Strona 2 z 3

Re: Rozsądek w terenie

PostNapisane: 16 paź 2014 07:47:04
przez jrzeuski
argail75 napisał(a):Stwierdzam że w śród nas panuje wieksza odpowiedzielność niż wśród innych kierowców czy obywateli .
No nie wiem. Upalaczy jest garstka a wśród nich całkiem spory odsetek świrów butujących do odcięcia :roll: Rolki, przycierki i dzwony o drzewa zdarzają się na pewno statystycznie częściej w tej grupie użytkowników aut. No, ale to jest specyficzne użycie i takie przypadki są wkalkulowane w ten sport. Większość zdaje sobie z tego sprawę i dokłada starań, żeby straty były jedynie w sprzęcie. Ale nie wszyscy, więc potem czytamy artykuły takie jak ten albo że znowu komuś szekla przeleciała przez głowę :(
mpl napisał(a):Chodzi mi o próbę oceny własnego stanu będąc pod wpływem.
Dlatego napisałem "Nie siada się za kółko jak się nie czuje na siłach ani jak się czuje za bardzo na siłach.". Oczywiście to już musi ocenić otoczenie a przede wszystkim pozostali pasażerowie auta, którzy są bezpośrednio zagrożeni wyczynami kierowcy niezdolnego do kontroli sytuacji.

Re: Rozsądek w terenie

PostNapisane: 20 paź 2014 18:28:49
przez FROTERKA
Na ostatnim zlocie, wczuwając się w rolę poniekąd organizatora, nie piłam. Na Pożegnaniu lata, gdzie organizatorem jestem pełną gębą, nie piłam. Jak myślicie dlaczego?
Żeby był ktoś trzeźwy do jazdy po flaszkę, gdy braknie %% ;-)
Żartuję oczywiście. Po prostu, żeby był kroś trzeźwy, jak to sie mówi, w razie W. Na szczęście wszystko (prawie :wink: ) było ok.

Re: Rozsądek w terenie

PostNapisane: 20 paź 2014 19:30:53
przez jrzeuski
A to na którejś imprezie zabrakło %%? :niewiem: Pamiętam, że jeszcze kaca zawsze było czym zaleczyć :D Z tym, że to mnie jakoś rola kierowcy wypadała :killer:

Re: Rozsądek w terenie

PostNapisane: 20 paź 2014 19:35:03
przez RudeBoy
jrzeuski napisał(a):A to na którejś imprezie zabrakło %%? :niewiem: Pamiętam, że jeszcze kaca zawsze było czym zaleczyć :D Z tym, że to mnie jakoś rola kierowcy wypadała :killer:


Owszem!
Pamiętam nawet misję która pojechała po %%. Wszystko niby ok, mieli trzeźwego kierowcę... ale nie mieli butów :mrgreen:

Re: Rozsądek w terenie

PostNapisane: 20 paź 2014 19:42:22
przez jrzeuski
A to mnie tam nie było :cry2: Buty pewnie zostały w błocie :D

Re: Rozsądek w terenie

PostNapisane: 20 paź 2014 19:59:31
przez szymon.ha
jrzeuski napisał(a):A to na którejś imprezie zabrakło %%? :niewiem: Pamiętam, że jeszcze kaca zawsze było czym zaleczyć :D Z tym, że to mnie jakoś rola kierowcy wypadała :killer:


Bimber ostatnio się skończył, piwa dużo nie zostało, innych rzeczy też.

Nikt Cię nie zmuszał do prowadzenia, sam chciałeś przecież :D

Re: Rozsądek w terenie

PostNapisane: 20 paź 2014 20:16:18
przez Odoll
Rano się okazało że bimber się jednak nie skończył :wink:
Ale fakt że Jacek sam chciałeś prowadzić, ja też wydmuchałem 0 (zero) :D

Re: Rozsądek w terenie

PostNapisane: 20 paź 2014 20:32:25
przez jrzeuski
Spoko, następnym razem stanę ostatni w kolejce po kółko, bo to kosztowna przyjemność ;)

Re: Rozsądek w terenie

PostNapisane: 21 paź 2014 06:55:10
przez mandibul
Odoll napisał(a):ja też wydmuchałem 0 (zero) :D


Taka mała przestroga dla tych co wydmuchują 0,00 nawet na policyjnych alkomatach. Jeśli poprzedniego dnia/nocy dało się mocno w palnik to warto odczekać parę dodatkowych godzin a najlepiej to mieć trzeźwego kierowcę, gdyż jeśli spowoduje się poważny wypadek to w szpitalu pobierają krew na badanie, a alko w krwi dużo dłużej pozostaje jak podczas dmuchania.

Re: Rozsądek w terenie

PostNapisane: 21 paź 2014 13:52:24
przez szymon.ha
Na jakiej zasadzie to sobie wymyśliłeś?

Re: Rozsądek w terenie

PostNapisane: 21 paź 2014 14:12:51
przez mandibul
Na podstawie rozmów z policjantami kiedy ostatnio dmuchałem.

Re: Rozsądek w terenie

PostNapisane: 30 paź 2014 04:51:02
przez FROTERKA
Ja tam się nie znam, ale wydaje mi się (na podstawie róznych doniesień medialnych), że nawet policyjne alkomaty bywają zawodne, a co badanie krwi, to badanie krwi. Precyzyjniejsze.

Re: Rozsądek w terenie

PostNapisane: 30 paź 2014 08:51:14
przez cinek1983059
najbardziej ukrwionym narządem w naszym ciele są płuca i dla tego policja stosuje test na obecność alkoholu w wydychanym powietrzu,jeżeli alkomat pokaże nam 000,to różnica pomiędzy zawartością we krwi będzie niewielka,albo znikoma,osobiście wole tego nie sprawdzać jak jest naprawdę bo każdy organizm różnie reaguje i spala alkohol, zależne jest to od wielu czynników ale głównie od substancji wytwarzanej przez nasze organizmy zwanej Gamma-glutamylotransferaza która to traktując alkohol jako toksynę jest nadmiernie wytwarzana aby się go pozbyć.

Re: Rozsądek w terenie

PostNapisane: 30 paź 2014 09:03:34
przez jrzeuski
cinek1983059 napisał(a):najbardziej ukrwionym narządem w naszym ciele są płuca i dla tego policja stosuje test na obecność alkoholu w wydychanym powietrzu,
Nie dlatego, tylko dlatego, że taki pomiar jest szybki i nieinwazyjny w organizm a jednocześnie wystarczająco miarodajny.

Re: Rozsądek w terenie

PostNapisane: 30 paź 2014 09:08:57
przez cinek1983059
nie no mogli by jeszcze krople potu brać do badania :mrgreen: :D

Re: Rozsądek w terenie

PostNapisane: 30 paź 2014 09:39:29
przez jrzeuski
Osobiście to wolałbym oddawać mocz :P

Re: Rozsądek w terenie

PostNapisane: 30 paź 2014 12:06:33
przez JJKILLER
cinek1983059 napisał(a):najbardziej ukrwionym narządem w naszym ciele są płuca...

No patrz, a medycyna podaje że wątroba i nerki...
Czego to cię człowiek nie dowie na forum motoryzacyjnym :shock:

Re: Rozsądek w terenie

PostNapisane: 30 paź 2014 12:13:39
przez jrzeuski
Pytanie co to znaczy "najbardziej": gęstości naczyń, sumarycznego przepływu, w przeliczeniu na objętość czy masę.

PS. Ja się kiedyś spotkałem z tezą, że najbardziej ukrwione są genitalia :D

Re: Rozsądek w terenie

PostNapisane: 30 paź 2014 13:34:23
przez JJKILLER
jrzeuski napisał(a):Ja się kiedyś spotkałem z tezą, że najbardziej ukrwione są genitalia :D

Tak, ale tylko w kilku przypadkach na miesiąc, i do pewnego wieku :mrgreen:

Re: Rozsądek w terenie

PostNapisane: 30 paź 2014 13:59:18
przez jrzeuski
JJKILLER napisał(a):
jrzeuski napisał(a):Ja się kiedyś spotkałem z tezą, że najbardziej ukrwione są genitalia :D

Tak, ale tylko w kilku przypadkach na miesiąc, i do pewnego wieku :mrgreen:
Może u Ciebie :glaszcze: ale u mnie zdecydowanie częściej niż kilka razy w miesiącu :P