OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam.
Mam problem ze swoją frocią który ewidentnie nasilił się od kilku dni. Mianowicie kilka razy zadziałał mi bezpiecznik 15A odpowiedzialny za zegary i czujnik prędkościomierza. Od trzech dni pali mi go praktycznie po przejechaniu kilku metrów przed tym zapala się na chwilkę kontrolka ABS a prędkościomierz wariuje. Odłączyłem czujniki ABS przy kołach bo myślałem że to jest przyczyną (napięcie pomierzone na kostce ok 5V jak bezpiecznik zadziałał 0V) Przejechałem się i prędkościomierz zaczął szaleć przy gwałtownym przyspieszaniu i po kilku km znowu strzelił. Podłączyłem kostki ABS-u ale odłączyłem sam czujnik prędkościomierza umieszczony przy skrzyni. Problem znikł. Moje pytanie: czy sam czujnik może powodować zwarcie? Ile kosztuje taki czujnik? I czy czujnik ma wpływ na pracę silnika ? Po jego odłączeniu silnik na wolnych obrotach na 1 i 2 biegu łapie takiego "kangura" czyli jak delikatnie dodaje gazu przyspiesza takimi skokami przy wyższych obrotach problemu nie ma. Ewentualnie co może być przyczyną takiego zachowania?

Jasne, że czujnik może robić zwarcie. Obadaj kabelki przy czujniku. Lubią się złamać w terenie jak jakaś gałąź je sieknie.

jrzeuski napisał(a):Jasne, że czujnik może robić zwarcie. Obadaj kabelki przy czujniku. Lubią się złamać w terenie jak jakaś gałąź je sieknie.

Ten czujnik jest w jakimś łatwo dostępnym miejscu? Jeszcze nie zaglądałem tak dokładnie pod spód Frotki.

Jest i właśnie dlatego jego okablowanie nie jest odporne na gałęzie podnoszone kołami.

Przewody do czujnika są ok .Sam czujnik jest tak zwalony że przy pewnych prędkościach robi zwarcie dość dziwne że nie zawsze.

Znaczy się czujnik do wymiany.

Dzisiaj miałem chwilkę rozebrałem ten czujnik działa na zasadzie takiego elektromagnesu obraca się w środku trzpień. Pomiar rezystancji czujnika wykazał na wszystkich trzech pinach przerwę a pomiar napięcia na przewodach żółty +12V niebieski -12V żółto/nieb 0V. Kurcze nie mam pewności co do jego uszkodzenia. Zauważyłem, że jak jest odpięty licznik nie zlicza także kilometrów.

Radzio napisał(a):Dzisiaj miałem chwilkę rozebrałem ten czujnik

O, to on jest rozbieralny?

działa na zasadzie takiego elektromagnesu obraca się w środku trzpień.

Znaczy się generuje stały prąd a nie impulsy jak czujnik Halla?

Pomiar rezystancji czujnika wykazał na wszystkich trzech pinach przerwę

Może jest tam jakiś kondensator?

a pomiar napięcia na przewodach żółty +12V niebieski -12V żółto/nieb 0V.

minus 12V?
Może we Frocie B jest inny czujnik niż u mnie, bo ja mam +12V i masę a trzecie wyjście idzie na licznik[/quote]

Zauważyłem, że jak jest odpięty licznik nie zlicza także kilometrów.

To oczywiste, bo licznik kilometrów bierze sygnał z prędkościomierza. W wersji analogowej jest silniczek napędzający licznik (dziennego przebiegu też) a w wersji cyfrowej układ elektroniczny.

Nie jest rozbieralny tylko go wykręciłem z gniazda. Ten -12V miernik pokazał być może czerpie - z obudowy a tym przewodem idzie np jakiś impuls. Nie ważne. Ważne jest to że byłem w serwisie Opla i miły pan zaśpiewał mi za niego 896zł Niestety nie zapisałem nr katalogowego i w zwykłych sklepach rozkładali ręce. Dlatego muszę mieć pewność że to on jest na 100% skopany zanim go wymienię

Radzio napisał(a):muszę mieć pewność że to on jest na 100% skopany zanim go wymienię

Wystarczy spiknąć się z kimś od kogo można go na chwilę wykręcić, by wkręcić u siebie i sprawdzić czy jest lepiej

PS. Taki masz? http://allegro.pl/frontera-b-98-04-r-2- ... 51147.html

Czy czujnik ten jest jednego rodzaju dla wszystkich silników? Czy należy dobierać konkretny do swojego silnika?

Mam taki sam jak na aukcji. Dzisiaj jeszcze raz przetestuje całą instalację żeby mieć pewność.

Naprawione przynajmniej na razie. Wykręciłem czujnik porządnie pie... nim o ścianę i działa Widocznie coś w środku musi być nie tak . Pojeżdżę tak i dam znać czy wróciło. Nadal czekam na info czy ktoś miał podobny problem i jak sobie z nim poradził.

Radzio, skoro już jesteś zaprawiony w boju, to powiedz mi, czy z otworu spod czujnika, po jego wyjęciu, wypływa jakiś olej? Bo nie wiem na co się szykować, a zamierzam jutro go wykręcić.
Od razu nasuwa mi się drugie pytanie, czy wykręcać właśnie całość - z elementem wchodzącym do skrzyni, czy sam czujnik z gniazdem na wtyczkę (łączenie gwintowane)?

Ja wykręciłem sam czujnik beż tego co jest w skrzyni (nie miałem takiej potrzeby) podejrzewam że jak wykręcisz ten element mechaniczny ze skrzyni to olej Ci pocieknie bo mniej więcej jest na poziomie spustu

Można podlewarować tył lub bok i olej nie poleci.