OPEL FRONTERA FANKLUB

ali napisał(a):Dlatego terenówka musi klekotać i kopcić - musi być dieslem

Musi, musi. Ale jak dla mnie paliwo za drogie.
Będzie mnie stać na wlanie do baku 10-13 L/100km paliwa za 6 zł to sobie sprawię jakiegoś klekota.

Stabros napisał(a):

ali napisał(a):Dlatego terenówka musi klekotać i kopcić - musi być dieslem

Musi, musi. Ale jak dla mnie paliwo za drogie.
Będzie mnie stać na wlanie do baku 10-13 L/100km paliwa za 6 zł to sobie sprawię jakiegoś klekota.

Na na Mtekach 10 trzeba średnio liczyć, więc tanio nie jest ale jakoś strasznie drogo też.

Znowu zaczął się temat, który sam sobie przeczy bo każde 4x4 pali jak chciałem zaoszczędzić kupiłem seicento 1,1 w gazie i mam oszczędnie. Niestety tak to jest terenówki czy też auta sportowe nie jak nie idą z oszczędnościami bo jest inny rodzaj eksploatacji.

To jest dopiero wsadzanie kija w mrowisko ojojoj.

Tutaj proszę o wypowiedzi do rzeczy (czyli w temacie wątku) a nie od rzeczy czyli o rodzajach silników i wyższości jednych nad drugimi oraz o spalaniu i kosztach paliwa.
O tych sprawach pogadamy gdzie indziej. To co nie na temat potraktujmy jako luźne i krótkie wtrącenia. Czy może tak być?

Ok, pytałam, bo mieliśmy podobno doświadczenie na Transalpinie. Tylko że ja by tego nie nazwała żyłowaniem a duszeniem. Pod górę zdarzyło się ze dwa razy, że musieliśmy włączyć jedynkę, z górki nie. Wszystko przez te serpentyny, brakuje pół biegu miedzy 2 a 3.

FROTERKA napisał(a):Ok, pytałam, bo mieliśmy podobno doświadczenie na Transalpinie. Tylko że ja by tego nie nazwała żyłowaniem a duszeniem. Pod górę zdarzyło się ze dwa razy, że musieliśmy włączyć jedynkę, z górki nie. Wszystko przez te serpentyny, brakuje pół biegu miedzy 2 a 3.

Jak zwał tak zwał. Najważniejsze że wiadomo o co chodzi.
Generalnie w górach poza "czarnym" jeżdżę zawsze na 4x4 + reduktor.
Po pierwsze jedzie się wtedy wolno i można skupić się na widokach
po drugie auto się tak nie męczy a po trzecie zawsze jest się zabezpieczonym w razie "w".

jrzeuski napisał(a):Oczywiście, żaden problem (poza A 2.0). Tylko do włączania trzeba się (prawie) zatrzymać, wyłączyć można przy dowolnej prędkości. Ja tak jeżdżę w terenie: głównie na reduktorze a wyjeżdżając na dłuższy szutrowy odcinek przerzucam na 4H i oczywiście redukcja 2 biegi w dół (np. z 4 na 2) zanim puszczę sprzęgło.

Rozwiń temat odnośnie A 2.0.
W takiej Frotce nie można rozłączyć napędu w czasie jazdy?? I dlaczego tylko w takiej ??

Bo Frota A 2.0 ma inną skrzynię niż pozostałe modele: mniejszą, zintegrowaną z reduktorem (ma wspólny olej z nim) i właśnie brak w niej trybu N w reduktorze. Dlatego przełączanie trybu napędu w czasie jazdy jest niemożliwe. Kto próbował, ten wie A 2.0 jest odchudzona poza granice przyzwoitości, m.in. przedni most wygląda jak od quada i ukręca się z byle powodu w terenie. Niby jeździć się da i niektórym nawet całkiem długo ta sztuka się udaje, ale co to za jazda jak trzeba się pilnować, żeby za dużo buta nie dać i koła nie oderwały się od ziemi, bo most chrupnie i koniec zabawy.

jrzeuski napisał(a):Bo Frota A 2.0 ma inną skrzynię niż pozostałe modele: mniejszą, zintegrowaną z reduktorem (ma wspólny olej z nim) i właśnie brak w niej trybu N w reduktorze. Dlatego przełączanie trybu napędu w czasie jazdy jest niemożliwe. Kto próbował, ten wie A 2.0 jest odchudzona poza granice przyzwoitości, m.in. przedni most wygląda jak od quada i ukręca się z byle powodu w terenie. Niby jeździć się da i niektórym nawet całkiem długo ta sztuka się udaje, ale co to za jazda jak trzeba się pilnować, żeby za dużo buta nie dać i koła nie oderwały się od ziemi, bo most chrupnie i koniec zabawy.

jrzeuski jak cie lubie tak pier...lisz .juz pomijam fakt o wyttrzymałosci mostu, ale z tą inna skrzynia to przegiołes ;P ty nie masz zintergrowanej z reduktorem w swojej ???????????????

akurat JAcek dobrze piszę o skrzyni

brum napisał(a):akurat JAcek dobrze piszę o skrzyni

Adrianowi nie wytłumaczysz

Weźcie go wepchnijcie pod jakąś inną Frotę i niech sam zobaczy

jrzeuski napisał(a):Weźcie go wepchnijcie pod jakąś inną Frotę i niech sam zobaczy

Ale chyba nie pod jadącą frotkę ? ? Gorzej jak ktoś po %%%% źle to zrozumie, bo możę mu żyć nie starczyć

jrzeuski napisał(a):Weźcie go wepchnijcie pod jakąś inną Frotę i niech sam zobaczy

Jacku bój sie Boga Nie wiem co musiałby mi zrobić Adrian abym był taki niegodziwy

Ale się uczepili, że Frota ma być w ruchu Stanowczo dementuję te niecne insynuacje I dodam jeszcze, że powinna mieć zrobiony lift a nie zglebiona, żeby znowu Wam coś do głów nie wpadło, sadyści

wyciagałem w 2.8 i skrzynia jest razem z reduktorem , w jednym kawałku

tu jest do 2.5 i tez razem jest...
http://allegro.pl/skrzynia-biegow-2-5-t ... 02216.html

chyba ze chodzi ci ze maja osoobne smarowania .

Jutro sobie Adrian pooglądasz jak bedziesz chciał, powtarzam - będziesz chciał ja nie będe Ci pod żadne auto popychał

i co moze powiesz mi ali ze osobno masz skrzyni i osobno reduktor?

im chodzi o to, że w 2.0 jest to jeden wspólny mechanizm.
W pozostałych możesz odkręcić reduktor od skrzyni.
W 2.0 olej wspólny. W pozostałych oddzilenie.

adrianee36 napisał(a):i co moze powiesz mi ali ze osobno masz skrzyni i osobno reduktor?

skręcone sa razem ale

RudeBoy napisał(a):im chodzi o to, że w 2.0 jest to jeden wspólny mechanizm.
W pozostałych możesz odkręcić reduktor od skrzyni.
W 2.0 olej wspólny. W pozostałych oddzilenie.

jak piszę, porównamy jutro przy