Strona 1 z 5

Jazda na reduktorze po czarnym?

PostNapisane: 30 sie 2013 00:42:37
przez Stabros
Witam...

Chciał bym mieć możliwość włączenia reduktora na czarnym.
Skąd się bierze taka potrzeba. Mianowicie gdy byłem w Alpach Fronterą mocno obciążoną (5 osób, pełen bagażnik, pełen box dachowy) to okazało się że jechanie pod "konkretną" górkę oraz zjeżdżanie z niej wymagało żyłowania silnika. Po prostu 2.2i jest trochę za słaby dla tego auta.
Przydało by się włączyć reduktor ale jak wiadomo aby włączyć reduktor trzeba wpierw włączyć 4x4 a włączony 4x4 w praktyce wyklucza jeżdżenie po asfalcie.
Tzn. można by jechać po czarnym na wprost a nawet lekko skręcając ale nie po serpentynitach w górach.
Pomyślałem wiec o tym że jeśli miał bym sprzęgiełka manualne wówczas mógł bym załączyć 4x4 + reduktor ale nie zapinał bym sprzęgiełek.
Spowodowało by to że zakręcanie na ostrych zakrętach na asfalcie nie pocharatały by się mechanizmy napędowe a auto miało by siłę.

Co o tym sadzicie? Czy można by tak zrobić?
Czy jeśli "siła reduktora" poszła by tylko na tylne koła to czy nie był by to jakiś problem?

Re: Jazda na reduktorze po czarnym?

PostNapisane: 30 sie 2013 01:04:57
przez RudeBoy
Można tak zrobić i tak się robi.

Tylko nie strzelaj ze sprzęgła :)

Re: Jazda na reduktorze po czarnym?

PostNapisane: 30 sie 2013 07:59:00
przez adrianee36
nie jest to problem, ja w rumuni transalpina itp. własnie robiłem na reduktorze , ale sprzegiełka manualne muszą byc .

Re: Jazda na reduktorze po czarnym?

PostNapisane: 30 sie 2013 08:32:37
przez madcar
ja tak robię (zapinam reduktor na rozpiętych sprzęgiełkach) gdy muszę ruszyć z dość ciężką przyczepą, jak już ruszy i się rozbuja to wyłączam 8:)

Re: Jazda na reduktorze po czarnym?

PostNapisane: 30 sie 2013 09:32:26
przez Stabros
madcar napisał(a):... jak już ruszy i się rozbuja to wyłączam 8:)


A rozpięcie reduktora w czasie jazdy jest możliwe :?: :?: :?:

Re: Jazda na reduktorze po czarnym?

PostNapisane: 30 sie 2013 09:42:41
przez jrzeuski
Oczywiście, żaden problem (poza A 2.0). Tylko do włączania trzeba się (prawie) zatrzymać, wyłączyć można przy dowolnej prędkości. Ja tak jeżdżę w terenie: głównie na reduktorze a wyjeżdżając na dłuższy szutrowy odcinek przerzucam na 4H i oczywiście redukcja 2 biegi w dół (np. z 4 na 2) zanim puszczę sprzęgło.

Re: Jazda na reduktorze po czarnym?

PostNapisane: 30 sie 2013 09:46:59
przez Stabros
No to jestem zaskoczony :shock:

A jaj sobie przypadkiem nie robicie?

Re: Jazda na reduktorze po czarnym?

PostNapisane: 30 sie 2013 10:07:51
przez brum
Zapiąć reduktor w czasie jazdy też się da :P tylko trzeba wiedzieć jak i myśleć przy tym.

Re: Jazda na reduktorze po czarnym?

PostNapisane: 30 sie 2013 10:10:36
przez Semir
Brum nie skrywaj tajemnic wyjaśnij. Ja osobiście też się chętnie dowiem bo nie wiem jak, miałem troszkę inne autko i jeszcze automat to było inaczej.

Re: Jazda na reduktorze po czarnym?

PostNapisane: 30 sie 2013 10:12:33
przez jacook
A jak jest w przypadku automatycznego dołączania przedniego napędu..? Rozumiem że tutaj nie ma takiej opcji...

Re: Jazda na reduktorze po czarnym?

PostNapisane: 30 sie 2013 10:14:46
przez brum
W B niby też się da, ale trzeba co nie co pokombinować z podciśnieniami, lub założyć manuale.

Re: Jazda na reduktorze po czarnym?

PostNapisane: 30 sie 2013 10:18:55
przez Semir
Ok Brum przerobić wszystko się da ale dalej nie zdradzasz tej tajemnicy, czy to aż taki sekret. Prędko nam tu powiedz co i jak bo nie tylko ja jestem ciekawy co i jak.

Re: Jazda na reduktorze po czarnym?

PostNapisane: 30 sie 2013 10:24:53
przez brum
muszą być załączone sprzęgiełka żeby się przód kręcił - możemy jechać wtedy na 2H lub 4H. I żeby wbić na 4L wystarczy wcisnąć sprzęgło, bieg na luz i wtedy wbijamy 4L. Cały czas trzeba trzymać sprzęgło. Po zmianie z H na L trzeba wbić wyższy bieg, żeby obroty nie poszły na max.
I to tyle :P Robię tak od bardzo dawna.

Re: Jazda na reduktorze po czarnym?

PostNapisane: 30 sie 2013 10:28:21
przez Semir
Ja nigdy nie miałem takiej potrzeby, a powiedz jak są konsekwencje pomylenia czego, zrobienia czegoś nie tak.

Pewnie można dużo nabroić.

Re: Jazda na reduktorze po czarnym?

PostNapisane: 30 sie 2013 10:29:08
przez RudeBoy
Semir napisał(a):Ok Brum przerobić wszystko się da ale dalej nie zdradzasz tej tajemnicy, czy to aż taki sekret. Prędko nam tu powiedz co i jak bo nie tylko ja jestem ciekawy co i jak.


Przecież napisałem w którymś wątku jak to zrobić.
Brum skąd ma wiedzieć jak on ma A z mostem od B i manualami.

Re: Jazda na reduktorze po czarnym?

PostNapisane: 30 sie 2013 10:32:34
przez Semir
Przecież napisałem w którymś wątku jak to zrobić.
Brum skąd ma wiedzieć jak on ma A z mostem od B i manualami.[/quote]

Musiałem to przeoczyć bo nie kojarzę zupełnie, ale poszukam sobie i poczytam.

Re: Jazda na reduktorze po czarnym?

PostNapisane: 30 sie 2013 10:41:53
przez brum
Semir napisał(a):Ja nigdy nie miałem takiej potrzeby, a powiedz jak są konsekwencje pomylenia czego, zrobienia czegoś nie tak.

Pewnie można dużo nabroić.


jak się nie uda to tylko słychać zęby w skrzyni jak po sobie jadą :P coś jak wbicie wstecznego jadąc do przodu.

Re: Jazda na reduktorze po czarnym?

PostNapisane: 30 sie 2013 11:38:53
przez jacook
u mnie to niestety nie zadziała..włącznik przedniego napędu jest w kabinie..żeby włączyć reduktor napędu muszą być spięte..kiedy zapne reduktor nie mogę już odłączyć przodu...

Re: Jazda na reduktorze po czarnym?

PostNapisane: 30 sie 2013 11:48:17
przez Semir
Dla tego trzeba mieć manuale i to jest to kombinowanie.

Re: Jazda na reduktorze po czarnym?

PostNapisane: 30 sie 2013 13:46:15
przez ali
Semir napisał(a):Dla tego trzeba mieć manuale i to jest to kombinowanie.


Manuale w B to pozbawienie tego samochodu jego największego atutu.