OPEL FRONTERA FANKLUB

W drodze na Orzysz zamierzam wstąpić do Warszawy na podstawowe zakupy , czyli jakąś linę/pas + szekle.

I teraz pytanie:
Pas kinetyczny czy zwykły?
Kinetyk niby lepszy do wyrywania sie z błota, ale nie można nim przedłużać wyciągarki, a jak się urwie ucho w jakimś sprzęcie którego będę wyciągać to mnie szekla przedziurawi...
Zwykły pas też da radę do wyciągania i holowania.
Ten pas to niby 3 tony a naprawdę 21, ale i tak jak sie urwie to brak strat.
Kinetyk to niby 8 ton, a jak naprawdę?

Więc mam problem:
http://www.rajdy4x4.pl/sklep/produkt/5/5155.html
czy
http://www.rajdy4x4.pl/sklep/produkt/5/24.html

Co myślicie?

Moim zdaniem zwykły pas też da rade w wyszarpywaniu tylko się gorzej rozciąga i nieoddaje tak energii jak kinetyk.
Na rajdach był podobny temat i jedna osoba powiedziała że juz nigdy kinetyka jak szekla przeleciała obok auta, na pewnym rajdzie nie było tyle szczęścia i się źle skończyło.

Ja sie wyposarzyłem w haki i szekle, w pracy troszke tego jest jeszcze jakaś taśma i komplet.

kinetyk jest lina praktycznie tylko do wyszarpywania i wymaga bardzo solidnych uchwytów do ramy jak i sam musi być w dobrym stanie-wtedy nic nie poleci
zwykła taśma to oczywiście holowanie, przedłuźenie wyciągarki no i wyciaganie ( ale już nie tak gwałtowne jak na kinetyku)-też wymaga dobrych zaczepów i też lata tylko nie z taką siłą jak poprzednia
najlepiej to mieć jedno i drugie

kinetyk jest niezbedny przy mocnym wklejeniu auta, zwykly pas nie daje takiej sily
pas jest dobry przy slizgajacych sie kolach na mokrej trawie
ale jak pisali wczesniej do kinetyka jest niezbedny dobry zaczep w samochodzie
mysle ze kinetyk mozna uzyc /z glowa oczywiscie/ na zasadzie tasmy, ale tasmy nie uzyjesz jako kinetyka
wedlug mnie lepiej kupic kinetyka

i tak kiedyś zrobiłem-kinetyk i szekle zawsze są w aucie-ale zrobiłem juz miejsce na taśme(i napisałem już list do Św. MikoŁaja)

pytanie co lepsze kinetyk, czy taśma, to tak jak by pytać co lepsze gorąca herbata , czy zimny napój , niby oba służą do picia, ale w zupełnie innych warunkach sie je pije (herbata w mroźne dni, a napój w upały)

tak samo jest z kinetykiem i taśmą
na taśmie mozna auto holować, ciągnąć na wyciągarce itp.
natomiast kinetyk służy wyłącznie do wyszarpywania auta z pułapki

dljm napisał(a):kinetyk służy wyłącznie do wyszarpywania auta z pułapki

No niby tak, ale przecież tez można holować, i będzie bardzo płynnie holować na dodatek.

maju napisał(a):

dljm napisał(a):kinetyk służy wyłącznie do wyszarpywania auta z pułapki

No niby tak, ale przecież tez można holować, i będzie bardzo płynnie holować na dodatek.

tylko że po paru kilometrach holowania auta na kinetyku po asfalcie ten przestaje służyć do wyszarpywania-w kontakcie z asfaltem bardzo szybko przecieraja sie włókna czyli lina traci swoje wartości (jeżeli to niejest konieczne to nie polecam-lepiej podjechać do najbliższej stacji sprawnym autem i zakupić byle line za dyche czy dwie-no chyba że nie bedzie takiej możliwości to wtedy kinetyk ostateczność)

wojtekkk napisał(a): po paru kilometrach holowania auta na kinetyku po asfalcie ten przestaje służyć do wyszarpywania

Ooo.
I takich argumentów oczekiwałem - fakty które nie są ogólnie znane i są istotne.
Dobrze wiedzieć o tego typu słabych stronach kinetyka...

no niestety nie da się uniknąć dotykania liny podłoża w czasie holowania- i moze przesadziłem z tymi paroma kilometrami, może to będzie troche wiecej ale i tak nie polecam

Czy ktoś się może orientuje, jakie są obecnie ceny kinetyków, pasów ?

Na alledrogo jest ich sporo. Wybor i dlugosci i wytrzymalosci.Taki porzadny (jezeli sprzedawcy nie przesadzaja z parametrami) mozna od 200PLN zakupic niektore nawet z atestem

Dzięki. Posprawdzam sobie.

Polecam zakup taśmy kinetycznej produkowanej przez firmę Warmel. Firma ta produkuje zawiesia dzwigowe, a także prowadzi badania wytrzymałościowe (więc chyba mozna im zaufać ) Produkty mają oczywiście atest. Ja nabyłem taśmę kinetyczną 10t 8m maksymalne wydłużenie 30% kosztowała na allegro 170zł link do strony producenta:
http://www.zawiesia.pl/produkty,akcesoria_4x4,7.html

"konik" - zwięźle i w samo sedno. Twoja propozycja jest bardzo godna polecenia. I takie posty są tym, co jest pomocne.
A Froterka, było się ciut wcześniej zapytowywać, byłem 3 dni w stolycy i mogłem Ci przywieźć.
A jak Twoja chęć na mojego boksa?

Pozdro dla Was obojga

BALKANDRIVER

Nieeee, po prostu przez przypadek zgadałam się z panem, który ma firmę zajmujacą się dystrybucją różnego rodzaju lin, pasów, mocowań itp., i powiedział, że może mi sprzedać po kosztach producenta. Więc chciałam się zorientować, po ile w ogóle takie rzeczy "chodzą", zeby nie było, ze gość mi rzuci hasło "Trzy stówy !" a ja pomyślę, że to okazja. Będzie okazja to wezmę, nie, to nie.

Wszędzie się pisze że do kinetyka potrzeba dobrego zaczepu. Ale nigdzie nie ma napisane jak taki zaczep ma wyglądać ani gdzie w Frocie go zamontować.

Co prawda widziałem już w sklepie takie ucho (np.: http://www.sklep4x4.pl/sklep/produkt/14/4652.html ) Ale mimo to, dalej nie mam pojęcia gdzie to wkręcić i jak żeby było dobrze.

Najlepiej bezpośrednio do ramy, ale urzadzenie qrewsko drogie wyszperales

hmm... na podanej stronce jest napisane, że to ustrojstwo montuje się do zderzaka (!) - ja bym tego tam bała się montować, zdecydowanie wybrała bym ramę i to najzdrowsze jej miejsce!

BASIK napisał(a):hmm... na podanej stronce jest napisane, że to ustrojstwo montuje się do zderzaka (!) - ja bym tego tam bała się montować, zdecydowanie wybrała bym ramę i to najzdrowsze jej miejsce!

Autor strony pisząc o zderzaku myślał na pewno o Landroverach lub np mercedesach G w których solidny zderzak jest konstrukcyjnym elementem ramy. W naszych autach można też przykręcić uchwyt do zderzaka... pod warunkiem ze to zderzak ARB