Strona 1 z 2

10 (?) przykazań off road

PostNapisane: 26 paź 2010 15:25:28
przez Lady_Killer
10 przykazań off :)

Zainspirowani ostatnią samotną "wklejką" Killera w błoto :D , ku przestrodze innych, a najbardziej tych którzy jeszcze w temacie off "raczkują" postanowiłam napisać krótki poradnik ;)

Zanim wybierzesz się w błoto pamiętaj:

1. Nigdy nie jedź sam. Nigdy nie wiadomo czy nie wkleisz tak że nie będziesz potrzebował pomocy drugiej osoby.
2. Zawsze miej przy sobie saperkę (w bagażniku)
3. Nie jedź bez telefonu ;) bo nigdy nie wiadomo czy nie będziesz musiał zadzwonić po pomoc.
4.
Itd. .... Dopisujcie co Wam do głowy wpadnie ;)

Re: 10 przykazań off :)

PostNapisane: 26 paź 2010 17:41:28
przez galaxy
zaczerpnięte z forum samochodowego:

"Jadąc w teren musimy pamiętać, że to nie zwykła przejażdżka z miasta A do miasta B drogą krajową nr X... W związku z tym - również wyposażenie naszego samochodu musimy dostosować do sytuacji w jakich możemy się znaleźć (i prędzej, czy później się na pewno znajdziemy). Postanowiłem, więc, że podzielę się swoją wiedzą z osobami, które myślą o przygodzie w terenie...

Wyposażeniem zewnętrznym (czyli tzw dozbrajaniem, czy motaniem auta) zajmę się w osobnym poście...

Wyposażenie samochodu terenowego dzieli się w następujący sposób:
1) niezbędne
2) przydatne
3) zbędne - do usunięcia

NIEZBĘDNE

W samochodzie terenowym (jak w każdym innym) niezbędne jest posiadanie "ogumionego koła zapasowego z właściwym ciśnieniem powietrza" (lub odpowiednią ilość "kół zapasowych w sprayu" - w terenie zdecydowanie niewskazane!), podnośnik, klucz do kół i klin pod koło...
Ale... terenówkę w błocie nie tak łatwo podnieść do góry w celu wymiany koła... Dlatego w terenie używa się HI-LIFT'a. To taki "terenowy" podnośnik. W dodatku bardzo uniwersalny w zastosowaniu...
Obrazek
Fot.1. (© fourup) HI-LIFT w akcji - podnoszenie auta zakopanego w rzecznym żwirze w celu zasypania "studni" pod kołami, przed wyciąganiem "na kinetyku".

Oczywiście przy pracy niezbędne są też rękawice robocze, które chronią nasze ręce przed urazami...
Jak już jesteśmy przy częściach garderoby - niezbędny też jest komplet odzeży na przebranie, odpowiedni do pory roku, kompletny (od bielizny po buty i czapkę!). Dlaczego? wystarczy, że przyjżysz się Fot.1 ...
Odzież zamienną umieszczamy w możliwie najwyżej położonym punkcie w samochodzie...
Dlaczego? - patrz Fot.2.

Obrazek
Fot.2. (© boris.blank) Przeprawa Patrolem K160 przez przeszkodę wodną

Kolejnym niezbędnym przedmiotem, który powinien się znaleźć w terenówce jest gaśnica. I chyba nie muszę przypominać, że sprawna. Dobrze jest mieć nawet 2 sztuki i to w miejscu łatwo dostępnym, tak, aby nie wyrzucać połowy bagażu, zanim ją znajdziemy - w razie konieczności jej użycia nie będzie na to czasu...

Do grupy niezbędnych należy też zaliczyć Apteczkę. Ale nie mam na myśli plastikowego pudełka z marketu za 1.99 zł w promocji, ale porządną, nieprzemakalną torbę wyposażoną nie tylko w gazę i prezerwatywę, ale w środki bardziej zaawansowane - na wyposażenie takiej apteczki powinno się składać:
- bandaże dziane
- bandaże elastyczne
- opatrunki wyjałowione (tzw gaza)
- woda utleniona i spirytus salicylowy
- plastry z opatrunkiem i bez (taki "z metra")
- nożyczki, penseta, agrawki
- gumowa opaska uciskowa
- szyna usztywniająca (nie jest konieczna - w razie potrzeby można użyć nawet gałęzi)
- rękawiczki lateksowe (kilka par) i maseczka do sztucznego oddychania
- preparat (w tabletkach) do odkażania/uzdatniania wody
Oto najważniejsze wyposażenie, jakie powinno się mieć ze sobą w terenie. Pominąłem farmaceutyki, bo w przypadku cięższych urazów NIE WOLNO podawać żadnych "proszków", a przy lżejszych nie są potrzebne... No i oczywiście wszyscy astmatycy i alergicy: NIE WOLNO ZAPOMNIEĆ O INHALATORACH!
A ile czego? Ttle, żeby nie zabrakło jak będzie potrzebne, ale bez przesady...

Kolejnymi elementami "niezbędnika" są taśmy, liny, szekle, zblocza. I znów myślę o porządnych produktach, a nie z promocjach w marketach - od tego zależy zdrowie i życie! Użycie niewłaściwie dobranych lin, taśm czy szkli może się skończyć "strzałem". A chyba każdy zdaje sobie sprawę z siły zniszczenia, jaką ma zerwana lina. Zwłaszcza jeśli na jej końcu pędzi stalowa półkilogramowa szekla...

A kto nie wie - niech obejrzy filmik (30sek) co robi zerwana lina z grubą karoserią Patrola GR. Od razu zaznaczam, że lina wcześniej trafiła w koło zapasowe...: http://www.fourup.pijemy.pl/movies/w07/050828f03.aviFilmik - zerwana lina kinetyczna

W grupie niezbędnych są jeszcze: siekiera, łopata (ewentualnie saperka). Podobnie, jak pozostałe - te przedmioty (z racji wagi i ostrych krawędzi) powinny być przytwierdzone do samochodu (nie koniecznie wewnątrz) w sposób uniemożliwiający samoistne uwolnienie się (i latanie po aucie), a jednocześnie tak, aby w razie potrzeby można było się do nich łatwo dostać. Np tak:

Obrazek
Fot.3. (© fourup) Mocowanie siekiery i saperki.

Następną rzeczą w tej grupie jest ... latarka, której użyteczności i funkconalności chyba nikt nie docenia, do czasu, aż nagle staje się jasne, że bez latarki, to... "(..)poczekamy se, <piiiiiii> do rańca..."

No i drobnica: skrzynka narzędziowa (oczywiście wyposażona), kawałek (ok. 1 m) węża gumowego dobranego pod względem Φ do używanych w aucie), taśmę do klejenia węży gumowych (ewentualnie silvertape), WD 40 (lub inny penetrator), kable rozruchowe, bezpieczniki, żarówki...


PRZYDATNE

Jednym z bardziej przydanych elementów w terenie jest radio CB. Zwłaszcza, jeśli teren jest średnio-ciężki i tracimy często z oczu pojazd poprzedzający. Radio przydaje się też w sytuacji, kiedy "wtopimy na dębowo", lub po prostu potrzebujemy pomocy.
Przy tej okazji należy wspomnieć o kulturze w eterze. NIE używamy do łączności kanału 19 (to jest kanał "drogowy" i używamy go tylko na asfalcie) i kanału 9 ("ratunkowy"). Unikamy też łączności w kanałach 17-22, gdyż na tych kanałach też najczęściej rozmawiają kierowcy. W Małopolscezazwyczaj "błotnych ludzi" spotkasz na #13... ;)
Równie istotną sprawą jest umiejscowienie anteny. Najoptymalniejszym miejscem jest środek dachu... Ale... No właśnie środek dach jest najlepszy dla propagacji, ale w terenie jest najgorszy dla zdrowia anteny. Tam narażona ona jest na udeżenia konarów, a tego anteny nie lubią... Dlatego należy tak wybrać miejsce montażu anteny, aby była ona możliwie jak najwyżej, a jednocześnie cewka anteny nie była narażona na uderzenia...

Równie przydatnym w terenie jest GPS oraz metromierz. Ten ostatnie zwłaszcza w czasie rajdów i zlotów terenowych, kiedy jedziemy "na roadbook"...

Jednym z ważniejszych elementów wyposażenia terenówki "w akcji" są taśmy, pasy czy gumy do mocowania bagażu. Można też stosować specjalne siatki rozpinane na podłodze części bagażowej, ale trzeba mieć do nich zamontowane uchwyty.

Kolejnym przydatnym wynalazkiem są kratki, takie jak w "cięzarówkach marki Daewoo Tico i podobnych Vanach, Zamontowane między częścią osobową, a bagażową. Po pierwsze zabezpieczają one kierowcę i pasażerów przed samoistnie uwolnionymi na wybojach przedmiotami (np. saperką...), a po drugie są świetnym uniwersalnym miejscem mocowania różnej pożytecznej drobnicy (np. apteczki, zrolowanych kocy, czy karimat)...

Oświetlenie wnętrza, lamki mapowe - przydają się podczas jazdy "na roadbook", czy według mapy, kiedy oświetlenie naturalne przestaje wystarczać. A wbrew pozorom, wcale nie tak rzadko jeździ się w terenie po zmroku (przypominam, że jesienią i wiosną zmrok zapada znacznie wcześniej, niż dziśiaj, kiedy to piszę). Szczególnie ważne są wtedy lampki mapowe - punktowe małe światełka, które oświetlają mapę/roadbook/notatki, a nie powodują efektu lustra i nie przeszkadzają kierowcy.

Dobrze jest też mieć w aucie: sztormiak, gumiaczki (zwane też kaloszami), kamizelki odblaskowe...
ZBĘDNE - DO USUNIĘCIA

W terenówce wszystkie rzeczy rozpraszające kierowcę należą do kategorii zbędne. A wśród nich, między innymi:
- pluszaki na poszybiu,
- zapachy na kratkach wentylacyjnych,
- płyty przy lusterku wstecznym,
- uchwyty na komórkę (zwłaszcza te migające, w kształcie czaszki :mrgreen:),
- bajeranckie nakładki na kierownicę, pedały i lewarek,
- kudłate dywaniki (zbyt łatwo nasiąkają wodą i błotem),
- futrzaki a'la "oceloty" (jak wyżej),
- i tym podobne "duperele"...

UWAGA!
Jadąc w teren weź ze sobą worek na śmieci!
Nie wolno pozbywać się resztek i śmieci metodą "na kolejarza", czyli przez okno...
Jeśli zobaczysz śmieci pozostawione przez innych - też Ci korona z głowy nie spadnie, jeśli zabierzesz je ze sobą. Nie jesteś przecież jak ten "Wieśmak", co musi zaznaczyć torbą z McDonalda, że tu był... "

Re: 10 przykazań off :)

PostNapisane: 26 paź 2010 19:58:40
przez Lady_Killer
galaxy napisał(a):zaczerpnięte z forum samochodowego:

:>: :>: :>:
A trzecia fotka to jak wyposażenie typowego pojazdu mordercy z ostatnich horrorów :mrgreen: :mrgreen:

Re: 10 przykazań off :)

PostNapisane: 26 paź 2010 20:03:10
przez galaxy
masz racje brakuje jeszcze piły spalinowej i maski jak z filmu "Piątek trzynastego" :wink:

Re: 10 przykazań off :)

PostNapisane: 26 paź 2010 20:06:17
przez Odoll
EEeee nie przesadzaj ;) ja wożę to samo (tylko większe :D ) ale nie tak zamontowane , podpatrzę to sobie i przy następnej wizycie w garażu zmątuję u siebie bo na razie wala się po podłodze za przednimi siedzeniami
galaxy napisał(a):aby w razie potrzeby można było się do nich łatwo dostać.
:lol:

Re: 10 przykazań off :)

PostNapisane: 27 paź 2010 13:23:33
przez Ironcruz
galaxy napisał(a):Dlaczego? - patrz Fot.2.

Obrazek
Fot.2. (© boris.blank) Przeprawa Patrolem K160 przez przeszkodę wodną



To jest Patrol Y60 :mrgreen: :wink:

Re: 10 przykazań off :)

PostNapisane: 27 paź 2010 13:29:43
przez jrzeuski
Wnosisz po kształcie wycieraczek? Bo dużo więcej nie widać :mrgreen:

Re: 10 przykazań off :)

PostNapisane: 27 paź 2010 16:13:49
przez Wookash
Patrol nasz krajowy :) z Poznania.

Re: 10 przykazań off :)

PostNapisane: 27 paź 2010 17:25:03
przez mazurkas007
1.Myśl co robisz

Re: 10 przykazań off :)

PostNapisane: 27 paź 2010 17:30:09
przez Lady_Killer
mazurkas007 napisał(a):1.Myśl co robisz

I w co się pakujesz, bo robisz to na własną odpowiedzialność :lol:

Re: 10 przykazań off :)

PostNapisane: 27 paź 2010 19:02:51
przez galaxy
Ironcruz napisał(a):
galaxy napisał(a):Dlaczego? - patrz Fot.2.

[img]obrazek[/img]
Fot.2. (© boris.blank) Przeprawa Patrolem K160 przez przeszkodę wodną



To jest Patrol Y60 :mrgreen: :wink:


OK może masz racje ja tego nie pisałem zacytowałem ten post z forum samochodowego bo wydawał mi się ciekawy.

Re: 10 przykazań off :)

PostNapisane: 27 paź 2010 19:08:52
przez Wookash
Tu trochę więcej widać tego samochodu po obejrzeniu rozwieją się wątpliwości co to za typ:

http://www.smog.pl/wideo/16646/wodna_te ... poznaniem/

Re: 10 przykazań off :)

PostNapisane: 28 paź 2010 00:46:49
przez JJKILLER
Lady_Killer napisał(a):...ku przestrodze innych, a najbardziej tych którzy jeszcze w temacie off "raczkują" postanowiłam napisać krótki poradnik...

Ojjj, Lady.
Żeś sobie nie pożałowała cukru z tym "raczkowaniem" i "poradnikiem" :glaszcze: :lol:

Re: 10 przykazań off :)

PostNapisane: 28 paź 2010 07:32:41
przez Ironcruz
jrzeuski napisał(a):Wnosisz po kształcie wycieraczek? Bo dużo więcej nie widać :mrgreen:


bo wiem kto tym autem jechał (mój znajomy kolega Maney z poznania). Poza tym jeździłem kiedyś z nimi na poligon.

A nawet nie znając auta - zmieniają numery w adresie zdjęcia można przejrzeć całą galerię. :mrgreen: co też zrobiłem.

I akurat tym przejazdem przez wodę Maney pobił chyba lokalny rekord przejazdu przez bród: na początku dryfował, i dopiero jak nabrał wody to osiadł na dnie (woda do połowy przedniej szyby) i wtedy dopiero pojechał na drugi brzeg.
Na youtubie jest filmik z tego wydarzenia.

Obrazek

http://www.youtube.com/watch?v=vrS5Y8ByCmA

Re: 10 przykazań off :)

PostNapisane: 28 paź 2010 08:43:30
przez jrzeuski
Lady_Killer napisał(a):
mazurkas007 napisał(a):1.Myśl co robisz

I w co się pakujesz, bo robisz to na własną odpowiedzialność :lol:

A według mnie to jeszcze za mało. Podstawa to przewidzieć czym to się może skończyć. Pół biedy jak tylko wklejką, gorzej jak kasacją bryki :|

Re: 10 przykazań off :)

PostNapisane: 28 paź 2010 09:29:08
przez Wookash
Najważniejszy jest łącznik między kierownicą a pedałami.

Re: 10 przykazań off :)

PostNapisane: 31 paź 2010 11:47:30
przez Arni
Jak nie ma się wyciągarki a jeździ samotnie to warto miec rukcug (tirfor, bks - jak zwał tak zwał :) ), 1 pare jak najdłuższych pasów min. 9T.
Nam nieraz uratował dupsko, wyciaganie tym jest długotrwałe i bardzo męczące ale skuteczne jak nie ma innych aut czy wyciągarki do dyspozycji. A siły ma dość by wyciągnąc auto z każdej dziury.
Wada sprzętu, to masa i nieporęczność oraz to, że obsługuje sie go najlepiej we 2 osoby.

Re: 10 przykazań off :)

PostNapisane: 05 lis 2010 22:40:36
przez Lady_Killer
jrzeuski napisał(a):Wnosisz po kształcie wycieraczek? Bo dużo więcej nie widać :mrgreen:

A tu co widać :?: :mrgreen:

Re: 10 przykazań off :)

PostNapisane: 05 lis 2010 22:56:08
przez konik
Lady, słabo widać wycieraczki... :mrgreen:

Re: 10 przykazań off :)

PostNapisane: 05 lis 2010 23:10:52
przez Lady_Killer
konik napisał(a):Lady, słabo widać wycieraczki... :mrgreen:

ooojjjj się czepiasz :P ale zagadka jest :mrgreen:

jest jeszcze takie:


Ale z tymi wycieraczkami widocznymi dobrze nie ma nic :lol: