Strona 6 z 11

Re: Jaki akumulator

PostNapisane: 22 gru 2012 17:56:44
przez jrzeuski
352mm da się upchnąć, ale nie polecam. Szukaj 315mm. Istnieją 100Ah w tym rozmiarze, ale baaardzo ciężko trafić.

Re: Jaki akumulator

PostNapisane: 23 sty 2013 22:14:51
przez krzysied753
Koledzy zamontowałem alternator Bosch 120A i mam akumulator 74Ah 680A ,ale także mam drugi akumulator w zapasie 90Ah 800A o obydwa są dobre. Teraz pytanie który lepiej założyć ???

Re: Jaki akumulator

PostNapisane: 24 sty 2013 06:40:52
przez Bruno
krzysied753 napisał(a):Koledzy zamontowałem alternator Bosch 120A i mam akumulator 74Ah 680A ,ale także mam drugi akumulator w zapasie 90Ah 800A o obydwa są dobre. Teraz pytanie który lepiej założyć ???


Większy i "będzie Pan zadowolony" to "oczywista oczywistość" :beer:

Re: Jaki akumulator

PostNapisane: 24 sty 2013 06:46:28
przez Markon
Bruno napisał(a):
krzysied753 napisał(a):Koledzy zamontowałem alternator Bosch 120A i mam akumulator 74Ah 680A ,ale także mam drugi akumulator w zapasie 90Ah 800A o obydwa są dobre. Teraz pytanie który lepiej założyć ???


Większy i "będzie Pan zadowolony" to "oczywista oczywistość" :beer:
zakłada się taki aby alternator był w stanie go naładować za duży będzie wiecznie niedoładowany a za mały przeładowany czyli wpłynie to na żywotność akumulatora

Re: Jaki akumulator

PostNapisane: 24 sty 2013 07:05:04
przez krzysied753
No to wiekszy :)

Re: Jaki akumulator

PostNapisane: 24 sty 2013 07:11:52
przez Bruno
Markon napisał(a):
Bruno napisał(a):
krzysied753 napisał(a):Koledzy zamontowałem alternator Bosch 120A i mam akumulator 74Ah 680A ,ale także mam drugi akumulator w zapasie 90Ah 800A o obydwa są dobre. Teraz pytanie który lepiej założyć ???


Większy i "będzie Pan zadowolony" to "oczywista oczywistość" :beer:
zakłada się taki aby alternator był w stanie go naładować za duży będzie wiecznie niedoładowany a za mały przeładowany czyli wpłynie to na żywotność akumulatora


W opowiadaniu "oczywistych oczywistości" zaliczyłeś Mont Everest. Dodaj też że opony powinno zakładać się takie jakie pasują na felgę a nie większe ani mniejsze, do silnika diesla należy lać ropę a nie benzynę, prawy but należy wkładać na prawą nogę a lewy na lewą, itd. itp. Człowiek chciał konkretnej rady więc mu jej udzieliłem a od Ciebie dostał znane mu zapewnie dyrdymały. Zanim więc znowu udzielisz komuś tak bardzo błyskotliwych porad Poczytaj co potrafi alternator 120A i wówczas mając do wyboru dwa aku o których wspomina krzysied753 poradź mu konkretnie - zobaczysz wówczas czy miałem rację. A na razie :stop:

Re: Jaki akumulator

PostNapisane: 24 sty 2013 07:43:17
przez Markon
Bruno napisał(a):


W opowiadaniu "oczywistych oczywistości" zaliczyłeś Mont Everest. Dodaj też że opony powinno zakładać się takie jakie pasują na felgę a nie większe ani mniejsze, do silnika diesla należy lać ropę a nie benzynę, prawy but należy wkładać na prawą nogę a lewy na lewą, itd. itp. Człowiek chciał konkretnej rady więc mu jej udzieliłem a od Ciebie dostał znane mu zapewnie dyrdymały. Zanim więc znowu udzielisz komuś tak bardzo błyskotliwych porad Poczytaj co potrafi alternator 120A i wówczas mając do wyboru dwa aku o których wspomina krzysied753 poradź mu konkretnie - zobaczysz wówczas czy miałem rację. A na razie :stop:
ale mi dowaliłeś :pomidor: ps. czułam ze mi dowalisz tylko zerkając na ten avatar :1:

Re: Jaki akumulator

PostNapisane: 24 sty 2013 07:57:01
przez Bruno
Markon napisał(a):
Bruno napisał(a):


W opowiadaniu "oczywistych oczywistości" zaliczyłeś Mont Everest. Dodaj też że opony powinno zakładać się takie jakie pasują na felgę a nie większe ani mniejsze, do silnika diesla należy lać ropę a nie benzynę, prawy but należy wkładać na prawą nogę a lewy na lewą, itd. itp. Człowiek chciał konkretnej rady więc mu jej udzieliłem a od Ciebie dostał znane mu zapewnie dyrdymały. Zanim więc znowu udzielisz komuś tak bardzo błyskotliwych porad Poczytaj co potrafi alternator 120A i wówczas mając do wyboru dwa aku o których wspomina krzysied753 poradź mu konkretnie - zobaczysz wówczas czy miałem rację. A na razie :stop:

ale mi dowaliłeś :pomidor: ps. czułam ze mi dowalisz tylko zerkając na ten avatar :1:


Sorki nie chciałem Cię urazić czy obrazić - wkurzyła mnie tylko banalność Twojej odpowiedzi. Zatem "alleluja i do przodu" jak mawia nasz Wielki Wieszcz Narodowy :killer: :wsciekly: :>: :gears: :hi:

Re: Jaki akumulator

PostNapisane: 24 sty 2013 08:05:04
przez Markon
Bruno napisał(a):
Sorki nie chciałem Cię urazić czy obrazić - wkurzyła mnie tylko banalność Twojej odpowiedzi. Zatem "alleluja i do przodu" jak mawia nasz Wielki Wieszcz Narodowy :killer: :wsciekly: :>: :gears: :hi:

nie raz się słyszy w sklepie jak bierze ktoś akumulator powinien wziąć np. 55Ah a chce 74Ah, bo mu kolega powiedział ze zimą lepiej samochód będzie odpalał dla jednego białe to białe a drugi będzie i tak widział co chciał :beer:

Re: Jaki akumulator

PostNapisane: 24 sty 2013 08:32:48
przez jrzeuski
Markon napisał(a):nie raz się słyszy w sklepie jak bierze ktoś akumulator powinien wziąć np. 55Ah a chce 74Ah, bo mu kolega powiedział ze zimą lepiej samochód będzie odpalał
Bo będzie. To, że alternator ma 90A czy 120A wcale nie oznacza, że takim prądem ładuje akumulator. To jest po prostu maksymalne obciążenie alternatora jakie wydoli regulator (uzwojenie najczęściej pozwoliłoby na więcej). Prąd ładowania akumulatora zależy od stanu jego rozładowania i obciążenia instalacji. Prawa Ohma i Kirchhoffa się kłaniają, bo tam żadnej elektroniki regulacyjnej nie ma. Problem z prądem ładowania polega jedynie na tym, że zbyt duży może zagotować akumulator a wydzielane gazy go rozsadzą. Jeśli jednak nie dopuszcza się do głębokiego rozładowania akumulatora (10V i niżej), to silny alternator go nie da rady zabić. A im pojemniejszy akumulator, tym trudniej go rozładować przy odpalaniu zimą. Ponadnormatywny akumulator jest dla ludzi z głową, ale skoro niektórzy są na bakier z fizyką, to w instrukcji samochodu producenci podają bezpieczną pojemność.

PS. Wiecie już dlaczego po odpaleniu na kablach zaleca się włączyć światła, ogrzewanie tylnej szyby, nawiewy, radio i co się jeszcze da? Bingo! Właśnie po to, żeby mniej prądu szło do rozładowanego akumulatora, bo może go zagotować.

Re: Jaki akumulator

PostNapisane: 24 sty 2013 08:59:47
przez krzysied753
ok wiem że powinienem podziękować za zasymulować odpowiedzi no i dzięki. Tylko teraz po takich odpowiedziach znów niewiem co by było lepsze ?

Re: Jaki akumulator

PostNapisane: 24 sty 2013 09:08:07
przez Markon
jrzeuski napisał(a):
Markon napisał(a):nie raz się słyszy w sklepie jak bierze ktoś akumulator powinien wziąć np. 55Ah a chce 74Ah, bo mu kolega powiedział ze zimą lepiej samochód będzie odpalał
Bo będzie. To, że alternator ma 90A czy 120A wcale nie oznacza, że takim prądem ładuje akumulator. To jest po prostu maksymalne obciążenie alternatora jakie wydoli regulator (uzwojenie najczęściej pozwoliłoby na więcej). Prąd ładowania akumulatora zależy od stanu jego rozładowania i obciążenia instalacji. Prawa Ohma i Kirchhoffa się kłaniają, bo tam żadnej elektroniki regulacyjnej nie ma. Problem z prądem ładowania polega jedynie na tym, że zbyt duży może zagotować akumulator a wydzielane gazy go rozsadzą. Jeśli jednak nie dopuszcza się do głębokiego rozładowania akumulatora (10V i niżej), to silny alternator go nie da rady zabić. A im pojemniejszy akumulator, tym trudniej go rozładować przy odpalaniu zimą. Ponadnormatywny akumulator jest dla ludzi z głową, ale skoro niektórzy są na bakier z fizyką, to w instrukcji samochodu producenci podają bezpieczną pojemność.

PS. Wiecie już dlaczego po odpaleniu na kablach zaleca się włączyć światła, ogrzewanie tylnej szyby, nawiewy, radio i co się jeszcze da? Bingo! Właśnie po to, żeby mniej prądu szło do rozładowanego akumulatora, bo może go zagotować.
ja to wszystko rozumiem, co prawda mam na co dzień styczność z akumulatorami nieco większych gabarytów 48V 560Ah ale jedne i drugie jest łatwo załatwić jestem zdania ze poco kupywać 120 jak 55 wystarczy a nawet 74 nie da nic więcej od 55 "nie piszę tu o frontera a o autach typu tico lub cinkuś "

-- Dodano 24 sty 2013, o 09:10 --

krzysied753 napisał(a):ok wiem że powinienem podziękować za zasymulować odpowiedzi no i dzięki. Tylko teraz po takich odpowiedziach znów niewiem co by było lepsze ?

przepraszam namieszałem ci trochę tak jak koledzy pisali do auta takiego jak frontera i do tego diesel zamontować możesz większy :beer:

Re: Jaki akumulator

PostNapisane: 24 sty 2013 09:20:02
przez jrzeuski
Markon napisał(a):poco kupywać 120 jak 55 wystarczy a nawet 74 nie da nic więcej od 55 "nie piszę tu o frontera a o autach typu tico lub cinkuś "
Z pojemnością wiąże się też gabaryt i za duży po prostu nie zmieści się w podstawkę. Do osobówki na benzynę faktycznie większy akumulator nie ma sensu, ale w dieslu a zwłaszcza w terenówce wyposażonej w elektryczną wyciągarkę to już zupełnie inna sprawa. Duży akumulator przydaje się też, jeśli auto jest wykorzystywane turystycznie i na postojach zasila lampki w namiocie itp. gadżety. Ale w takim wypadku warto pomyśleć o drugim, ładowanym w domu i zabieranym tylko na wyjazd.

Ja kupiłem Frotę z akumulatorem 100Ah, po paru latach musiałem go wymienić (rocznik 2000, więc już 10 lat miał na karku) i dostała 92Ah. Ten niestety długo nie pożył, bo pękł przy dzwonie :( Teraz mam 84Ah (chyba, nie pamiętam dokładnie), bo większego nie znalazłem w obudowie 315mm i daje radę zimą (nawet przy moich obecnych problemach z odpalaniem i koniecznością długiego kręcenia). Instrukcja podaje 74Ah i do benzyny i do diesla. Moim zdaniem to za mało na dieselki w naszych warunkach klimatycznych.

Re: Jaki akumulator

PostNapisane: 24 sty 2013 09:22:25
przez krzysied753
a jak ją mam benzynę !? to będzie lepiej większy też? no co zrozumcie że mam dwa dobre i niewidzialny który lepiej.

Re: Jaki akumulator

PostNapisane: 24 sty 2013 09:26:15
przez jrzeuski
Wkładaj ten większy. A ten drugi kontroluj i doładowywuj, gdy potrzeba albo go załatwisz.

Re: Jaki akumulator

PostNapisane: 24 sty 2013 09:36:11
przez Bruno
krzysied753 napisał(a):a jak ją mam benzynę !? to będzie lepiej większy też? no co zrozumcie że mam dwa dobre i niewidzialny który lepiej.



Przestań już jęczeć i słuchaj bardziej doświadczonych : wsadź do swojej Froty ten W I Ę K S Z Y akumulator i na tym proponuję Ci zakończyć ten temat. Amen :4lk: :gears: :>:

Re: Jaki akumulator

PostNapisane: 24 sty 2013 10:07:33
przez krzysied753
kolego sam jeczysz , ja się po prostu pytam i radzę bo po to jest te forum

Re: Jaki akumulator

PostNapisane: 24 sty 2013 10:54:57
przez Bruno
krzysied753 napisał(a):kolego sam jeczysz , ja się po prostu pytam i radzę bo po to jest te forum


taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa....... :glaszcze:

Re: Jaki akumulator

PostNapisane: 24 sty 2013 11:20:30
przez Komand
jrzeuski napisał(a):
Markon napisał(a):poco kupywać 120 jak 55 wystarczy a nawet 74 nie da nic więcej od 55 "nie piszę tu o frontera a o autach typu tico lub cinkuś "
Z pojemnością wiąże się też gabaryt i za duży po prostu nie zmieści się w podstawkę. Do osobówki na benzynę faktycznie większy akumulator nie ma sensu, ale w dieslu a zwłaszcza w terenówce wyposażonej w elektryczną wyciągarkę to już zupełnie inna sprawa. Duży akumulator przydaje się też, jeśli auto jest wykorzystywane turystycznie i na postojach zasila lampki w namiocie itp. gadżety. Ale w takim wypadku warto pomyśleć o drugim, ładowanym w domu i zabieranym tylko na wyjazd.

Ja kupiłem Frotę z akumulatorem 100Ah, po paru latach musiałem go wymienić (rocznik 2000, więc już 10 lat miał na karku) i dostała 92Ah. Ten niestety długo nie pożył, bo pękł przy dzwonie :( Teraz mam 84Ah (chyba, nie pamiętam dokładnie), bo większego nie znalazłem w obudowie 315mm i daje radę zimą (nawet przy moich obecnych problemach z odpalaniem i koniecznością długiego kręcenia). Instrukcja podaje 74Ah i do benzyny i do diesla. Moim zdaniem to za mało na dieselki w naszych warunkach klimatycznych.

Ja mam jakiś noname (4Max czy jakoś podobnie), 74Ah, DIN 680A i nie mogę narzekać.
Padł mi tylko raz, po kilkunastu próbach odpalenia przy -8 C i nie dochodzącym paliwie...

Re: Jaki akumulator

PostNapisane: 24 sty 2013 11:39:07
przez jrzeuski
Komand napisał(a):Ja mam jakiś noname (4Max czy jakoś podobnie), 74Ah, DIN 680A i nie mogę narzekać.
Padł mi tylko raz, po kilkunastu próbach odpalenia przy -8 C i nie dochodzącym paliwie...
No, ale jakbyś miał 90Ah, to pewnie starczyłoby mu energii, żeby dociągnąć paliwo i odpalić. I tylko o to w tym wszystkim chodzi. Mróz jest zabójczy dla wydajności akumulatora i czasem zabraknie niewiele, żeby odpalić. Poza tym jak już akumulator zaczyna słabnąć, to szanse odpalenia maleją wykładniczo: świece w dieslu słabiej grzeją, rozrusznik wolniej obraca silnikiem i w zasadzie w tym momencie można dać sobie spokój, wyciągnąć kable i zacząć rozglądać się za dawcą prądu.