Witamy !



ręczna wyciągarka

Przydatne w terenie i nie tylko....

Re: trifor

Postprzez jrzeuski » 25 sie 2015 15:38:52

Mam identyczną. Jedyny problem to to, że wygina się śruba, na której jest osadzony bęben i wtedy lepiej nie być w zasięgu liny ani nie trzymać paluchów w pobliżu mechanizmów, bo puści zapadka. Przed pierwszym użyciem trzeba tę śrubę wymienić na twardszą. Wtedy ma szanse te 4 tony uciągnąć, ale nałożenie rury na rączkę będzie konieczne, żeby tyle osiągnąć. Na razie jestem na etapie poszukiwania odpowiednio mocnej śruby. Obudowę jako-tako wyklepałem, ale myślę nad dospawaniem jej kątownika dla usztywnienia. Zanim się śruba zgięła, to ze śniegu wyciągałem Frotę bez problemu a nawet dawało się ją obrócić w miejscu jak się gdzieś zaklinowałem w lesie. Ogólnie sprzęt przydatny do lekkich wtop czy do ściągnięcia auta z garba. Zaletą jest to, że można ciągnąć w każdym kierunku, czyli np. wrócić skąd się wjechało w czarną :dupa: W połączeniu z targaniem równolegle hiliftem daje to całkiem niezłą alternatywę dla elektrycznej wyciągarki a na pewno zmęczy mniej niż klasyczny megaciężki tirfor. Minusem jest krótka lina, trzeba kombinować ze sztukowaniem lin i pasów przy ciągnięciu dalej niż o metr (drugi metr liny schodzi na zwoje niezbędne na bębnie oraz napięcie samej liny). A więcej się nawinąć nie da, bo bęben mały.
No mud, no fun
Frota A Long 2.5V6, simex 33", zawias +3", buda +2", drążki kierownicze HD + amortyzator skrętu, mosty 4.56 (przedni od B, tył z LSD), self-made snorkel i zderzaki stalowe, winch
Vectra B kombi 2.5V6 170KM
Vectra B kombi 2.0 16V - będzie WrakRace edition :twisted:

naprawy i motanie Frotek :arrow: SMS/PW/email/czat.
Avatar użytkownika
jrzeuski
Admin
Admin
 
Posty: 12020
Obrazki: 71
Dołączył(a): 18 mar 2008 10:25:22
Lokalizacja: Banino
Pochwały: 78
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera A 2.5TDS Long 1996-1998

Poprzednia strona

Powrót do Akcesoria



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

cron