Mnie wczoraj tez spotkała fajna przygoda

Godz 1 nad ranem. Jechałem przed bratem z eskortą żeby mu drogę torować (jechał tatową VB Carawan) przez taką jedną drogę strategiczną u nas w gminie

W połowie drogi na której były zaspy ok 30cm widzę 2 auta.. Podjechaliśmy bliżej a tu stoi bogaty synuś Astrą F Coupe Turbo w zaspie i nie moze ruszyć a koło niego ojciec dziadkowym punto

Koleś w astrze opony 17cali oczywiście letnie i zawiecha -40/60

Morał?? Przez półtorej godziny go odkopywaliśmy i potem na linie targałem przez zaspy ok 30-40cm, zderzak przedni oczywiście stracił

W podzięce dał mi 50zł i pojechałem dalej

Problemem było tylko to, że w tym czasie tak juz nawiało, że brata auto też zasypało

Wziąłem go więc na hol i przez ok 4 km ciągnąłem za sobą

Frotka na AT dała radę, a niby lód był pod kołami

I jak tu nie kochac tego auta

Była Vectra A 2,0 c20ne 2000 GT Limyted Edyszyn 95':(
Była Frontera A 2,0 x20se Sport 95', LSD, BF Goodrich All terrain...

Jest Renault Scenic 1,6 16v 2000r, bez liftu i wyciągarki
