OPEL FRONTERA FANKLUB

Nie pytamy w dwóch miejscach o to samo.

piotr610 napisał(a):a co sądizice o tej? wyprodukowana na rynek amerykański? czy wszystko jest takie same jak w wersji europejskiej?
https://www.gumtree.pl/a-samochody-osob ... 1220766309
Warto się w to pchać?

Mowiac ogolnie to jak najbardziej warto. Honda Passport bedzie blizsza oryginałowi czyli Isuzu Rodeo niz auto pod znaczkiem Opla. Moim zdaniem to jest plus, bo Oplowskie modyfikacje Isuzu nie wyszly naszym autom na dobre. Co do konkretnego egzemplarza to po zdjeciach niewiele widac, a opisu praktycznie nie ma. Widac i to dobitnie za to jedna rzecz. Sraczkowo-brazowe oklejenie skajem albo tworzywem skórpodobnym na desce wraz z niebieskimi wstawkami. Niewiem jak Cb, ale mnie to osobiscie odstręcza i przeraza, nie wyobrazam sobie w takim wnetrzu siedziec. Pomijajac kolory to mało szlachetny matriał i strasznie partackie wykonanie. (patrz na te zmarszczki na brzegach boczków drzwiowych).

Jake napisał(a):bo Oplowskie modyfikacje Isuzu nie wyszly naszym autom na dobre.

czyli co? bo może się dowiem czegoś nowego

Jedyne znane mi różnice to inne łożyska w tylnym moście, isuzu ma stożkowe jak z przodu i większe kryzaki na wale.

Dla mnie opel frontera jest na pierwszym miejscu a inne to wynalazki.
Ten z ogłoszenia jest wybitnie paskudny ale za takie pieniążki może dla kogoś stanie się podstawą do fajnego pojazdu.

Ale zdajesz sobie sprawę że masz praktycznie wszytko Isuzu? Nawet 2.2 ma 90% Isuzu. Bo Opel to kooperacja z GM, czyli z Isuzu.

fakt niezaprzeczalny i najważniejsze Frotka nie gnije jak większość Opli

Niestety nie można tego powiedzieć o chujowej B

jak na Opla jestem zaskoczony trwałością blach

W porównaniu do A to blachy to jedno, a reszta rozwiązań to dramat. Zjebali to auto na max w porównaniu do A.

Ja mam tam dziury gdzie ich nie widać.
Pod tylnym zderzakiem za chlapaczami.
Ale tylne nadkola były już robione przez poprzedniego właściciela.

Nie wiem w czym problem

Miałem A nam B i chyba mogę porównać, maiłeś B czy słyszałeś ? Oprócz zegarów i foteli wszystko dla mnie na dzień dzisiejszy jest na zajebisty + .. no z masy ciężko zejść.
Jednak temat o 3.2 więc nie róbmy zamieszania, jak kiedyś będę miał dziwne myśli kupię A na sprężynie w 2.2i włożę komplet napędów z B i będzie gitaarra na 33"

Mam A i B, i B to po pijanemu robili. Jak bym miał polecać to dobrą A od września 96

brum napisał(a):Mam A i B, i B to po pijanemu robili. Jak bym miał polecać to dobrą A od września 96

Ciekaw jestem czegoś tak strasznego się tam dopatrzył.

A mi się wydawało, że akurat w przypadku Frotki producenci poszli do przodu w porównaniu do następnych modeli np: Pajero III czy Terrano II które średnio jadą w terenie o gniciu i awariach nie wspominając.

RudeBoy napisał(a):

brum napisał(a):Mam A i B, i B to po pijanemu robili. Jak bym miał polecać to dobrą A od września 96

Ciekaw jestem czegoś tak strasznego się tam dopatrzył.

Zbiornik, wydech z lewej na prawą, korozja, słabe materiały, licznik, wahacz tył, abs, airbag... W A to nie wystepuje..

brum napisał(a):

Jake napisał(a):bo Oplowskie modyfikacje Isuzu nie wyszly naszym autom na dobre.

czyli co? bo może się dowiem czegoś nowego

Oj, boje sie ze teraz to wrzucam granat w szambo. Ale bardzo prosze Jak dla mnie przede wszystkim gama silnikowa. 2.4? 2.3? 2.5TDS? No masakra. 2.0, 2.2 - duzo lepiej, ale kto uczciwie powie, ze to swietny, trwały silnik, o doskonale dopasowanych do gabarytów auta osiagach?, 2.2DTI? Z deszczu pod runnne. W stosunku do Isuzowych 3.1TDI (4JG2) i 3.2V6( 6VD1) to nie ma cienia porównania. Brak dostepnosci skrzyni automatycznej w modelach A, tandetna jakosc plastikow wnętrza, w niektorych modelach dwuczęsciowy wał z podporą, a takze wał tylny ogólnie, rozwiazany w taki sposób ze nie jest mozliwy jego demontaz i powrót na przednim napędzie (bo wycieknie olej), sposób otwierania tylnej klapy w nowszych modelach (Kto we Frocie A z ORYGINALNEJ wielkosci kołem zapasowym na klapie otwieranej na bok nie mial problemow z wyłamywujacymi sie zawiasy i zamykał ja lekko jedna reka niech pierwszy rzuci kamień), zegary, krzyzaki wałów, konsola środkowa i te dziwaczne przelaczniki elektrycznych szyb kolo lewarków zamiast wygodniejszych i niezawodnych przelacznikow na drzwiach, krzyżaki wałów, sposób mocownia przednich reflektorów na łamliwe spinki do kompletu ze sposobem mocowania atrapy chłodnicy na wiecznie odpadajace spinki, wiecznie zawodzace spryskiwacze przedniej szyby, boczne kierunkowskazy, kształt i sposób otwierania klapki wlewu paliwa, zawodny układ ABS.

I zeby nie było, ja naprawde lubie te auta. Ale gdybym mógł wybierac to o wiele bardziej wolałbym mieć Isuzu Rodeo/Amigo czy Mu z 96/97r. z silnikiem 3.2V6 niz dowolna Frontere z jakiegokolwiek rocznika produkcji.


Co do minusów B w stosunku do A, to nie calkiem rozumiem co masz na mysli piszac poduszki i ABS. Ze były gorsze, czy ze w ogole istniały? Bo i ABS i AirBag we frocie A tez przeciez były pod koniec produkcji, ktore IMHO sa najlepszymi rocznikami produkcji Froty w ogole. Natomiast do tej listy wad dodałbym przekładnie listwową zamiast klasycznej ślimakowej z modelu A i zdecydowanie nowe skrzynki rodzielcze z dwupozycyjna wajhą reduktora, wraz z nowa metoda załaczania napedu przyciskiem,

PS. Kasztanimy temat.

Wiele rzeczy w Isuzu jest takie samo. Wymieniłeś też kilka rzeczy które ci się nie podobają np licznik i przyciski.
Skrzynia jest Isuzu.
W B padają czujniki ABS i ciągle problem z kontrolą airbag choć jest ok.
Silniki to wymóg europy i klienta to samo skrzynia.
Gdyby B była tak zrobiona od spodu jak A 97 to było by B git. Bo B spoko jest, wygląda fajnie, ale się nie przyłożyli bo trochę poprawili ale też trochę pogorszyli.


Temat posprząta moderator, w końcu od tego jest

Może wasz model jest w takim średnim stanie.
Przez ponad 4 lata zero problemu z poduszkami, ABS działał też do czasu jak sam urwałem czujnik więc żaden sam się nie zepsuł.
Wahacz tył, nikt nie zakładał w fabryce że będzie ktoś chciał robić z froty sprzęt do orania, no a czemu bak zrobili jak zrobili to się nie dowiemy.
Co do załączenia napędu przyciskiem to moim zdaniem jest to bardzo dobry pomysł, nie jest to awaryjne.


Jak dla mnie, główna i największa wada to maglownica, ale gdyby jeździ cały czas serią to pewnie nie można by się na nią skarżyć.