Strona 1 z 2

Lutownica

PostNapisane: 14 wrz 2017 19:52:45
przez Semir
Ogólnie temat nie dotyczy froty ale to chyba dobre miejsce. Jak nie to proszę przenieść.

Mam lutownicę bardzo starą. Ciężko cokolwiek zlutować.

Cyna odpada od grota. Grot był czyszczony i przejechany papierem ściernym.

Ja dawno nie lutowałem jednak próbował znajomy i też lipa.

Mam ze 3 średnice cyny. Mam kalafonię. Fakt jest to już też dość stare.

Co może mieć wpływ na taki efekt?
Sprawdzałem nie tylko ja. Więc umiejętności pomijam.

Co może być ? Wina sprzętu czy materiału. Do lutowania zwykłe kable.

Re: Lutownica

PostNapisane: 14 wrz 2017 20:42:42
przez RudeBoy
Do lutowania kabli to najlepsza jest jakaś transformatorówka z grotem w łezkę.
Np coś takiego:
http://allegro.pl/polska-lutownica-tran ... 58014.html

Re: Lutownica

PostNapisane: 15 wrz 2017 07:01:35
przez eric
Używam palnik (zapalniczkę żarową) >> http://allegro.pl/ss26-palnik-gazowy-za ... 01964.html
Żywotność krótka (u mnie średnio 1 rok) ale spisuje się rewelacyjnie. Lutowałem tym z powodzeniem telefon i przewody fi 7mm.

Czasem jak jest konieczność użycia lutownicy klasycznej to i tak używam palnika do podgrzenia lutowanych części czy nawet samego grotu jak nie mam cierpliwość :mrgreen:

Re: Lutownica

PostNapisane: 15 wrz 2017 08:35:24
przez Jake
Stosunkowo duzo lutowałem w zyciu, roznymi sprzetami, od starej kolby, przez transformatorówke, do stacji lutowniczej i hot air,

Do lutowanie takiego z jakim najczesciej bedziemy miec do czynienia w samochodach czyli zabielenie kabli, zlutowanie kabli ze soba, podlutowanie wtyczki, zdecydowanie zgadzam sie z RudeBoyem, zwykła transformatorówka ok 70-100W bedzie bardzo optymalna, Groty sie czesto przepalaja, ale przez to czesto sie je wymienia i nie trzeba ich mozolnie czyscic. Albo taka "lutola" jak z linku Rudeboya, albo drugi niesmiertleny polski model ZDZ: http://allegro.pl/lutownica-transformat ... 49811.html
Ja do prostych prac uzywam takiego jak ten drugi, tylko 25letniego. ;D

Co sie jeszcze nada? Nada sie prosta lutownica oporowa tego typu:
http://allegro.pl/lutownica-oporowa-80w ... 6695.html#
O mocy nie mniejszej od 80W i raczej cienkim grocie. Praca taka lutownica jest inna, czasami wygodniejsza, czasem mniej wygodna. Upierdliwe jest czekanie na rozgrzanie sie grzałki i grota zanim zacznie sie cos robic, i czekanie az ostygnie po pracy tak by nie przypalic niczego w skrzynce na narzedzia, za to doskonale nadaje sie do ciaglej pracy bez ryzyka przegrzania transformatora.
Na pewno nie nada sie stara komunistyczna "kolba" do lutowania blach, rur i innych takich z grotem o srednicy palca. Stacja lutownicza to tez nie ten kaliber prac.

Co do samej techniki lutowania:
1)Czysty grot, serdecznie polecam druciaki, albo specjalne, albo takie od zlewu - do jak najczestszego oskrobywania grota - bardzo wygodne i podnosci efektywnosc:
http://allegro.pl/metalowy-czyscik-grot ... 34570.html
2)Jesli masz stary uwalony grot, najlepiej wymienic lub sprobowac czyms odtluscic.
Samo lutowanie to juz:
1) Rozgrzana lutownica
2) Zanurzenie grota w kalafoni
3) Nabranie odpowiedniej ilosci cyny
4) Pobielenie kazdego przewodu/styku ktory chce sie zalutowac.
5) Co jeden pobielony przewod / styk ponownie zanurzam grot w kalafonii.
6)Łaczac pobielane juz pola, przykladam je do siebie, dotykam grotem lutownicy i cyna jednoczesnie laczac powierzchnie i zalewajac odpowiednia iloscia cyny, zeby sie zrobil ladny stozek.

Z tricków, miedziane przewody, zwlaszcza grube duzo latwiej jest pobielać "pod powierzchnia kalafoni", w taki sposob, ze topie "oczko" w kalafoni, tak by zrobila sie plynna, nabieram na grot duzo cyny, zanurzam do tego stopionego "oczka" w kalafoni, zeby caly odizolowany odcinek znalazl sie pod powierzchnia i przykladam grot. Cyna powinna idealnie rownomiernie rozlac sie po calej powierzchni przewodu a takze wniknac pomiedzy poszczegolne zylki kabla. - Baaaardzo przyspiesza prace.

Jesli masz styk / kawalek plytki, ktorego cyna za zadne skarby swiata nie chce chwycic, (najczesciej dotyczy to elemenu metalowej obudowy czegos, bardzo tandetnych tanich wtyczek lub podstarzalych zlaczy) nalezy zmatowic powierzchnie kawałkiem papieru sciernego (z braku papieru lekko podrapac np. nozem).

Innych sposobow lutowania np. z kwasem czy innymi agresywnymi topnikami zdecydowanie do kabli i elektroniki nie zalecam. Sa trudniejsze, bardziej szkodliwe i powoduja korozje.

Re: Lutownica

PostNapisane: 15 wrz 2017 09:40:28
przez jrzeuski
To ja tylko dodam, co się na pewno nie nadaje:
- kolby z marketów o mocach 30-40W, bo jest małą szansa, że dadzą radę rozgrzać kabel miedziany grubszy niż 0,75mm2 a już nijak nie da się nimi pracować na zewnątrz zimą (nawet jak wieje przy +10st.C to stygną)
- transformatorówki 80-100W z marketów, bo topią się im obudowy. W ogóle radzę omijać cokolwiek co ma plastik w pobliżu elementów grzejących się. Stare dobre lutownice miały bakelit i dlatego wciąż działają.

Re: Lutownica

PostNapisane: 16 wrz 2017 08:55:42
przez Kaczuszka
To i ja swoje pięć groszy dołożę. Tak marketowski sprzęt jest dobry na chwilkę i lub całkiem amatorsko 2-3 razy w roku kabelek od choinki polutować.

Co nam może się przydać wydaje mi się w trasie w polu nie mając przetwornicy to może być dobre i do lutowania i rozpalenia grilla
http://allegro.pl/73410-lutownica-gazowa-opalarka-palnik-3-w-1-i6874851948.html
http://allegro.pl/lutownica-gazowa-3w1-opalarka-palnik-lutownica-24h-i5811327584.html

Jake opokazał czyścik do grotów a poniżej ekonomiczny zamiennik tylko że brak podstawki ale puszka po paście z butów i już jest
http://allegro.pl/niemiecki-czyscik-druciany-druciak-nierdzewny-inox-i5142502183.html

wydaje mi się że każdy coś takiego w kuchni ma

Re: Lutownica

PostNapisane: 16 wrz 2017 12:10:36
przez JJKILLER
To i Ja swoje pięć groszy dołożę.
W przeciwieństwie do przedmówców nie doradcę jak lutować, ani czym, po prostu odpowiem na zadane pytanie :-D
Najczęściej winą za brak lepkości jest stan grotu, i za niska temperatura grotu. Jeśli grot jest oczyszczony i odtłuszczony to wygrzej go z minutę w kalafonii, jeśli nadal nie będzie kleił to sprawdź i oczyść wszystkie połączenia między lutownicą a grotem. Każda rdza, "poduszka powietrzna", itp. powoduje słabsze grzanie.
A tak w ogóle to daj zdjęcie tej lutownicy, będzie wiadomo o czym piszemy.

Re: Lutownica

PostNapisane: 20 wrz 2017 18:16:34
przez tupek
Podejrzewam że jest zły styk trzpieni lutownicy z grotem, trzeba oczyścić.
W domu lutuję stacją a w garażu transformatorówka, gazowa, a do grubszych przewodów palnik.

Re: Lutownica

PostNapisane: 11 paź 2018 18:14:14
przez Semir
Przypomniało mi się.

Dwóch kolegów próbowało polutować coś moją lutownicą.
I co ? I nic. Nie dali rady. Cyna odpada mimo kalafonii i różnych cyn.

Kolega przyniósł swoją lutownicę i zupełnie inna bajka.

Wina lutownicy. Jednak czemu tak jest nie wiemy.

Re: Lutownica

PostNapisane: 11 paź 2018 21:51:40
przez JJKILLER
Semir :D
Masz ode mnie złoty szpadel :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Re: Lutownica

PostNapisane: 12 paź 2018 05:27:49
przez Semir
Tak mi się przypomniało jak były lutowane kabelki
od dodatkowych tylnych lampek.

W sumie ucieszyło mnie to bo myślałem
że to ja patrole sprawę. Jednak winny się znalazł.

A szpadel zawsze się przyda. Do tego złoty.
Biorę w ciemno.

Re: Lutownica

PostNapisane: 12 paź 2018 08:09:53
przez nightman
Odpowiedź jest prosta - lutownica do bani, albo lutowniczy kiepscy. Skrajnie "kalafonia" marna.

Re: Lutownica

PostNapisane: 12 paź 2018 08:31:43
przez tupek
Grot nie osiągał odpowiedniej temperatury.
Ot cała historyja. :D

Re: Lutownica

PostNapisane: 12 paź 2018 12:43:40
przez Jake
1)Sprawdz czy grot ma dobry kontakt z lutownica. w razie potrzeby oczysc/wyszlifuj powierzchnie styku i sprawdz czy sruby dobrze go dociskaja
2)Wymien Grot
3)Wymien lutownice XD

Re: Lutownica

PostNapisane: 12 paź 2018 16:44:03
przez Semir
Lutownica cynę ładnie topi ale potem jest dupa.

Trzeba zmienić lutownice lub pożyczyć od sąsiada i po sprawie.

Re: Lutownica

PostNapisane: 12 paź 2018 16:57:41
przez tupek
Kalafonia topi się w niższej temperaturze.
A jaka to lutownica?

Re: Lutownica

PostNapisane: 12 paź 2018 17:04:24
przez Semir
Ja pisałem o cynie nie kalafonii.

Stara pomarańczowa z grotem przykręcanym
do lutownicy.

Re: Lutownica

PostNapisane: 12 paź 2018 17:17:45
przez tupek
Semir napisał(a):Ja pisałem o cynie nie kalafonii.

A no fucktycznie.
To musisz zapewnić dobry styk między grotem a mocowaniem.

Re: Lutownica

PostNapisane: 13 paź 2018 02:27:56
przez Jake
tupek napisał(a):
Semir napisał(a):Ja pisałem o cynie nie kalafonii.

A no fucktycznie.
To musisz zapewnić dobry styk między grotem a mocowaniem.

Toz wlasnie to pisalem 3 posty wyżej.

Re: Lutownica

PostNapisane: 26 maja 2021 19:33:02
przez Lowrider774
Przy okazji odgrzeję kotleta ;)
Gdyby ktoś szukał czegoś ciekawego do bardziej precyzyjnych i mobilnych prac to
polecam TS100.
Dostępne na popularnym portalu aukcyjnym, bądź z innego kontynentu.