary wróciły, w podświetleniu licznika kilometrów była włożona przepalona żarówka, poziom paliwa buł stabilny, po ok. 20 kilometrach zegary padły zupełnie. Pan albo nie odbiera, albo odrzuca połączenie. 100 pln plus przesyłka w :dupa:

Re: [B] Zegary głupieją

PostNapisane: 13 lip 2015 07:09:41
przez przemekcrx
Ja swoją płytę dałem do normalnego sklepu z elektroniką gdzie naprawiają sprzęt , za cały zakres prac zapłaciłem 30zł

Re: [B] Zegary głupieją

PostNapisane: 23 lip 2015 10:43:49
przez adam.bwo
u mnie sprawa wygląda tak:

odpalam silnik - zegary martwe.
włączam światła - wszystko działa elegancko, łącznie z obrotomierzem, prędkościomierzem etc.

jednakże czasem zdarza się tak, że w czasie jazdy coś zaczyna brzęczeć, wskazówki opadają i zeruje się licznik przejechanych kilometrów.

Czy to też może być kwestia związana z zimnymi lutami?

Pozdrawiam! :)

-- Dodano 23 lip 2015 11:44:56 --

P.S. mam fronterę B 2.2 DTI z 99'

Re: [B] Zegary głupieją

PostNapisane: 23 lip 2015 10:58:28
przez RudeBoy
No tak. Z czasem będzie co raz gorzej.

Re: [B] Zegary głupieją

PostNapisane: 23 lip 2015 13:11:30
przez adam.bwo
No to pięknie. Dobrze byłoby zająć się sprawą jak najszybciej.. podgrzanie, przelutowanie styków wchodzi w grę?

Re: [B] Zegary głupieją

PostNapisane: 23 lip 2015 19:51:49
przez JaGrab3
adam.bwo napisał(a):No to pięknie. Dobrze byłoby zająć się sprawą jak najszybciej.. podgrzanie, przelutowanie styków wchodzi w grę?


A czytałeś w ogóle ten temat?

Re: [B] Zegary głupieją

PostNapisane: 26 lip 2015 07:29:27
przez adam.bwo
Pewnie, że czytałem

Re: [B] Zegary głupieją

PostNapisane: 26 lip 2015 11:06:19
przez JaGrab3
adam.bwo napisał(a):Pewnie, że czytałem

Twoje pytanie jednak sugeruje co innego.

TAK trzeba przelutować płytkę, szczególnie nóżki tego dużego scalaka - przejechać topnikiem i zalutować.

Mam takie podejrzenie, że to właśnie w tym miejscu robią się pęknięcia (scalak) i są cyrki.

Re: [B] Zegary głupieją

PostNapisane: 26 lip 2015 13:16:34
przez RudeBoy
Jedno jest pewne po umiejętnym przelutowaniu problem znika na dobre.

Re: [B] Zegary głupieją

PostNapisane: 26 lip 2015 17:01:30
przez pisu22
a jak ktoś nie wie gdzie szukać lub z lutownica nie jest za pan brat to trzeba oddać do punktu który takie liczniki naprawia. W Krakowie jest punkt - naprawa kosztuje 500 :shock: , wysyłkowo w Radomiu za 150.

Re: [B] Zegary głupieją

PostNapisane: 27 lip 2015 17:09:30
przez adam.bwo
jedno jest pewne - trzeba działać ;)

Re: [B] Zegary głupieją

PostNapisane: 17 sie 2015 08:36:50
przez wokarkadi
Witam
Nie znacie kogos w krakowie kto zajmuje sie licznikami alle nie za 500 zl

Re: [B] Zegary głupieją

PostNapisane: 27 sie 2015 22:09:10
przez mario1966
wokarkadi napisał(a):Witam
Nie znacie kogos w krakowie kto zajmuje sie licznikami alle nie za 500 zl


witam

znalazłeś kogoś bo też mnie dopadł ten problem :) ?

Re: [B] Zegary głupieją

PostNapisane: 27 sie 2015 22:32:53
przez fly_jabko
Rozbierzcie zegary i z gołą płytką podskoczcie do jakiegoś serwisu RTV, ja podskoczyłem do spółdzielni inwalidów, gość w godzinkę przelutował mi wszytsko, coś wymienił (teraz już nie pamiętem czy diodę, tranzystor czy rezystor) boo stwierdził, że wygląda już podejrzanie, starą cynę z zimnymi lutami odessał a nałożył nową, ja zmieściłem się 30zł a działa już ponad dwa lata ;)

Re: [B] Zegary głupieją

PostNapisane: 31 sie 2015 07:05:12
przez mario1966
dzieki ale w Krakowie nie mamy takich sprawnych inwalidów

Re: [B] Zegary głupieją

PostNapisane: 31 sie 2015 11:53:19
przez fly_jabko
Nie wierzę, że nie macie serwisów RTV, nie koniecznie z inwalidami, no chyba, że lubisz przepłacać ;) ale to już nie moja sprawa. :)

Re: [B] Zegary głupieją

PostNapisane: 21 wrz 2015 19:54:07
przez daerk1
Witam. Zaczęły mi głupiec wskaźniki.Pierwszy objaw był w połowie czerwca (paliwo poszło na zero i zaczęła migać rezerwa) ale jak dotankowałem do pełna to nastał spokój aż do początku sierpnia.Wtedy się zaczęło to: wiem ze mam dużo paliwa a tu nagle wskaźnik (wskazówka i kontrolka) pokazuje rezerwę,silnik jest gorący a wskaźnik na 70° lub niżej by niekiedy skoczyć na 100° a po chwili na normalne 85-90° i paliwo też wraca do normy .podobno to od stabilizatora ale rozebrałem cały licznik i nigdzie go nie znalazłem .może mi ktoś pomóc i powiedzieć gdzie jest ten stabilizator ?? W środku licznika znalazłem coś wyglądającego jak stabilizator ale to jest tranzystor prawdopodobnie od sterowania ściemniania licznika (tak powiedział kolega elektronik) tranzystor sprawny.
Zaznaczam że prędkościomierz i obrotomierz działają normalnie.Żadne zimne luty nie wchodzą w rachubę bo : płytka przelutowana stacją lutowniczą na gorące powietrze z podlaniem nową cyną,ścieżki na wtyczce nadlane nową cyną,bezpieczniki na płytce też sprawne (bezpieczniki na płytce to te małe prostokąciki oznaczone trzema zerami)
Po wyciągnięciu licznika przelutowaniu płytki i potraktowaniu wszystkich styków chemią do czyszczenia NIC się nie zmieniło,objawy są dalej jak wyżej...
Pozdrawiam i czekam na jakieś nowe porady

2573

Re: [B] Zegary głupieją

PostNapisane: 21 wrz 2015 21:06:12
przez luki18
Tą płytkę trzeba wyjąć i z drugiej strony przelutować zimne luty. Przy okazji posprawdzać czy nie ma spękanych ścieżek ( tak było u mnie)

Re: [B] Zegary głupieją

PostNapisane: 21 wrz 2015 21:47:09
przez JaGrab3
luki18 napisał(a):Tą płytkę trzeba wyjąć i z drugiej strony przelutować zimne luty. Przy okazji posprawdzać czy nie ma spękanych ścieżek ( tak było u mnie)


No nie czytasz.... przecież to juz zrobił.

Re: [B] Zegary głupieją

PostNapisane: 21 wrz 2015 21:50:58
przez Cuba
Odnośnie samego tematu .. "Zegary głupieją" odpowiedź jest jedna - na takim gównolicie przez niektórych zwanych płytką nic długo nie pochodzi, bo tak przewidział producent Made in ....... :?
Rozbiórka i "poprawienie" łączeń w tym lutów z pewnością nie zaszkodzi jednak z reguły przyczyna jest banalna, każdy majsterkowicz musi dojść do tego sam lub zapłacić frycowe.