OPEL FRONTERA FANKLUB

Najprawdopodobniej przyczyna mojej dolegliwości z kierunkami jest wiązka od haka holowniczego, jeszcze jej nie przeglądałem, ale po odpięciu jej przy lewej tylnej lampie na razie problem znikł.
niestety to nie wiązka od "haka"
po odpięciu wiązki autko wytrzymało jedynie 24h
przeczyściłem wszelkie styki, zaśniedziałe końcówki przewodów i żarówek, spryskałem preparatem do elektryki...
na razie od 48 h jest spokój...
mam nadzieję że to był już ost mój bój z tymi przeklętymi kierunkami

romcio napisał(a):Jeżeli włączysz awaryjne i jest wszystko Ok to wina jest wyłącznie po stronie przełącznika kierunków .Odkręcasz obudowę i sporo WD do środka na styki trochę odczekać i sukces murowany .Ale jeżeli włączysz awaryjne i jest tak samo to gdzieś brakuje masy i tu już musisz szukać w każdej lampie

Kolego mógłbyś mi powiedzieć o jaką obudowę chodzi ? I gdzie jest ten przełącznik ?

Hej,

Niestety nie znalazłem w tym wątku podobnego problemu jak mój więc pytam.
Po umyciu dzisiaj auta kierunki nie mrygają. Świecą cały czas. Co to może być?

Podepnę się... Zniknęły kierunki z prawej strony, sygnał z przełącznika zespolonego idzie do przekaźnika i... już tam zostaje... Awaryjne działają normalni...

BBigBen napisał(a):Hej,

Niestety nie znalazłem w tym wątku podobnego problemu jak mój więc pytam.
Po umyciu dzisiaj auta kierunki nie mrygają. Świecą cały czas. Co to może być?

Miałem kieyś to samo. Chodzi o tą puszkę przy tylnej lewej lampie jak pisał Madcar, ja kiedyś po myciu auta ale longa tż tak miałem że świeciły mi lewe kierunki cały czas, a to pudełko było w srodku zalane wodą, po wyschnięciu było ok.

Ha... od czego forum... Poczytałem kilka pierwszych postów i... 0,5h pracy/zabawy w rozbieranie przełącznika na najdrobniejsze sprężynki i kuleczki i wyczyszczeniu wszystkiego kierunki zaczęły działać. Dzięki za podpowiedzi...

szymon.ha napisał(a):

BBigBen napisał(a):Hej,

Niestety nie znalazłem w tym wątku podobnego problemu jak mój więc pytam.
Po umyciu dzisiaj auta kierunki nie mrygają. Świecą cały czas. Co to może być?

Miałem kieyś to samo. Chodzi o tą puszkę przy tylnej lewej lampie jak pisał Madcar, ja kiedyś po myciu auta ale longa tż tak miałem że świeciły mi lewe kierunki cały czas, a to pudełko było w srodku zalane wodą, po wyschnięciu było ok.

Bingo!! Wyschło i jest ok;)

Przeczytałem temat od a do z i nie zauważyłem zeby ktos miał tak jak ja.
Kierunki w prawo dzialają po mocniejszym docisnieciu manetki do gory ale mryga tez kontrolka z rysunkiem haka holowniczego
A w lewo tylko cyka ale nie swieci nic , awaryjne dzialają ale rowniez mryga kontrolga haka.
??? Miał ktoś podobnie..

manetka do wymiany lub przeczyszczenia styków.

Spryskalem styki manetki kontaktem i wszystko ok , no prawie...
Nadal zaraz po włącaeniu kierunka obojetnie w którą strone zapala sie na sekunde kontrolka haka holowniczego. To normalne we frotkach A ?

chyba tak bo ja w B tak mam

Darek AMS napisał(a):To normalne we frotkach A ?

TAk

Witajcie, co trzeba zrobić aby dostać się do tych styków przy kierownicy. Czy trzeba ściągać kierownice czy tylko osłonę.
W moim przypadku awaryjne są , lewy kierunek jest. Prawego brak.

Musisz zdemontować kierownicę, bodajże nasadka 19, i rozkręcić przełącznik zespolony, nic trudnego uważaj tylko aby niczego nie pogubić...

No i mnie dopadło.

Cały czas w trakcie jazdy słyszę "klikanie" - zmienia się tempo, czasem ustanie na moment, czasem leci jak z kałasza. Po uruchomieniu kierunkowskazu lub awaryjnych leci jak z kałasza; prawie nie widać mrugania świateł. Wszystkie żarówki sprawne.

Jakieś sugestie co to może być?

Moduł kierunkowskazów, jest na lewym słupku. Taki większy.

ok.

wywalić, naprawić, pospawać, wymienić??

Zajrzeć do środka....ostatecznie wymienić.

Czy z wersji A i B są zamienne?
Ewentualnie z czego podejdzie?

trzeba by sprawdzić po nr.