Strona 1 z 1

[B] Włączony komputer pokładowy

PostNapisane: 02 maja 2011 22:55:05
przez dariusz
Witam,
komputer pokładowy (wyświetlacz od spalania, radia, daty itd.) nie potrafi się sam wyłączyć. Zawsze po wyjęciu kluczyka ze stacyjki gasł po około sekundzie, natomiast teraz pracuje już kilka godzin. Nie pomaga ponowne włączanie i wyłączanie silnika, włączanie i wyłączanie radia, wciskanie przycisku "R" i "S" przy kierownicy, wciskanie "kropki w kole" na prawo od wyświetlacza. W czym może tkwić problem?
Pozdrawiam.

Aktualizacja: właśnie zauważyłem, że bez kluczyka w stacyjce świeci się również małe światełko w przycisku do opuszczania szyby. Ogólnie można opuścić i podnieść szyby bez kluczyka, co chyba nie jest normalne. Podejrzewam więc, że problem sięga głębiej niż tylko do samego komputera pokładowego.

Aktualizacja 2.: Chwilowe odłączenie akumulatora pomaga, ale tylko pozornie, gdyż ponowne włączenie i wyłączenie zapłonu przywraca problem. Tuż po podłączeniu akumulatora nic niepotrzebnego się nie świeci, a szyb nie da się otworzyć (brak zasilania). Dopiero po wsadzeniu i przekręceniu kluczka problem pojawia się ponownie. Tak, jakby wyjęcie kluczyka ze stacyjki nie odcinało dopływu prądu. Natomiast radio gaśnie normalnie (tak, jakby stacyjka odczytywała wyłączenie zapłonu, ale nie odcinała zasilania).

Re: Włączony komputer pokładowy

PostNapisane: 08 maja 2011 19:56:41
przez XII
Hey,
Najprawdopodobniej wina leży po stronie stacyjki, a dokładniej kostki stacyjki - element mechaniczno-elektryczny zaraz za stacyjką. By załączyć lub wyłączyć komputer pokładowy wymagany jest chwilowy "impuls" (chwilowe zwarcie 2ch przewodów z czego jeden to masa, coś jak włącznik w jakimś urządzeniu elektronicznym) który "wyzwalany" jest podczas przekręcania kluczyka w jedna lub w drugą stronę - dzieje się to zaraz na początku cyklu załączania/wyłączania zapłonu. Komputer samo-włączeniem lub samo-wyłączeniem steruje sobie sam - przeważnie z chwilowym opóźnieniem po uzyskaniu owego "impulsu". W Twoim przypadku może coś być nie tak gdy przekręcasz kluczyk do pozycji wyjściowej - brak "impulsu".
Ja widzę to tak.

Pozdrawiam.

PS. Wyciągnij tę kostkę i dobrze "zlej" WD40 :) poprzekręcaj kilka razy w różne strony - problem powinien rozwiązać się sam :) pod warunkiem, że coś się tam nie zużyło lub nie pękło.