Re: Kinetyki, pasy, szekle.
Napisane: 26 gru 2013 18:56:25
Ja mam szekle 4,75 t atestowane i jest to kawał żelastwa. Nie wierze, że Frotką można to rozerwać. Sztywny pas miałem przez chwilę 2T (zrywalność chyba 14T). Do kinetyka przymierzam się właśnie i planuje kupić taki 26mm 12,5T zrywalności. Nie chcę mocniejszego gdyż uważam, że kinetyk powinien być najsłabszym (co nie oznacza lichym) ogniwem spośród zewstawu: zaczep, szekla, lina. Jeśli rozważasz czy kinetyk czy sztywny pas to ja uważam, że kinetyk, tylko nie używać go na zasadzie 0 i 1 tylko z wyczuciem. Najpierw napreżyć i pociągnąć tak jakbyb to był zwykły pas, a jeśli nie idzie to potem stopniowo się rozpędzać. Ja polecam szpej ze strony kinetyk.pl - ja tam kupowałem bo jest tonpodstrona firmy Warmel, która produkuje i atestuje liny.