Strona 1 z 1

I-szy raz 300m szutrówki z kałużami i lekkimi wyjebami

PostNapisane: 17 sie 2011 13:43:17
przez wikked
Ciekawa reakcja kolesia wczoraj po przejeździe 300m drogą szutrową:
"O Jezu, O Jezu, O Boże, O Boże, aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, O Jezu, O Boże, O Jezu, KKKKKKkuuuuuuurrrrrrrwwwwwwwwwwaaaaaaaaa!!!!!!!!, O Jezu.........................................."
Na koniec powiedziałem że przecież Wiktor jestem :D

Re: I-szy raz 300m szutrówki z kałużami i lekkimi wyjebami

PostNapisane: 17 sie 2011 13:56:50
przez jrzeuski
Wiozłeś go na masce i trzymał się wycieraczek czy uwiązałeś do haka? :D

Re: I-szy raz 300m szutrówki z kałużami i lekkimi wyjebami

PostNapisane: 17 sie 2011 14:10:44
przez wikked
jrzeuski napisał(a):Wiozłeś go na masce i trzymał się wycieraczek czy uwiązałeś do haka? :D

siedział jako pasażer i wcześniej ładnie poprosiłem o zapięcie pasów co ochoczo wykonał.

Re: I-szy raz 300m szutrówki z kałużami i lekkimi wyjebami

PostNapisane: 17 sie 2011 14:21:03
przez jrzeuski
A jak wysiadł to ziemię całował? :mrgreen:

Re: I-szy raz 300m szutrówki z kałużami i lekkimi wyjebami

PostNapisane: 17 sie 2011 16:17:38
przez sebano79
Ja tak krzyczałem przez pierwsze 300m w BWP-ie :guns:

Re: I-szy raz 300m szutrówki z kałużami i lekkimi wyjebami

PostNapisane: 17 sie 2011 18:37:38
przez Jędrzej
Wow, zazdroszczę takiej szutrówki! Też bym taką pełną wrażeń chciał gdzieś nieopodal domu :D

Re: I-szy raz 300m szutrówki z kałużami i lekkimi wyjebami

PostNapisane: 17 sie 2011 19:09:05
przez Odoll
Ty się wikkend przyznaj gdzieś Ty go woził ?? szutr szutrowi nie równy :D pewnie żeś go przewiózł ppo jakimś poligonie zaraz po bombardowaniu :mrgreen: :mrgreen: Ja tam wiem że Ty najprostszej drogi to raczej nie wybierasz :D :1:

Re: I-szy raz 300m szutrówki z kałużami i lekkimi wyjebami

PostNapisane: 17 sie 2011 22:32:11
przez wikked
Odoll napisał(a):Ty się wikkend przyznaj gdzieś Ty go woził ?? szutr szutrowi nie równy :D pewnie żeś go przewiózł ppo jakimś poligonie zaraz po bombardowaniu :mrgreen: :mrgreen: Ja tam wiem że Ty najprostszej drogi to raczej nie wybierasz :D :1:

lajcik był :D

Re: I-szy raz 300m szutrówki z kałużami i lekkimi wyjebami

PostNapisane: 18 sie 2011 07:35:19
przez jrzeuski
Z setką na budziku? :mrgreen:

I-szy raz 300m szutrówki z kałużami i lekkimi wyjebami

PostNapisane: 18 sie 2011 09:44:37
przez JJKILLER
wikked napisał(a):lajcik był :D

No to jak był "lajcik" to co się chłopu nie zaprawionemu dziwisz :shock: :mrgreen:
Wiesz, dla niektórych "lajcik" to łąka koło autostrady, a dla innych (np. dla ciebie) "lajcik" to jak da się wogule przejechać bez uszkodzenia (poważnego) autka :D