OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam. Jestem od niedawna posiadaczem pierwszego auta 4x4. Nurtuje mnie pytanie: jak się ma niewskazana jazda z włączonym napędem na nawierzchniach o dobrej przyczepności do jazdy po leśnych górskich drogach gdzie nie ma błota, a w porze suchej jest tam dobra przyczepność no a pionowe podjazdy wymagają jednak włączenia reduktora. Czy można bez obawy tak jeździć? Sprzęgiełka mam automatyczne.

W takiej konfiguracji jazda na reduktorze jest niewskazana,
ale z manualnymi - rozpiętymi sprzęgiełkami jak najbardziej

Wszelkie wyasfaltowane drogi publiczne nie wymagają zapinania reduktora. A na gruntowych dla sprzętu rolniczego czy leśnego można spokojnie zapiąć reduktor. Zresztą przy dużej stromiznie przednia oś (przy podjazdach) lub tylna (przy zjazdach) jest mocno odciążona i koła się uślizną w razie potrzeby.

Huberek napisał(a):W takiej konfiguracji jazda na reduktorze jest niewskazana,
ale z manualnymi - rozpiętymi sprzęgiełkami jak najbardziej

Czyli mając sprzęgiełka manualne w pozycje rozpiętej przód nie jest napędzany ale reduktor działa? I moje drugie pytanie o którym już na forum była mowa ale każdy miał swoją interpretacje: Czy przy zablokowanych sprzęgiełkach manualnych ale dzwigni przełączonej z 4H na 2H można jeździć po drogach o dobrej przyczepności np czarny asfalt?

W takim wypadku, na 2h można

larix napisał(a):Czyli mając sprzęgiełka manualne w pozycje rozpiętej przód nie jest napędzany ale reduktor działa?

Tak, to tzw. tryb 2L. Idealny np. do manewrowania z przyczepą albo innych sytuacji, gdzie konieczna byłaby jazda na półsprzęgle.

I moje drugie pytanie o którym już na forum była mowa ale każdy miał swoją interpretacje: Czy przy zablokowanych sprzęgiełkach manualnych ale dzwigni przełączonej z 4H na 2H można jeździć po drogach o dobrej przyczepności np czarny asfalt?

Można, bo na 2H przednia oś nie jest spięta z tylną. Tyle, że zwiększa to spalanie. Główne zastosowanie takiego trybu jest zimą, gdy ktoś odśnieży kawałek drogi a dalej znowu jest biało i szkoda czasu na zatrzymywanie się i wysiadanie, żeby przepinać sprzęgiełka zwłaszcza, że wtedy marznie Niektórzy zapinają manuale jak spadnie pierwszy śnieg i rozpinają dopiero wiosną. Bywa, że wcześniej i tak się nie da, bo przymarzną. A lepiej, żeby zamarzły w pozycji zapiętej niż rozpiętej...

Wielkie dzięki sporo mi się teraz wyjaśniło. Czyli przy zapiętych sprzęgiełkach ale dźwigni na 2H spalanie jest większe bo przedni wał cały czas się obraca? Dobrze kombinuje?

Wał, most i półosie.

Jeszcze raz dzięki za naukę Pozdrawiam.