Strona 1 z 7

[All] Rozrusznik

PostNapisane: 04 maja 2008 21:38:01
przez Marucha
Czy ja mam uszkodzony rozrusznik ?? Kiedy przekręcam kluczy, to słychać takie: "sssssssyyyy". Tak coraz częściej się dzieje. Po kilku próbach, kręci i spokojnie uruchamia auto. Piszę o tym, z prośbą o poradę - wymienić na używany, czy lepiej regenerować (naprawiać) no i o koszty związany z takimi działaniami.
No i czy się nie mylę wskazując na rozrusznik.

PostNapisane: 04 maja 2008 21:45:56
przez mirokez
koszt regeneracji u mnie w Krasniku to 100zl

PostNapisane: 04 maja 2008 21:47:24
przez Marucha
Dzięki wielkie. Bałem się wyższej kwoty, patrząc na ceny używanych rozruszników.

PostNapisane: 04 maja 2008 21:54:32
przez mirokez
Nie wiem jak tam jest u ciebie ale podejrzewam ze jest podobna cena. U mnie wlasnie regeneracja zeczy typu rozruszniki alternatory itp tyle ksoztuja

PostNapisane: 06 maja 2008 13:08:43
przez sick69
a jak robi tak zwane sssssyyyytt...lub bziuuuummm...to sprzegielko w rozruszniku pada ...nic strasznego..

PostNapisane: 08 maja 2008 10:55:54
przez dragonblade
witam
robiłem rozrusznik w 2,5. u mnie padly szczotki. koszty naprawy znikome ale roboty od groma. Niestety mieszkam na takim zadupu że jak ktoś zobaczy że do roboty jest frota to tak spieprza jak strus pedziwiatr. Do trozrusznika jest trudny dostęp i trzeba było odkręcać wał napędowy, wydech i jeszcze troche przewodów zeszło nam cały dzień.

Rozrusznik czasem nie chce kręcić..

PostNapisane: 20 sie 2009 08:51:30
przez Adamzz
Witam. :)
Mam taki drobny problem. Może ktoś się z nim już spotkał i mi poradzi.
Czasem kiedy przekręcam kluczyk w stacyjce, rozrusznik zamiast kręcić - milczy. Przygasają lekko kontrolki i nic. Czasem trzeba poczekać chwilę przytrzymując kluczyk i zakręci. Niekiedy nie ruszy wcale i wtedy tylko zostaje sposób na krótko do rozrusznika. Problem nasila się przy gorącym silniku. Na zimnym praktycznie nie występuje. Rozłożyłem wielki przekaźnik (z ang. relay pre-heating time ) i wszystko na pierwszy rzut oka wydaje się w porządku. Jestem otwarty na wszelkie sugestie.

Re: 2,3 TD czasem nie kręci..

PostNapisane: 20 sie 2009 09:20:48
przez ADAM SP3WXO
Moja sugestia: Bendix. Rozrusznik się kręci, bo kontrolki przygasają, natomiast nie przesuwa się mała zębatka, która w momencie kręcania się rozrusznika łączy rozrusznik z kołem zamachowym.

Re: 2,3 TD czasem nie kręci..

PostNapisane: 20 sie 2009 10:11:34
przez Janek 44
Początek końca rozrusznika. :glaszcze:
Tulejki.

Re: 2,3 TD czasem nie kręci..

PostNapisane: 20 sie 2009 13:52:52
przez Adamzz
Raczej nie. Rozrusznik jest ok. Nie słychać żeby się kręcił podczas przekręcania kluczyka. Wyjąłem go i sprawdziłem. Poza tym na krótko zawsze kręci. Przyczyna leży między stacyjką a rozrusznikiem. Podejrzewałem jakiś przekaźnik ale ten rozebrany wyglądał na sprawny.

Re: 2,3 TD czasem nie kręci..

PostNapisane: 20 sie 2009 15:18:54
przez jrzeuski
Jak już doszedłes tak daleko to trzeba było jeszcze sprawdzić czy pali na zwarcie kabelków od stacyjki

Re: 2,3 TD czasem nie kręci..

PostNapisane: 21 sie 2009 19:39:51
przez Elektro001
W 2,3 TD jest dobry dostęp do rozrusznika więc weź miernik i zmierz napięcie na przewodzie od cewki elektromagnesu. Jeżeli spada poniżej 10V to styki na kostce mogą być wypalone. Przekaźnika po drodze nie ma, ale w takiej sytuacji dobrze jest zamontować taki przekaźnik-problem ze stacyjką z głowy. 8)

Re: 2,3 TD czasem nie kręci..

PostNapisane: 25 sie 2009 20:03:27
przez domel
przerabiałem ten temat dwa tygodnie temu we frocie ojca i znajomego z tym silnikiem. do wyminy były tulejki a w jednym bendix. Objawy były identyczne jak u Ciebie. koszt w warsztacie niecałe 90pln sam wyjmowałem oczywiście rozruszniki.

Re: 2,3 TD czasem nie kręci..

PostNapisane: 26 sie 2009 09:52:30
przez Adamzz
Obstawiam wersje z wypalonymi stykami. Napięcie na przewodzie spada do około 8-9 voltów. Rozrusznik spięty na krótko zawsze kręci. Spróbuje opiłować styki i zobaczę czy pomoże.

Re: 2,3 TD czasem nie kręci..

PostNapisane: 28 sie 2009 19:31:16
przez domel
też tak próbowalem i nie pomagało daj znać czy pomogło czy nie

nie mogę uruchomić

PostNapisane: 05 wrz 2009 10:55:27
przez sniper
Witam

Dzisiaj po wyjściu ze sklepu, po przekręceniu kluczyka słychać tylko "pyknięcie" jakby gdzieś coś nie łączyło i rozrusznik milczy. Co to jest i gdzie mam tego szukać. A frota STOI po sklepem matrwa. :cry2:

Re: nie mogę uruchomić

PostNapisane: 05 wrz 2009 12:14:02
przez Pawel
Prawdopodobnie elektromagnes lub 100 innych rzeczy... Jeżeli masz dostęp do rozrusznika postaraj się dopalić "na krótko"... Jak tak robiłem w Fieście jak mi padł elektromagnes...
Połącz ze sobą końcówki wychodzące z rozrusznika, np. wkrętakiem... Tylko nie na biegu :!:

Re: Rozrusznik czasem nie kręcić..

PostNapisane: 05 wrz 2009 15:36:35
przez sylwian70
elektromagnes,klemy,masa,akumulator- może padł ci akumulatorek,sprawdż akumulatorek (kable rozruchowe),

Re: Rozrusznik czasem nie kręcić..

PostNapisane: 05 wrz 2009 17:12:50
przez sniper
Napewno nie akumulator, postukałem w rozrusznik i zapalił, ale rozrusznik mimo że pusciłem kluczyk dalej kręcił. Przejechałem 200 metrów i spaliłem dwa bezpieczniki 25A.
Najprawdopodobniej to elektromagnes. Jutro będe rozbierał i zobaczymy. :killer:

Re: Rozrusznik czasem nie kręcić..

PostNapisane: 08 wrz 2009 12:00:07
przez sniper
No i wczoraj po 4 godzinach odkręcania różnych śróbek wygrzebałem rozrusznik. Tak jak myślałem to elektromagnes. Dziś go kupuję i montuję. Mam nadzieję że pójdzie mi szybciej złożenie w całość