OPEL FRONTERA FANKLUB

Miniol napisał(a):Podoba, podoba ale chyba właśnie mnie z niego skutecznie wyleczyłeś Szukam auta do pracy. Bardziej zależy mi na bezproblemowej eksploatacji niż na wyglądzie.

Mogę Ci sprzedać moją frote ale to jest 3D.

Ja potrzebuje 5D. 3D może być trochę za mała. Samochód do geodezji - czasem pale na wytyczenie trzeba włożyć, czasem kilka statywów etc.

Frontera A odpada ze względu na wiek. Obecnie mam auto z 1998 roku

Do bagażnika nawet w Longu może być ciężko w poprzek takie graty upchnąć, wiec kanapę trzebaby składać. Poza tym takie sprzęty potrafią się ubrudzić, więc po co sobie kabinę zasyfiać? Sport z relingami i bagażnikiem dachowym wydaje mi się całkiem sensowną opcją.

Albo Campo, części takie jak we frocie.

czy dla 2.2 DTI w wersji 5D, ogumienie standardowe (ewentualnie A-T) można liczyć realne zużycie paliwa na trasie około 8 litrów.
Proszę o konkretne odp. bo wiem, że istnieje temat odnośnie zużycia paliwa ale nie mam siły przez wszystkie strony brnąć.

Dziękuję

Mozna, kwestia predkosci z jaka sie bedziesz poruszal

90 - 100

Miniol napisał(a):czy dla 2.2 DTI w wersji 5D, ogumienie standardowe (ewentualnie A-T) można liczyć realne zużycie paliwa na trasie około 8 litrów.
Proszę o konkretne odp. bo wiem, że istnieje temat odnośnie zużycia paliwa ale nie mam siły przez wszystkie strony brnąć.

Dziękuję

U mnie bez przeróbek na seryjnych kołach potrafiła zejśc nawet poniżej 7 w trasie, w cyklu mieszanym brała jakieś 8.5. Teraz już niestety jest to 10

moja A jeździ w "geodezji" codziennie, u mnie problemem bardziej jest to, że mi butla od LPG przeszkadza, statywy wchodzą mi w poprzek z tyłu, jakieś dłuższe graty wożę składając dłuższą część oparcia tylnej kanapy (ostatnio całej się pozbyłem, siedziska również, czasami wożę tam owczarka niemieckiego )
instrumenty jeżdżą z tyłu na podłodze za kierowcą, albo gdzieś poupychane jak jadą 3y osoby i te długie przedmioty, ale w sumie najdłuższy przedmiot jaki wożę najczęściej to łata niwelacyjna teleskopowa 7m, po złożeniu ma coś ok 1,7m. Jak nieraz (kilka razy w roku) wiozę coś naprawdę długiego to zazwyczaj ląduje to na dachu (choinka, rury na budowę, panele i słupki ogrodzeniowe itd itp).
Co do czystości w środku, to trudno, od czasu do czasu trzeba porządnie posprzątać, ale i tak chyba bardziej środek brudzi mi się na zlotach i zabawach w terenie niż w tygodniu w robocie
poza tym zawsze mam "szmateksy" i sprzęt jak wkładam do auta to zazwyczaj jest czyszczony przynajmniej z grubszego syfu

W sumie po kilku latach jazdy Frotą A Long w "geodezji" mogę stwierdzić że spokojnie mógłbym mieć też krótką Frotę, też by dawała radę, i tak nie wożę całego sprzętu codziennie ze sobą, nieraz trzeba by z rana po prostu zaplanować dobrze, co wziąć ze sobą (albo raczej czego nie brać )

Mój codzienny zestaw w aucie to:
-skrzynka narzędziowa gdzie mam zawsze:( pryzmat, ruletkę25m, lustra precyzyjne, miernik laserowy, kilka palików, młotek, 2 farby-markery i inne "diwajsy")
-skrzynka z GPS
-skrzynka z niwelatorem
-łata niwelacyjna 4m
-tyczka do GPS'u
-statyw
-tyczka do lustra (ale jeździ bo jeździ...nie chce mi się jej ciągle składać )

Tachimetru nie wożę gdy nie jest tego dnia potrzebny.

W aucie zawsze jeżdżą 2 osoby, nieraz jedzie też szefu...wiec 3y ale to rzadka rzadkość.
Psa do roboty nie zabieram
Nie umie jeszcze rozróżniać kamieni granicznych od zwykłych "polnych"

pozdrawiam "Geodetę"

Pozdrawiam

Mówisz, że krótką (ze złożonymi fotelami ofc) też da radę ? Ja i tak nie jeździłbym tym autem w więcej niż dwie osoby. Tylną kanapę mógłbym zupełnie wyjąć, więc nie ma potrzeby aby statyw musiał się mieścić w bagażniku w poprzek.

jeśli nie potrzebujesz nawet awaryjnie przejechać się z 3 osobami, to wg mnie spokojnie wywalasz całą kanapę z tyłu, i masz tyle miejsca, że jeszcze będziesz kombinować jak to ułożyć wszystko, aby Ci nie latało po całym "tyle".
Sport B ma naprawdę sporo miejsca z tyłu bez kanapy.
Proponuje obejrzeć z miarką na żywo jakiś egzemplarz
Ja oglądałem i mierzyłem, bo chciałem zobaczyć czy ewentualnie 2 osoby dałyby radę spać z tyłu...i ja z żonką dalibyśmy spokojnie radę

Kupując Diesla masz od razu problem butli (np u mnie) z głowy

Dzięki

Minol
Ja do krótkiego sporta pakuje się na wakacje na 2 tygodnie. Takie wakacje, że zabiera się wszystko: żarcie, kuchnie, łazienkę, namiot, krzesła, stoliki, dużą lodówkę o ciuchach nie wspominając.
Po wywaleniu tylnej kanapy miejsca jest dużo.

[ten post zawiera lokowanie produktu]

Nie ukrywam, że cieszy mnie taki obrót sytuacji - byłem na jeździe próbnej Longiem. W leśnych duktach czy na polnych dróżkach zawrócić nim z jego promieniem skrętu to nie lada wyczyn

W sporcie B wcale lepiej nie ma z promieniem skrętu niż w longu, może na papierze w realu nie zauważyłem różnicy Dwa lata jeździłem sportem B, ojciec do teraz ma longa B więc porównanie miałem, bagażnik w sporcie B to zupełnie co innego niż sport A, nie jest taki straszny A demontaż kanapy laikowi zajmuje 5 minut - to tylko 4 śruby, montaż z powrotem to samo jak miałem skaładać u Siebie to wolałem wyjąć całą

Oglądałem wczoraj B Sporta. Jestem pozytywnie zaskoczony bagażnikiem

Miniol napisał(a):Oglądałem wczoraj B Sporta. Jestem pozytywnie zaskoczony bagażnikiem

No to zapraszam po mojego sporta

Za dużo jeżdżę po czarnym jak na auto po takich modyfikacjach ...

Jak kupisz terenówka to szybko zmienisz szlaki podróży

Ponad trzy lata już jeżdżę terenowym