Strona 1 z 5

LSD, blokady

PostNapisane: 07 kwi 2012 20:05:13
przez pafka
Jak sprawuje się LSD? Czy są jakieś techniki jazdy, które się stosuje jeżdżąc z LSD?
Czy ktoś z Was stosuje blokady mostów we frocie? Jakiej firmy?

Taki filmik znalazłem ...
http://www.youtube.com/watch?v=-S2nDDvKHoA

Re: LSD, blokady

PostNapisane: 07 kwi 2012 20:38:21
przez RudeBoy
Różnica między mechanizmami LSD a blokadami Aussie Locker, Detroit Locker, Lockrite jest zasadnicza.

Mechanizmy LSD w stanie normalnym czyli jazda na wprost zachowuje się jak otwarty dyfer. Dopiero przy różnicy oprów na kołach zaczyna "działać" pozwalając przenieść marną część momentu na koło dociążone.
Z auto lockerami jest inaczej. Mechanizmy tego typu w stanie normalnym są zblokowane 100%. Dopiero baaardzo duża różnica oporów na kołach (jazda po czarnym) powoduje rozpięcie blokady objawia się to charakterystycznym terkotaniem. W terenie taka blokada sprawdza się bardzo dobrze większość czasu pozostaje zblokowana.

Takie auto lockery mają jedną wielką wadę która jest ich zalętą :) Jazda po czarnym to tragizacja. W zakrętach wyraźnie czuje się moment rozpięcia. Auto znacznie trudniej skręca...
Jak masz śmigać tym codziennie po czarnym to nie idź w to. Jak auto tylko do zabawy to jak najbardziej
Jechałem kiedyś wronglerem z takim lockerem i bosz... po czarnym masakra... a w zimie to już musi być niezły czad :)

Re: LSD, blokady

PostNapisane: 07 kwi 2012 21:38:57
przez pafka
właśnie bardziej mnie interesuje jak się sprawuje LSD we Frocie. Od czasu do czasu jeżdżę jako pilot w rajdach 4x4 wranglem - działanie pełnych blokad to rewelka - wielokrotnie ratowały nas w trudnym terenie ....

... ale, chcę zakupić frotkę B - głównie do "lekkich" przejazdów off-road i zastanawiam się jak LSD działa w praktyce np. czy są jakieś techniki wymuszania przeniesienia napędu na koło które nie straciło przyczepności. Czy np: w przypadku gdy lewy tył trzyma mi podłoże a prawy wisi - dodawanie gazu (czyli zwiększanie różnicy prędkości obrotowej kół) powoduje zadziałanie LSD i przeniesienie momentu na lewy tył?. Czy są na to jakieś "techniki"?

No i jeśli to LSD nie jest "rewelacyjne" to czy do frotki można zamontować blokady dyfrów... widziałem coś ARB, ale generalnie po krótkim szukaniu, nie za wiele widzę sprzętu do opla. Może szukać do Isuzu?

Re: LSD, blokady

PostNapisane: 07 kwi 2012 22:01:06
przez RudeBoy
we frocie B tylny most to DANA 44. Mechanizm LSD to blokada Track Lock dokładnie to samo co w Jeepach. Ogólnie rzecz biorąc to ten mechanizm jest beznadziejny. Jeżeli dyfer ma przebieg powyżej 100.000km to możesz mieć w zasadzie pewność, że ten mechanizm już nie działa :) Regenerować się nie opłaca.

Track Lock to bardzo kiepski mechanizm LSD. Jest wytrzymały i ciężko go wymielić ale LSD w tym to kicha. Nawet nowy ma mała zdolność rozdziału mocy.
Seryjne LSD od ISUZU jakie jest w Frocie A jest znacznie lepsze i ma większą zdolność przenoszenia momentu na koło obciążone niż Track Lock... niestety... :(

Za to blokad do froty B na tył pełna gama.

Masz we Frocie B Danke 44 więc blokady od ARB przez Detroit po spool-e :mrgreen:

Noszę się z zamiarem wypuszczenia postu o Dance 44 wraz z opisem co i jak w fabrycznym LSD i ew czym go można zastąpić. Może przez te święta spłodzę...

Re: LSD, blokady

PostNapisane: 08 kwi 2012 05:45:18
przez JJKILLER
RudeBoy napisał(a):...Jeżeli dyfer ma przebieg powyżej 100.000km to możesz mieć w zasadzie pewność, że ten mechanizm już nie działa :) Regenerować się nie opłaca...

Nie do końca się zgodzę. W mojej Frotce LSD ma przebieg 480tys. km. i nadal działa. Podstawą sprawnego LSD jest stosowanie odpowiedniego oleju do tychże przekładni, złym olejem po prostu wyślizgasz tarczki i będzie :dupa: z LSD. Odnośnie regeneracji też się nie zgodzę, można wymieniać tarczki choć ich koszt jest dosyć znaczny, ale można tak ja kolega Andy podaje w swoim tutku, zregenerować w garażu http://chomikuj.pl/jjkiller/Dokumenty/R ... 627639.pdf
Z resztą wypowiedzi zgadzam się w 100%

Re: LSD, blokady

PostNapisane: 08 kwi 2012 08:38:37
przez pafka
RudeBoy napisał(a):Noszę się z zamiarem wypuszczenia postu o Dance 44 wraz z opisem co i jak w fabrycznym LSD i ew czym go można zastąpić. Może przez te święta spłodzę...


Co ty robić w święta? Śnieg spadł, zimno, ślisko trzymamy(jcie) Frotki w garażach :D ... lepiej coś płodzić w zaciszu domowym ...
Serio - chętnie poczytam - moja frotka będzie miała koło 100kkm - więc rozumiem, że czeka mnie regeneracja, lub montaż blokady.

A co z przodem? Warto coś tam ruszać?

Re: LSD, blokady

PostNapisane: 08 kwi 2012 09:56:55
przez jrzeuski
Wręcz przeciwnie, to idealna pogoda dla Frotki. A co do LSD, to zapraszam ze mną w teren. Ja LSD nie mam, Jeepy mają. Sam zobaczysz czy od nich odstaję i ocenisz czy to przydatne w błocie ;-)

-- Dodano 08/04/2012 10:56 --

Wręcz przeciwnie, to idealna pogoda dla Frotki. A co do LSD, to zapraszam ze mną w teren. Ja LSD nie mam, Jeepy mają. Sam zobaczysz czy od nich odstaję i ocenisz czy to przydatne w błocie ;-)

Re: LSD, blokady

PostNapisane: 08 kwi 2012 10:06:14
przez pafka
RudeBoy napisał(a):Masz we Frocie B Danke 44 więc blokady od ARB przez Detroit po spool-e :mrgreen:


upewniam się: czyli blokada od wrangla będzie mi pasowała do froty B? np. coś takiego: http://www.wranglery.pl/sklep/product_i ... ts_id=2920

Re: LSD, blokady

PostNapisane: 08 kwi 2012 10:07:17
przez RudeBoy
JJKILLER napisał(a):
RudeBoy napisał(a):...Jeżeli dyfer ma przebieg powyżej 100.000km to możesz mieć w zasadzie pewność, że ten mechanizm już nie działa :) Regenerować się nie opłaca...

Nie do końca się zgodzę. W mojej Frotce LSD ma przebieg 480tys. km. i nadal działa. Podstawą sprawnego LSD jest stosowanie odpowiedniego oleju do tychże przekładni, złym olejem po prostu wyślizgasz tarczki i będzie :dupa: z LSD. Odnośnie regeneracji też się nie zgodzę, można wymieniać tarczki choć ich koszt jest dosyć znaczny, ale można tak ja kolega Andy podaje w swoim tutku, zregenerować w garażu http://chomikuj.pl/jjkiller/Dokumenty/R ... 627639.pdf
Z resztą wypowiedzi zgadzam się w 100%


Ty masz frote A z mechanizmem ISUZU a nie Dane 44 z Trac Lockiem...

Re: LSD, blokady

PostNapisane: 08 kwi 2012 10:16:37
przez pafka
jrzeuski napisał(a):Wręcz przeciwnie, to idealna pogoda dla Frotki.

No co Ty?? Przecież frotą to tylko po (suchym) asfalcie :wink:

jrzeuski napisał(a):A co do LSD, to zapraszam ze mną w teren. Ja LSD nie mam, Jeepy mają. Sam zobaczysz czy od nich odstaję i ocenisz czy to przydatne w błocie ;-)


Dzięki - chętnie pojadę - ale jak będę miał własną frotę - chętnie się czegoś nauczę.
Jeepa odstawić nie trudno - bo w zasadzie wszystko zależy od kierowcy ... (i pilota :razz: ) - blokady i inne cuda są przydatne jak się wie jak z nich korzystać (i gdzie).

Re: LSD, blokady

PostNapisane: 08 kwi 2012 10:23:06
przez bloodsuckin
RudeBoy napisał(a):Ty masz frote A z mechanizmem ISUZU...

A nie przypadkiem GKN? ISUZU były montowane w monterey'ach, a danuty we frotach tylko B(jak to już wcześniej ustaliliśmy).

Re: LSD, blokady

PostNapisane: 08 kwi 2012 10:42:52
przez jrzeuski
Blokady fajna rzecz, ale od nich motania auta bym nie zaczynal. Ba, biorac pod uwage koszmarne ceny tych ustrojstw lepiej zapodac wyciagarke i sporo kasy zostanie na inne zmoty. Jezdze z autami z blokadami i widze jak robia. Szalu nie ma i tez je trzeba z bagien wyciagac. Po mokrej trawie tez nikogo nie pociagna i tylko wyciagarka ratuje. A jak sie auto wklei, ze 2 czy 3 kola miela, to zblokowanie 4 tez nic nie daje poza wieksza fontanna blota. Takze przemysl dobrze sprawe zanim wydasz rownowartosc drugiej froty na zrobienie jej blokad.

Re: LSD, blokady

PostNapisane: 08 kwi 2012 11:02:03
przez pafka
Racja - ale wyciągarka to też koszt: mocniejszy zderzak + pewnie lift by frota nie siadła nosem, no i wyciągarka. Mogę się mylić, ale to koszt chyba porównywalny ...

Wyciągarka fajna rzecz - jeśli zakładasz częste kąpiele błotne ... ja jestem zwolennikiem dojechania jak-najdalej bez opuszczania pojazdu :D :D ... a jak już stanę? Hymm, dobrze jest mieć drugie auto i kogoś kto mnie podepnie i wyszarpie (oczywiście ja nadal siedzę w autku :D )

Re: LSD, blokady

PostNapisane: 08 kwi 2012 11:07:54
przez bloodsuckin
Otwarte dyfry w terenówce :<:
LSD to moim zdaniem minimum nawet na wypady do lasu... przekonaliśmy się o tym przy okazji zawracania na leśnej drodze, gdzie tylne koło wpadło w dziurę opierając się na moście, unosząc lekko przód i koniec jazdy :cry2:

Re: LSD, blokady

PostNapisane: 08 kwi 2012 11:28:04
przez brum
A jakby tak wlać olej od koparki? Pewna osoba wlała i LSD faktycznie robiło, na max wykrzyżu oba koła(nie widziałem tego, ale podobno tak było). Też dostałem taki olej, rok temu(za co dziękuje) ale jeszcze nie wlałem.
Coś takiego http://moto.allegro.pl/dodatek-do-mostu ... 34002.html
Podobno jak się tego nie wleje do układu hamulcowego koparki to brak hamulców.
Tylko nie wiadomo jak tarczki na to. Cena wysoka, ale jeśli to faktycznie robi to raczej warto(pod warunkiem że most nie padnie po 2tys)

Można też takie spróbować:
Agrifarm Gear LS 90, 5 l
Fuchs Super Gear 80W90

Re: LSD, blokady

PostNapisane: 08 kwi 2012 12:35:14
przez jrzeuski
Zgadza sie, ze przy otwartych dyfrach trzeba duzo myslec i kontrolowac trase kazdego kola, zeby nagle nie stanac. Bardzo pomaga duzy wykrzyz zawiasu. To wlasciwie warunek konieczny jazdy w nierownym terenie, ale mozna to obejsc przy pomocy buta i przejechac rozpedem miejsca utraty kontaktu kol z gleba. Oczywiscie ma sie tylko jedna probe. Osobiscie radzilbym zaczac nauke jazdy od braku blokad, bo jak to sie opanuje, to potem i z blokad bedzie wiadomo jak i kiedy korzystac.

Jesli zajezdze w koncu tylny most, to kolejny bedzie juz musial miec LSD, bo zima bez tego czasem ciezko ruszyc nawet przy 4x4. W terenie nauczylem sie jezdzic bez :boss: Bardziej by sie przydala blokada z przodu, bo to on glownie napedza auto w blocie i przekopuje droge. Takze pewnie kiedys zawita tam elektroszpera :twisted:

Re: LSD, blokady

PostNapisane: 08 kwi 2012 19:49:26
przez JJKILLER
RudeBoy napisał(a):Ty masz frote A z mechanizmem ISUZU a nie Dane 44 z Trac Lockiem...

Czekaj, czekaj.
Chcesz powiedzieć że LSD z A jest żywotniejszy od LSD z B?

Re: LSD, blokady

PostNapisane: 08 kwi 2012 21:03:03
przez RudeBoy
JJKILLER napisał(a):
RudeBoy napisał(a):Ty masz frote A z mechanizmem ISUZU a nie Dane 44 z Trac Lockiem...

Czekaj, czekaj.
Chcesz powiedzieć że LSD z A jest żywotniejszy od LSD z B?


Źle mnie zrozumiałeś.

Sam most Froty B (dana44) jak i jego dyfer są mechanicznie świetne i bardzo wytrzymałe znacznie lepsze i żywotniejsze niż most Froty A.
ale... już mechanizm LSD i jego skuteczność dużo wyższa we frocie A. Po prostu nie ulega on tak szybkiej degradacji jak Trac-Lok w dance.
Z resztą spłodziłem co nieco tu:

viewtopic.php?f=100&t=12190

Re: LSD, blokady

PostNapisane: 08 kwi 2012 21:42:08
przez brum
Takie pytanie odnośnie LSD i bez. Podjazd pod górkę po trawie, opony MT, min 31", najlepiej na samym tyle. Ile kół Wam ora i kopie dół?
Ciekawi mnie jak się otwarty zachowuje w takiej sytuacji.

Re: LSD, blokady

PostNapisane: 08 kwi 2012 22:52:30
przez Trzeci
brum napisał(a):Takie pytanie odnośnie LSD i bez. Podjazd pod górkę po trawie, opony MT, min 31", najlepiej na samym tyle. Ile kół Wam ora i kopie dół?
Ciekawi mnie jak się otwarty zachowuje w takiej sytuacji.


Ostatnio jak wkleiłem na łące to matula przybiegła do mnie i mówi : "Michał chyba coś Ci się popsuło bo kręcą Ci się 3 koła..." Długo zajęło tłumaczenie.
Najlepiej zobaczyć różnice otwartego mostu a LSD na parkingu zimą i na manualach. Wbijasz 2l i przy działającym LSD powinien tył zachowywać się stabilnie a przy otwartym tylnym napędzie będzie zarzucać.