Strona 2 z 2

Re: Zatopienie Frotki

PostNapisane: 03 sty 2013 20:33:23
przez Odoll
krzysied753 napisał(a):1.Uszczelnic przepływke (ale jak)

Słyszałem że silikon pomaga :niewiem: :boss:
krzysied753 napisał(a):2.Uszczelnic kopułke

uszczelnić ale nie zakleić , musisz zrobić odpowietrzenie . W profesjonalnych terenówkach kopulki się podłącza do sprężarki i się robi nadciśnienie żeby się woda nie wlała , wcale nie są szczelne bo nie mogą być.

Re: Zatopienie Frotki

PostNapisane: 18 sty 2013 23:18:30
przez Jason85
są jakieś rozwiązania dla rozrusznika i alternatora przeciwko zalaniu czy im nic nie grozi?

Re: Zatopienie Frotki

PostNapisane: 18 sty 2013 23:55:03
przez Odoll
Jason85 napisał(a):są jakieś rozwiązania dla rozrusznika i alternatora

Są , najczęściej pomaga regeneracja :-|

Re: Zatopienie Frotki

PostNapisane: 19 sty 2013 00:24:49
przez Jason85
ale czy nie ma czegoś takiego ze jak się wjedzie w wodę to robi sie jakaś zwara czy coś?

Re: Zatopienie Frotki

PostNapisane: 19 sty 2013 00:44:22
przez Odoll
Nie , przynajmniej nie od tego .

Re: Zatopienie Frotki

PostNapisane: 19 sty 2013 11:33:03
przez Trzeci
Jak wjedziesz i wyjedziesz a potem od razu zgasisz silnik to możesz regenerować altka i rozrusznik.

Rada taka ze jak utopisz to zostaw go trochę niech pochodzi, trzeba dać czas fizyce....

Re: Zatopienie Frotki

PostNapisane: 26 kwi 2013 13:25:47
przez slawek1
W niedziele wybraliśmy się z kolego (Vitara) trochę "popływać". Finał zabawy był taki, że ja wyjechałem (dzisiaj zajrzałem do filtra i się okazało, że łyknął trochę wody), a kolega jak wyjeżdżał to się wpiep...ł w jakiś dołek i tam już został. Zanim wyjechałem na brzeg, wyjąłem linę i po niego wróciłem, to już czekał na mnie w samych gatkach. I do domu już na krawacie. W domu się okazało, że woda poszła na tłoki.Wymienił filtr, wykręcił świece, na sucho pokręcił, nowe świece i samochód chodzi dalej.

ps. u mnie rozrusznik dalej kręci a alternator ładuje. Silnik tylko jakoś dziwnie zaczął pracować, ale jeszcze się tym nie przejmuję. Może samo się naprawi :niewiem: . Bym zapomniał, klimatyzacja przestała działać ( to mi już wcześniej Wiktor wykrakał, także to była tylko kwestia czasu :pomidor: )

Re: Zatopienie Frotki

PostNapisane: 21 lut 2015 20:48:49
przez sador86
w b wypadałoby założyć dodatkowy wyłącznik elektrycznych wentylatorów :D :D tak aby podczas jazdy w wodzie się nie załączyły :offtopic: