OPEL FRONTERA FANKLUB

Mam taki przypadek ze nie zapala się oświetlenie wnętrza gdy otwieram drzwi kierowcy.
Otwarcie wszystkich innych drzwi powoduje zapalenie lampki.
Gdy otwieram frotę z pilota lub z zamka, lampka się zapala.
Według schematu właśnie krańcówka od kierowcy idzie inaczej niż reszta bo wchodzi do sterownika alarmu (szary moduł ,,ISUZU ALARM") i dopiero do sterownika centralnego zamka.
Się nieśmiało zapytam czy ktoś może ma taki moduł i chce się go pozbyć za jakąś symboliczna kwotę?
Bo nie jestem pewny czy on jest winien wiec nie chce się wpędzać w koszty ( bez światełka można jeździć).
Jest taki sterownik na alegro, ale cena która tam jest, chyba dotyczy jego razem z całą wiązką i zegarami

A przestrzeliłeś multimetrem krańcówkę i jej połączenie z modułem? Masz 100% pewności że krańcówka daje sygnał i dociera on do modułu?

Sprawdziłem tylko od krańcówki do słupka a kierowcy.
Dzisiaj sprawdzę te pod deską.
Pewnego razu miałem taki taki przypadek że po wjechaniu w wyrwę w asfalcie zapaliło się światełko wewnątrz, wyszedłem podomykałem wszystkie drzwi ale nie zgasło.
Dopiero ręczne wyłączenie ja zgasiło, ale po jakimś czasie gdy je ponownie włączyłem to stała się ta sytuacja którą opisuję.

-- Dodano 12 sty 2020 18:50:51 --

Sprawdziłem przejście przewodu (czarny z białym paskiem) od krańcówki poprzez złącze do wtyczki alarmu, i jest ok.
Może gdzieś przy okazji nabędę taki moduł za symboliczne pieniążki.