Strona 9 z 12

Re: Wtopa

PostNapisane: 11 gru 2011 13:50:01
przez kawaMX
Frontera bez liftu, opon i sprawnego lsd jedzie słabo w terenie (zresztą jak każde 4x4) ale po dodaniu opon i liftu można już fajnie poupalać niewiele ustępując konkurencji . Z moich obserwacji mogę tyle powiedzieć ,że parchem , disco czy defem itp. też wkleisz tylko 5cm dalej niż frotą . Jedyne wyjście to konkretna zmota którą dowozisz na lawecie w teren i tylko do tego się nadająca. A poza tym gdyby nie wtopy to by szybko off road się nudził :D
Pozdr.

Re: Wtopa

PostNapisane: 11 gru 2011 20:52:50
przez jrzeuski
kawaMX napisał(a):gdyby nie wtopy to by szybko off road się nudził :D
No właśnie. Jak się wklei, to zawsze może być ciekawie, np. tak: http://www.youtube.com/watch?v=X7Tf23BzAOw :P

PS. Można też odwrotnie http://www.youtube.com/watch?v=FQnPOHxHKbQ :mrgreen:

Re: Wtopa

PostNapisane: 11 gru 2011 21:42:03
przez Cuba
jrzeuski napisał(a):No właśnie. Jak się wklei, to zawsze może być ciekawie, np. tak: http://www.youtube.com/watch?v=X7Tf23BzAOw :P

Takim łamańcem jeździł kiedyś mój wujek, nazywaliśmy ten sprzęt gwizdakiem :D

kawaMX napisał(a): ... Frontera bez liftu, opon i sprawnego lsd jedzie słabo w terenie (zresztą jak każde 4x4) ...


Ostatnio właśnie się o tym przekonałem, małe błotko zimówki zakleiło, zawis na osłonach silnikach i trzeba było 2 godz. na C360 czekać :( bo druga Frotka na standardzie też nie dała rady.
To nie wtopa, ale już się czegoś nauczyłem Obrazek

Obrazek
Obrazek

Re: Wtopa

PostNapisane: 11 gru 2011 22:20:02
przez jrzeuski
Cuba napisał(a): To nie wtopa, ale już się czegoś nauczyłem
Że trzeba było jechać polem a nie trawą? :P Na MT pewnie nawet byś nie poczuł, że zjechałeś z asfaltu a to sznurowadło wymień na coś konkretnego, bo jak naprawdę wkleisz, to może komuś duże kuku zrobić ;-)

Re: Wtopa

PostNapisane: 12 gru 2011 15:33:44
przez grzesiu911
Kolego jrzeuski,
a co sądzisz o takiej grubszej sznurówce, jako zamiennik sporo tańszy od kinetyka, no i wiadomo, że to zupełnie nic z kinetykiem wspólnego nie ma ale już coś solidniejszego chyba??
Pozdrawiam,
Grzesiek.

Re: Wtopa

PostNapisane: 12 gru 2011 15:54:15
przez jrzeuski
Jeśli masz na myśli, to co ja mam na myśli, czyli cumę od statku o średnicy 3cm, to mam takową i nigdy nie zawiodła. Szekle grube jak palec się gięły, zaczepy wyrywały a lina nic. Pewnie prędzej ramę bym rozerwał niż tę linę :D Taka cuma jest trochę elastyczna, więc działa jak kinetyk, choć oczywiście nie rozciąga się tak bardzo. Jednak taka o długości ponad 10 metrów do szarpania nadaje się już znakomicie i można przez szybę wypaść jak zacznie wracać :mrgreen: Na razie nie zdarzyła mi się wklejka (moja lub czyjaś), z której nie dałoby rady taką liną wyciągnąć :4lk: Jedyny minus to ilość miejsca jakie zajmuje w bagażniku. W Longu to pikuś, ale do Sporta zwłaszcza z gazem, to trzeba dobrze przemyśleć czy nie lepiej kupić pas kinetyczny.

Nie wiem jak to cenowo taka cuma wygląda w porównaniu z kinetykiem, bo mam ją w prezencie. Podejrzewam, że u każdego szypra za flaszkę idzie dostać ;-)

W każdym razie wszystko z marketów odpada. To się nadaje najwyżej do holowania osobówki po asfalcie. Stalowe liny także odpadają ze względu na brak elastyczności, co uniemożliwia szarpanie. Fajne liny syntetyczne są w dużych składach budowlanych (zawiesia do dźwigów), ale cenowo już tak fajne nie są.

Re: Wtopa

PostNapisane: 12 gru 2011 16:04:43
przez grzesiu911
Rozumiem, czyli jakaś lina okrętowa jak najbardziej :-) To to z linku to sam bym się zastanawiał, bo to jutowe niby. Czy w takim razie to samo, co lina okrętowa, nie wiem, trzeba by zasięgnąć jakiegoś info.
Co do miejsca w Sporcie w bagażniku, hehe, no to go nie ma wogóle, jeśli jeszcze dodać butlę z gazem ale przy wyjeździe w teren mogłaby sobie być przewieszona przez przedniego kangura. A po zabawie do piwnicy np.
Mimo wszystko, dzięki za podpowiedź, wiem gdzie szukać :-) :beer:

Re: Wtopa

PostNapisane: 12 gru 2011 17:46:08
przez Cuba
No i ja w takim razie dopytam :) sznurówki jak piszesz nie do końca nadają się do wyciągania z błota ... już prędzej patrzyłem na PASY ... jednak potrzebuję opinii fachowca, czy to się nada 8;)

Ps. Mam gościa, który może mi zrobić pętle, a samochodu nie zamierzam wpuszczać powyżej progów :wink:

Re: Wtopa

PostNapisane: 12 gru 2011 17:52:48
przez Odoll
Jak chcesz zobaczyć jak taka cuma wyrywa samochód to proszę , zdjęcie od 21 do 25 : https://picasaweb.google.com/ffidoo/Mar ... directlink

Cuba napisał(a):Ps. Mam gościa, który może mi zrobić pętle, a samochodu nie zamierzam wpuszczać powyżej progów :wink:

Też tak mówiłem na początku :mrgreen:

Re: Wtopa

PostNapisane: 12 gru 2011 18:35:25
przez jrzeuski
Sławek, nie strasz kolegi. Niech sam zobaczy jak błoto wciąga :mrgreen:

Re: Wtopa

PostNapisane: 12 gru 2011 18:58:50
przez konar55
skąd ja znam tą cumę ? :?: :boss:

Re: Wtopa

PostNapisane: 12 gru 2011 19:26:05
przez macx15
ja ama pas 4.5T i rwaliśmy tym pasem moją rontere z dołu tak że w Vitarze wyrwało hak a pas trzyma.

Re: Wtopa

PostNapisane: 12 gru 2011 19:29:44
przez Odoll
konar55 napisał(a):skąd ja znam tą cumę ? :?: :boss:

:niewiem: chyba że znasz bosmana co mi ją robił :boss:

Re: Wtopa

PostNapisane: 12 gru 2011 19:31:58
przez grzesiu911
również zastanawiałem się nad pasami, a wracając do lin, liny sizalowe, to m.in. liny okrętowe. Można takie już znaleźć na allegro. Czy drogie, to już pewnie indywidualna sprawa. Ale zdało by się wiedzieć, jaka jest zrywalność takiej "sznurówki" ;-), bo można nabyć w różnych średnicach. Podają tam ich zrywalność np na 3070 dAN. Ale czy jest to wartość na uciągu, czy na szarpnięciu, tego nie podano. Może ktoś podpowie, co by faktycznie nie brać takiego "grubasa" (fi40-fi50), bo może się okazać, że w zupełności wystarczy np fi 26?

Re: Wtopa

PostNapisane: 12 gru 2011 19:42:14
przez Odoll
jak chcesz szarpać to od razu dołóż i inwestuj w kinetyk , cumą można szarpać ale musi być długa , moja ma zdaje się 24m , Jacek ma jeszcze dłuższą z tego co pamiętam . Krótkie cumy nie nadaja się za bardzo do szarpania bo są za mało elastyczne. Co do średnicy to jednak pewniej bym się czół z fi40.

Re: Wtopa

PostNapisane: 12 gru 2011 20:16:12
przez RudeBoy
Powiedzcie mi po jaki **** tak kombinujecie.
Zdrowia Wam nie szkoda?

Lina kinetyczna 15t kosztuje jakieś 220zł.
Ile oszczędzisz kupując coś innego?
- 50zł
Do szarpania/wyrywania auta tylko lina kinetyczna.
Ja nie chciał bym ani szarpać ani być wyszarpywanym na jakiejś linie nie wiadomo z czego i do czego.

jrzeuski ma cume... i działa...
Ale taka lina zdecydowanie łatwiej wyrwać z auta zaczep czy doprowadzić do innych uszkodzeń.

Taśmę, zawiesie, czy linę statyczną można z powodzeniem stosować do wyciągania wklejonych fur ale NIE DO SZARPANIA!
Weźcie nie opowiadajcie facetowi bzdur bo sobie albo komuś krzywdę zrobi.

Re: Wtopa

PostNapisane: 12 gru 2011 20:47:34
przez jrzeuski
Wiadomo, że kinetyk jest the best, ale na ile razy wystarczy zanim sie nie rozciagnie? A co do cumy to obejrzyj najpierw jak działa (tylko długa) zanim stwierdzisz, źe jest do :dupa: Ja na razie twierdzę, źe kinetykiem łatwiej zmasakrować auto albo kogoś. Moźe to dlatego, źe bardziej się rozciąga, więc i buta odwaźniej się uźywa. Początkującemu na pewno bym go nie polecił a sam mam pietra jak ktoś mnie kinetykiem chce wyciągać. Traktuję to jako akt desperacji, gdy inne metody zawiodą. Swoją liną juź zrywałem zaczepy i nigdy do mnie nie doleciały, bo lina błyskawicznie sztywnieje i hamuje a do tego jest cięźka i ściąga wszystko do gleby. A na kinetyku to wiadomo jak szekle fruwają.

Re: Wtopa

PostNapisane: 12 gru 2011 21:33:32
przez Odoll
RudeBoy napisał(a):Powiedzcie mi po jaki **** tak kombinujecie.
Zdrowia Wam nie szkoda?

Lina kinetyczna 15t kosztuje jakieś 220zł.
Ile oszczędzisz kupując coś innego?
- 50zł


Ja zaoszczędziłem 220zł :D

RudeBoy napisał(a):Do szarpania/wyrywania auta tylko lina kinetyczna.

A co ja napisałem ??
Odoll napisał(a):jak chcesz szarpać to od razu dołóż i inwestuj w kinetyk ,


RudeBoy napisał(a):Ja nie chciał bym ani szarpać ani być wyszarpywanym na jakiejś linie nie wiadomo z czego i do czego.

My wiemy z czego i do czego ona służy i jak się zachowuje podczas szarpania.

RudeBoy napisał(a):jrzeuski ma cume... i działa...
Ale taka lina zdecydowanie łatwiej wyrwać z auta zaczep czy doprowadzić do innych uszkodzeń.


Nikt nie twierdzi że nie da się zrobić tego o czym piszesz ale kinetykiem też się da więc spokojnie.

RudeBoy napisał(a):Taśmę, zawiesie, czy linę statyczną można z powodzeniem stosować do wyciągania wklejonych fur ale NIE DO SZARPANIA!

Zgadzam się z tobą :D

RudeBoy napisał(a):Weźcie nie opowiadajcie facetowi bzdur bo sobie albo komuś krzywdę zrobi.

A skąd wiesz czy gadamy bzdury ?? miałeś kiedyś do czynienia z taką cuma , wiesz jak się zachowuje , jak bardzo jest "statyczna" a jak bardzo "kinetyczna" ??
Bo MY to wiemy i dla tego piszemy co piszemy więc wyluzuj.

Re: Wtopa

PostNapisane: 12 gru 2011 21:36:25
przez RudeBoy
No ale cuma szarpiesz czy zwyczajnie ciągniesz?
Bo jak ciągniesz to wiadomo, że będzie super się sprawdzać.
Szarpanie czymś mało elastycznym nie jest dobrym pomysłem. Choć akurat pewno taka cuma trochę się rozciąga... ile nie wiem...

Chcę tylko uniknąć tego aby ludzi którzy nie mili z tematem do czynienia nie nauczyć, że szarpać można byle czym. Bo absolutnie nie można.

Kinola.. z resztą każdą linę najlepiej jest zabezpieczyć na obu końcach na wypadek zerwania.

Re: Wtopa

PostNapisane: 12 gru 2011 21:45:32
przez Odoll
Cumy są mocno rozciągliwe i bardzo mocne bo takie MUSZĄ być .
Statek zacumowany przy kei nigdy nie stoi nieruchomo , zawsze się porusza czy to od wiatru czy od fal zrobionych przez przepływające obok statków i cumy muszą to wytrzymać .
Zgadzam się z tobą że kinetyk do szarpania to NAJLEPSZA opcja ale mozna użyć DŁUGIEJ cumy jeśli się takowego nie ma . Jak pisałem ja mam grubo ponad 20m a Jacek cos koło 30m i to spokojnie starcza żeby zaryzykować szarpanie , ale oczywiscie z wyczuciem .