Strona 7 z 9

Re: Czy Frotka nadaje się w cięższy teren???

PostNapisane: 20 lis 2014 09:42:40
przez tadeusz
Semir napisał(a):
Przedział cenowy ważny ale na zimę uważam że lepsze auto jest ja ma stały napęd 4x4 full time czy super sellekt.

Miałem B trochę czasu teraz mam A a z nią do początek przygody i problemów poniekąd.

Dyskusja i tak nie będzie miała końca...


Zgoda, wiem, że krótkie A na poprzecznych nierównościach szaleju dostają i skoksują się niezwykle, problem z tym tylko, że taka skrzynka to najlepiej w żepie.A żep z kolei to tylko benzyna. Żeby chciał być tak wygodny jak long B musiałby to być ZJ, lub WJ, a tu normalne silniki zaczynają się od 4,7 literka. (Bo nie będę pisał nawet o zizlu jeepowskim - o ile crd ma jeszcze sens, to motor VM to jest jak strzał w stopę. Z kolei spalania granda ZJ/ ZG czy WJ (BEZ PRZERÓBEK NA NORMALNYCH szosowych oponach, przy 4 biegowym automacie to choćby się zesrał użytkownik 15 literków to tak delikatnie latając wsysa, a i okolice 25 nie są rzadkością). Jeśli chodzi o mitsu np, to motorki 2,6 lub 3,0 też spijają :) i dlatego na zwykłe użytkowanie auta oceniam, ze Frotka B na zimę jest bardzo sensownym rozwiązaniem :)

Re: Czy Frotka nadaje się w cięższy teren???

PostNapisane: 20 lis 2014 12:19:16
przez RudeBoy
Cinek.
Ty to na prawdę za grosz samokrytyki i dystansu do siebie i swojego pojazdu nie masz.
Mówiłem Ci już kilka razy. Odszczekam wszystko i napiszę, że Twoja "frontera" 2.0 jest najlepszą terenówka na świecie. Choć i tak to już zmota. Jak w jakimś większym rajdzie w klasie choćby adventure będziesz w pierwszej czwórce. Nie musisz stanąć na pudle.

Brum.
Bo za pewne do mnie pisałeś żebym auto sprzedał jak mi się nie podoba.
Gdybym był zdecydowany to już dawno bym ją sprzedał. Nie sprzedaje bo:
- na auto, które ją godnie zastąpi mnie w tej chwili nie stać
- mam ogarnięty troszkę zrobiony i zweryfikowany przez lata samochód
- Nawinąłem nią w 3,5 roku więcej kilometrów w terenie niż połowa forumowiczów z tego forum razem wzięta ;) i uważam, że jest to dobre auto. Dobre tylko dobre.

Re: Czy Frotka nadaje się w cięższy teren???

PostNapisane: 20 lis 2014 12:35:18
przez jrzeuski
tadeusz napisał(a):(Bo nie będę pisał nawet o zizlu jeepowskim - o ile crd ma jeszcze sens, to motor VM to jest jak strzał w stopę.)
E tam, VM to jest super w porównaniu do 2.1TD od Renaulta w XJ-otach. To nie jedzie w ogóle!

Re: Czy Frotka nadaje się w cięższy teren???

PostNapisane: 20 lis 2014 14:03:34
przez cinek1983059
tadeusz i rudeboy pokażecie mi jak wy jeździcie swoimi super furami w tym ostrym terenie, jak piszecie to odszczekam wszystkie moje słowa i kupie wam po smoczku na przeprosiny :wink:,bo jak na razie są to wasze puste słowa i nic poza tym,gadać i oceniać jak kto i czym jeździ w jakim terenie to potrafi każdy,a tu trzeba jeździć a nie gadać,więc wasze zdanie i wasza opinia jest jak dla mnie nic nie warta

Re: Czy Frotka nadaje się w cięższy teren???

PostNapisane: 20 lis 2014 14:17:52
przez szaman
A ja mam pytanie troszke z boku tematu... Co to jest ten cięższy teren ?? Ciężki teren to błoto do kolan czy więcej?? a może zbocze do podjechania o określonym kącie... Dyskusja fajna bo przeplatają się ciekawe informacje ale i tak jeden drugiego nie przekona =p troszkę o wyższości świąt...

A pozatym jazda w błotku ma cieszyć =)

Rudeboy raz tylko miałem okazje z Wami pojeździć na Kryspinowie ... ta "kałuża" w którą się wpakowałeś teoretycznie byłaby do pokonania dla jakiejś 4x4 zmodyfikowanej ( niekoniecznie budowanej od zera) na kołach?? Byłem tam jakiś czas temu i targali tam kolesia tak pięknie "na miętowo" wpakowanego...

Re: Czy Frotka nadaje się w cięższy teren???

PostNapisane: 20 lis 2014 15:04:10
przez RudeBoy
cinek1983059 napisał(a):tadeusz i rudeboy pokażecie mi jak wy jeździcie swoimi super furami w tym ostrym terenie, jak piszecie to odszczekam wszystkie moje słowa i kupie wam po smoczku na przeprosiny :wink:,bo jak na razie są to wasze puste słowa i nic poza tym,gadać i oceniać jak kto i czym jeździ w jakim terenie to potrafi każdy,a tu trzeba jeździć a nie gadać,więc wasze zdanie i wasza opinia jest jak dla mnie nic nie warta


Ty masz jakieś problemy z rozumieniem słowa pisanego? Gdzie ja pisałem czy mówiłem, że jeżdżę fronterą w jakims hardcorowym terenie???
- Nigdzie.
Bo to auto do tego się nie nadaje.
W topienie fur bawiłem się dawno zupełnie innym autem.

Za to jestem pewien, że Twój zlepek by się rozpadł o ile by w ogóle dojechał w miejsca gdzie mi się zdarza jeździć :)

Ciśniesz więc tak:

Ja z Tobą w terenie widziałem się trzy razy:

1. Na łączce, gdzie Twój zlepek się zepsuł szybciutko - kółka mu się rozjechały.
2. U Gośki na Pożegnaniu lata - nie przejechałeś niczego innego czego nie przejechałem ja swoją niemalże seryjną frotą - bo liftów i większych kół nie liczę.
3. Ostatnio w Łazach. Przypominam ostatnią kałużę. Ze wszystkich aut jakie były tylko Ty, Bartek i Ja ją przejeżdżaliśmy. Więc jak chcesz się dowartościowywać, że same pizdy tylko ty najlepszy to musisz wprowadzić klasyfikację - ultrapizda.

Zjedz snickersa bo zaczynasz gwiazdorzyć.

-- Dodano 20 lis 2014 15:07:51 --

szaman napisał(a):Rudeboy raz tylko miałem okazje z Wami pojeździć na Kryspinowie ... ta "kałuża" w którą się wpakowałeś teoretycznie byłaby do pokonania dla jakiejś 4x4 zmodyfikowanej ( niekoniecznie budowanej od zera) na kołach?? Byłem tam jakiś czas temu i targali tam kolesia tak pięknie "na miętowo" wpakowanego...


Ta kałuża ma wiele ofiar na swoim koncie :)

Re: Czy Frotka nadaje się w cięższy teren???

PostNapisane: 20 lis 2014 15:17:07
przez tadeusz
jrzeuski napisał(a):
tadeusz napisał(a):(Bo nie będę pisał nawet o zizlu jeepowskim - o ile crd ma jeszcze sens, to motor VM to jest jak strzał w stopę.)
E tam, VM to jest super w porównaniu do 2.1TD od Renaulta w XJ-otach. To nie jedzie w ogóle!


Ale cm 2,5 nie tylko idzie Ale wręcz zapierd... tylko awaryjność tych włoskich silników jest taka, ze to strzał w stopę.

Re: Czy Frotka nadaje się w cięższy teren???

PostNapisane: 20 lis 2014 15:26:51
przez jrzeuski
szaman napisał(a):A ja mam pytanie troszke z boku tematu... Co to jest ten cięższy teren ?? Ciężki teren to błoto do kolan czy więcej?? a może zbocze do podjechania o określonym kącie...
Dla mnie to miejsce, którego nie da się przejechać żadnym seryjnym autem choćby skały srały :D Bo brakuje prześwitu, kątów, wyciągarki, snorkela albo wszystkiego naraz :twisted: Opon nie liczę, bo wiadomo, że na szosówkach to i mokry trawnik pod blokiem bywa nie do pokonania a minimum w teren to MT. W takim kontekście temat wątku rozumiem jako zapytanie czy Frotkę można motać. Odpowiedź oczywiście jest twierdząca a granice wyznacza jedynie rozsądek i portfel ;-)

Re: Czy Frotka nadaje się w cięższy teren???

PostNapisane: 20 lis 2014 16:16:03
przez szaman
No to teraz pytanie do jakiej modyfikacji frotka jest frotka a od jakiej jest już mixem różnych pojazdów.... ja rozumiem że podkładki, kręcenia drążkami czy inne tego typu "duperele" niezmienieją nam za bardzo auta... ale mocniejsza ingerencja to już chyba nie frotka a coś na bazie frotki...

Re: Czy Frotka nadaje się w cięższy teren???

PostNapisane: 20 lis 2014 16:40:35
przez jrzeuski
Na to jest tyle odpowiedzi ile zmot ;-) Ja tam uważam, że mam 100% Frotę. A nawet 120% :mrgreen:

Re: Czy Frotka nadaje się w cięższy teren???

PostNapisane: 20 lis 2014 16:53:47
przez ali
Na pewno coś na mostach od innego auta i całkiem odmiennym zawieszeniem trudno nazwać jeszcze fronterą

Re: Czy Frotka nadaje się w cięższy teren???

PostNapisane: 20 lis 2014 17:54:04
przez tadeusz
cinek1983059 napisał(a):tadeusz i rudeboy pokażecie mi jak wy jeździcie swoimi super furami w tym ostrym terenie, jak piszecie to odszczekam wszystkie moje słowa i kupie wam po smoczku na przeprosiny :wink:,bo jak na razie są to wasze puste słowa i nic poza tym,gadać i oceniać jak kto i czym jeździ w jakim terenie to potrafi każdy,a tu trzeba jeździć a nie gadać,więc wasze zdanie i wasza opinia jest jak dla mnie nic nie warta

Stary ja nie wiem, może masz problem czytaniem, zadzwoń, powiem co o co chodzi w tym wątku.
1. Gdzie napisałem, że mam super furę?
2. Chcesz szczekac czy odszzekiwac to Twój problem, ja tego nie potrzebuje
3. Smoczka nie potrzebuje
4. Nie zamierzam Cię przekonywać do niczego. I tak argumenty do Ciebie nie docierają....

Re: Czy Frotka nadaje się w cięższy teren???

PostNapisane: 20 lis 2014 18:20:10
przez cinek1983059
RudeBoy napisał(a):
cinek1983059 napisał(a):tadeusz i rudeboy pokażecie mi jak wy jeździcie swoimi super furami w tym ostrym terenie, jak piszecie to odszczekam wszystkie moje słowa i kupie wam po smoczku na przeprosiny :wink:,bo jak na razie są to wasze puste słowa i nic poza tym,gadać i oceniać jak kto i czym jeździ w jakim terenie to potrafi każdy,a tu trzeba jeździć a nie gadać,więc wasze zdanie i wasza opinia jest jak dla mnie nic nie warta


Ty masz jakieś problemy z rozumieniem słowa pisanego? Gdzie ja pisałem czy mówiłem, że jeżdżę fronterą w jakims hardcorowym terenie???
- Nigdzie.
Bo to auto do tego się nie nadaje.
W topienie fur bawiłem się dawno zupełnie innym autem.

Za to jestem pewien, że Twój zlepek by się rozpadł o ile by w ogóle dojechał w miejsca gdzie mi się zdarza jeździć :)

Ciśniesz więc tak:

Ja z Tobą w terenie widziałem się trzy razy:

1. Na łączce, gdzie Twój zlepek się zepsuł szybciutko - kółka mu się rozjechały.
2. U Gośki na Pożegnaniu lata - nie przejechałeś niczego innego czego nie przejechałem ja swoją niemalże seryjną frotą - bo liftów i większych kół nie liczę.
3. Ostatnio w Łazach. Przypominam ostatnią kałużę. Ze wszystkich aut jakie były tylko Ty, Bartek i Ja ją przejeżdżaliśmy. Więc jak chcesz się dowartościowywać, że same pizdy tylko ty najlepszy to musisz wprowadzić klasyfikację - ultrapizda.

Zjedz snickersa bo zaczynasz gwiazdorzyć.

-- Dodano 20 lis 2014 15:07:51 --

szaman napisał(a):Rudeboy raz tylko miałem okazje z Wami pojeździć na Kryspinowie ... ta "kałuża" w którą się wpakowałeś teoretycznie byłaby do pokonania dla jakiejś 4x4 zmodyfikowanej ( niekoniecznie budowanej od zera) na kołach?? Byłem tam jakiś czas temu i targali tam kolesia tak pięknie "na miętowo" wpakowanego...

Ta kałuża ma wiele ofiar na swoim koncie :)



buhahahaha i kto tu się próbuje dowartościować że przejechałeś przez kałuże,ale jak już do tego wypadu pijesz to nie kłam że była ostatnia bo ja po drodze zrobiłem ich jeszcze kilka a ty jak grzeczny piesek jechałeś za innymi.
co do czytania ze zrozumieniem to ja doskonale zakumałem do czego dążycie ty z tadziem,tylko nie rozumie na jakiej podstawie wysuwacie takie wnioski,
no chyba że sami na własnej skórze przekonaliście jak to jest,wystartowaliście w jakimś ostrym rajdzie ,albo ostrej upalance i możecie śmiało powiedzieć że frota się do tego nie nadaje bo za słaba, za słaby zawias ,wykrzyż itd,ale skoro nie to przestańcie mi tu pier...lić głodne kawałki bo stać i patrzeć z boku jak inni walczą w terenie to każdy potrafi ,a potem wielcy znawcy tematu i ocenianie innych osób i aut, aha żeby znowu nie było że bronie froty albo jak,tyczy się to jakiegokolwiek auta

Re: Czy Frotka nadaje się w cięższy teren???

PostNapisane: 20 lis 2014 18:38:15
przez brum
Teraz pytanie: w czym jest lepsze pajero, terrano?

Re: Czy Frotka nadaje się w cięższy teren???

PostNapisane: 20 lis 2014 18:53:55
przez RudeBoy
cinek1983059 napisał(a):buhahahaha i kto tu się próbuje dowartościować że przejechałeś przez kałuże,ale jak już do tego wypadu pijesz to nie kłam że była ostatnia bo ja po drodze zrobiłem ich jeszcze kilka a ty jak grzeczny piesek jechałeś za innymi.
co do czytania ze zrozumieniem to ja doskonale zakumałem do czego dążycie ty z tadziem,tylko nie rozumie na jakiej podstawie wysuwacie takie wnioski,
no chyba że sami na własnej skórze przekonaliście jak to jest,wystartowaliście w jakimś ostrym rajdzie ,albo ostrej upalance i możecie śmiało powiedzieć że frota się do tego nie nadaje bo za słaba, za słaby zawias ,wykrzyż itd,ale skoro nie to przestańcie mi tu pier...lić głodne kawałki bo stać i patrzeć z boku jak inni walczą w terenie to każdy potrafi ,a potem wielcy znawcy tematu i ocenianie innych osób i aut, aha żeby znowu nie było że bronie froty albo jak,tyczy się to jakiegokolwiek auta


No widzisz... Jak to mówią w dupie byłeś i gówno widziałeś.
W przeciwieństwie do Ciebie wystartowałem w kilkunastu rajdach w klasach adventure, extrem i turystyk. Owszem nie było to fronterą bo wtedy ta kosztowała tyle że hohoho... Było to wiele lat temu ale było. Od kiedy przesiadłem się na bardziej cywilizowane auta: terrano, frontera rajdowo już tylko w klasie turystycznej. Jednak na pewno mam większe doświadczenie w tym temacie niż Ty. Nie piszę tego bo chce się licytować czy coś. Po prostu Twój przerost ego mnie miażdży.

Skoro odniosłeś się do do wyjazdu na Wyską i nazywasz tych którzy jechali za tobą pieskami. Bo byłeś jedynym, który teren dobrze zna... no to szkoda nawet z Tobą dyskutować. :<: Dno i metr mułu.

Re: Czy Frotka nadaje się w cięższy teren???

PostNapisane: 20 lis 2014 19:01:52
przez Pawel
brum napisał(a):Teraz pytanie: w czym jest lepsze pajero, terrano?

...mocniej zakorzenione na polskim ofrołdowym podwórku... Pomijając teren, ciężki czy nie, Frontera jest ogólnie autem nie docenianym, "...przecież to Opel, a Opla nigdy w życiu...". Takie się opinie słyszy, a pyskówki niczego Wam nie rozwiążą...

...ale co ja moge wiedzieć... Mój long 3.1 na niewielkim 3" lifcie i mt 31" był tylko na kilku okolicznych rajdach i służy do normalnego użytkowania w każdych warunkach...

Re: Czy Frotka nadaje się w cięższy teren???

PostNapisane: 20 lis 2014 19:13:42
przez RudeBoy
brum napisał(a):Teraz pytanie: w czym jest lepsze pajero, terrano?


Nie jest.
Najlepiej było by:
- rama i zawias z froty
- silnik z terrano 2.7TDi
- reduktor z SS z pajero, buda też może być z pojary

I był by super drążkowahaczowiec.

Re: Czy Frotka nadaje się w cięższy teren???

PostNapisane: 20 lis 2014 19:16:28
przez cinek1983059
RudeBoy napisał(a):
Skoro odniosłeś się do do wyjazdu na Wyską i nazywasz tych którzy jechali za tobą pieskami. Bo byłeś jedynym, który teren dobrze zna... no to szkoda nawet z Tobą dyskutować. :<: Dno i metr mułu.


no i kto tu nie czyta ze zrozumieniem.
teraz to już przesadziłeś bo ja nikogo pieskami nie nazwałem i do głowy by mi nawet nie przyszło o kimś się tak wyrazić,ale najwidoczniej ty to widzisz w inny sposób,ale wiem o co ci chodzi chcesz mi dopiec i znalazłeś na to sposób żeby przekręcić moje słowa albo raczej moją myśl,które rzekomo mają obrazić innych,to jest właśnie dno i metr mułu.

Re: Czy Frotka nadaje się w cięższy teren???

PostNapisane: 20 lis 2014 19:18:08
przez Cuba
Masakra Obrazek co się dzieje na tym forum ....

Re: Czy Frotka nadaje się w cięższy teren???

PostNapisane: 20 lis 2014 19:20:33
przez RudeBoy
cinek1983059 napisał(a):no i kto tu nie czyta ze zrozumieniem.
teraz to już przesadziłeś bo ja nikogo pieskami nie nazwałem i do głowy by mi nawet nie przyszło o kimś się tak wyrazić,ale najwidoczniej ty to widzisz w inny sposób,ale wiem o co ci chodzi chcesz mi dopiec i znalazłeś na to sposób żeby przekręcić moje słowa albo raczej moją myśl,które rzekomo mają obrazić innych,to jest właśnie dno i metr mułu.


Szkoda czasu na wymianę zdań z Tobą.
A Ty jak chcesz być dobrze rozumiany to rozważniej dobieraj słowa.