OPEL FRONTERA FANKLUB

Z tymi czujnikami to dużo osób pisze. Airbag to po prostu nie łączy wtyczka, ruszy się fotel i jest ok. Jedynie chyba usunąć wtyczkę i połączyć kable.
Auto jeździ codziennie i jest pewne. Gdybym nie miał A to bym nie porównywał tych "dobrych" zmian.

brum napisał(a):Airbag to po prostu nie łączy wtyczka, ruszy się fotel i jest ok. Jedynie chyba usunąć wtyczkę i połączyć kable.

To nie do końca tak. Ten sam problem mam w Vectrze i to pomimo, że ktoś już wcześniej wpadł na pomysł pominięcia wtyczek i polutował kable. Skoro to nic nie dawało, to wywaliłem tę rzeźbę i wróciłem do wtyczek. Ale mam opcoma, więc sobie pogmeram pod fotelem, skasuję błąd i z bani. Problemem tak naprawdę jest sam kontroler, który nie gasi kontrolki jak błąd zniknie, bo był tylko chwilowy. Kontrolka CE gaśnie jak błąd przestaje być aktywny i zostaje tylko w pamięci, kontrolkę AB można zgasić tylko opcomem. Co ciekawe, we Frocie A kontrolka AB mi gaśnie po usunięciu przyczyny błędu, w Vectrze nie chce. I pewnie we Frocie B też tak to "poprawili".

Kontrolka gaśnie po kolejnym odpaleniu jeśli już jest ok.

Dokładnie w B kontrolka gaśnie, wiem bo mam ręczny wyłącznik poduszek w teren, do ABS też miałem i też się wygaszała jednak odkąd kamienie uszkodziły koronkę nie muszę już wyłączać i nie gaśnie ale to wina bardziej kamieni niż czujników
Z maglownicą problem polega raczej na dostępności niż trwałości, ogólnie przez 3 lata ciągłej eksploatacji w tym drugi rok w terenie jestem zaskoczony małą awaryjnością i oby tak zostało.

No wiadomo że jakby uzywka kosztowała 100zł to można by wymieniać w nie skonczonosc.
Ja polamalem tylko drążek a są tacy co polamali nie jedną maglownice.
Kolejna rzecz to bez sensowny montaż na gumach w którym po czasie maglownica lata luźno.
Uszczelnianie ją w jednym miejscu, teraz leci z kolejnego...

A jak napisze że miałem A, samochód toporny, wolno się rozpędzał, rdza dziury powyżerała i przy dużych mrozach nie szło go odpalić.
Kupując B pytałem czy nie bierze oleju i oglądałem ją pod kątem napraw blacharsko lakierniczych.
Każda frota b gnije pod tylnymi nadkolami przy drzwiach ( ja trafiłem już po naprawie ).
Jakieś pierdoły że abs i poduszki świeciły mnie nie interesowały bo takie rzeczy bardzo tanio się naprawia, pod warunkiem że ma się komputer do odczytu tych błędów.
U mnie po kupnie świeciły poduchy,abs, i check, awarię usunołem i do tej pory się nie pojawiły.
Jedyne co mnie denerwuje to brak dostępności podstawowych nowych części zamiennych np.: termostatu i wisco
Frota b jest bardziej suvem niż terenówką więc awarie typu, maglownica czy zawieszenie lub mosty są następstwem katowania w trudnym terenie.
Na pewno ktoś napisze że frota po błocie też pójdzie - bo pójdzie ale zależy jakie to błoto.
Wersja poliftowa jest ładniejsza,lepiej jeździ,i w środku lepiej pomyślana, ale potrzebuje więcej zainteresowania niż FA.
Ja mam serię więc myślę że jeszcze pojeździ.

Kiedyś jakiś znawca napisał w prasie, że Frotka to taki pierwowzór SUV-a ... jak najbardziej pierwowzór a nie SUV Napisz na forum 4x4 - Pajero, Terreno, Isuzu czy tym podobne, że ich samochody to SUVy ciekaw jestem odpowiedzi, a jeżdżą tak samo jak Frotka Zauważyłem, że wiele osób zakłada opony 245 i chce jeździć w terenie z np. Vitarą na tych samych oponach i co ... wielki zawód, niestety są pewne prawa fizyki i nie widzę możliwości sprawnego poruszania się tymi samochodami w terenie na minimum 31" (chociaż osobiście teraz nie odważyłbym się na ten krok)

https://www.gumtree.pl/a-samochody-osob ... 1220766309
a co powiecie o tym sprzęcie. Wydaje się być ok poza zepsutym wnętrzem przez właściciela . Kwestia gustu

-- Dodano 11 gru 2017 19:14:26 --

przepraszam nie wiedziałem ze wcześniej post poszedł już. Dziękuje za odpowiedzi. Chyba zaryzykuje wydaje się być ok w Paskudnym wnętrzu tapicerki drzwi można zmienić . Zmiana deski rozdzielczej to już za dużo pracy jest .

-- Dodano 11 gru 2017 19:15:05 --

przepraszam nie wiedziałem ze wcześniej post poszedł już. Dziękuje za odpowiedzi. Chyba zaryzykuje wydaje się być ok w Paskudnym wnętrzu tapicerki drzwi można zmienić . Zmiana deski rozdzielczej to już za dużo pracy jest .

Jeżeli robiłbyś dla siebie to i zmiana deski nie była by trudna.
A efekty swojej pracy by cie zadowoliły.
Warto by ja ratować.

ale jak deska rozdzielcza i tapicerki zostały potraktowane papierem ściernym i oklejone taśmą samoprzylepną to może być problem. Tapicerki drzwi można niedrogo kupić. Gorzej z deską i przodem.

Wnętrze prawie jak w Maybachu
Jesteśmy najbardziej tolerancyjnym forum, nikt by się z Ciebie nie śmiał. Naprawdę nikt
Kup ją !

Opel Frontera B http://moto.gratka.pl/tresc/opel-fronte ... 93073.html
Dzwoniłem po nią w piątek cena byla 7 teraz juz 6 . Sprzedaje ją od lipca tego roku. Nowe opony zimowe nalewki z tamtego roku. Jako wady Nie działają tylne szyby i zegarek. Prawdopodobnie amortyzatory przednie i sprężyny do wymiany.
Którą Waszym zdaniem lepiej jechać obejrzeć tą czy wersję uda passporta ze wcześniejszego linku.

Pewnie że po czarną, tylko że za tania jest.
Trzeba by ją dobrze prześwietlić.

Różnice w przebiegu także mają passport 2000-12-31 pierwsza rejestracja przebieg 204.000 km automatyczna i gaz chyba od 2009 to wygląda realistyczna. Gość twierdzi że bez rdzy rama i podloga ze względu że to Isuzu wersja na usa
Ta czarna z Olsztyna fajna bo po lifcie z 2002 roku ale cena podejrzanie niska a ogłoszenie wisi już długo ma przejechane 300.000 km. Naz zdjęciach widac rdze pod tylna prawą lampą i odstająca uszczelkę szyby na drzwiach kierowcy.

Najgorsze jest to co większość wie ... jak nie "dotkniesz" to nie "poczujesz" pisać i mówić to można, ameryki tym nie odkryłem Szukaj tam gdzie możesz podjechać ewentualnie ktoś podjedzie, reszta to wróżby z fusów-fotek

Dobrze mówisz bez wjechania na kanał nic się nie stwierdzi. W czwartek znajomy będzie jechał blisko tam gdzie jest ta z 2002 r. Mówił że może zajechać obejrzeć aby właściciel miał tylko czas. Sprawdzenie na stacji diagnostycznej to 50 zl warto wydać obejrzeć i wiadomo co z zawieszeniem od razu. Najgorsza jest moja obawa przed dużą pojemnością w związku ze spalaniem i naprawami. Zawsze mialem Male pojemności.

Poczytaj temat o spalaniu.
Mi 3,2 w automacie w trasie na wieś.
Jazda przez wioski trasą szybkiego ruchu ok 50 km
na 130 km całości. Spalanie było 16 l/100km.
Jazda max 120 głównie 90-100.
25l to też żaden problem. Piszę o LPG.
Benzyny moja w automacie wedle producenta spala 19,8 l.
Nie sprawdzałem tego. To fajny mocny silnik.
Jednak ma mankamenty. Jest to opisane też na forum.
Sporo części z USA trzeba. Wrażliwe na przegrzanie, lubią brać olej.

Wczoraj widziałem się ze znajomym dobrym mechanikiem i powiedział mi , że silnik to fajna konstrukcja tylko, że posiada zwykłe zawory i co jakiś czas trzeba regulować luz ponieważ się zmniejsza. W szczególności od jazdy na gazie. Czy ktoś z Was już regulował u siebie luz zaworowy? Z czesciami to tak jak pisze przedmówca mówił , że ceny Usa są znacznie tańsze i lepiej zamówić i poczekać.

Poszukuję dla siebie Froty 3.2. Budżet z opłatami i montażem LPG (chyba że już będzie założone) to max. 15 tyś. zł. Jest kilka sztuk w ogłoszeniach, ale najbardziej mnie interesuje ten:
http://allegro.pl/opel-frontera-3-2-man ... ml#thumb/9
Być może ktoś z Was akurat kojarzy ten egzemplarz i mógłby się wypowiedzieć coś o jego stanie (mieszkam w Krakowie i trochę nie uśmiecha mi się jechać prawie 400 km, żeby oglądać jakiegoś "trupa" bez, chociaż na zdjęciach na to nie wygląda (ale wiadomo jak to teraz wszystko ładnie wychodzi na zdjęciach )
Jutro będę dzwonił do gościa trochę wypytać o historię auta, bo wygląda na to, że sprzedaje użytkownik, a nie handlarz.
Proszę o pomoc.
Pozdrawiam

-- Dodano 16 sty 2018 23:35:05 --

Ewentualnie może jeszcze ktoś kojarzy taką bordową w obok Buska-Zdrój i taka szara też w tych okolicach
https://www.otomoto.pl/oferta/opel-fron ... xtor=SEC-8
https://www.otomoto.pl/oferta/opel-fron ... z3v85.html

wydaje mi się, że już kiedyś widziałem którąś w głoszeniu, a to może znaczyć, że coś nie może się sprzedać, albo przechodzi z rąk do rąk

Ja kupowałem frotę dla koloru i silnika, dlatego miałem jasny cel.
Gdy się trafiła to jechałem i oglądałem.
Przez forum po zdjęciach nikt ci nic o samochodzie nie powie - chyba że ktoś mieszka blisko i osobiście obejrzy.
Wszystkie które są w linkach wyglądają na super wylizane.
Niestety wszystko będzie wychodzić podczas użytkowania.
Moja bez przerwy ma jakieś niewielkie usterki - dlatego nazywam ja ,,frotą specjalnej troski"
Ale z dwojga złego wolałem silnik 3,2 od 2.2.
Frota to mój pierwszy samochód z automatem i muszę przyznać że jestem bardzo mile zaskoczony jak ona się sprawuje i przeciwnika stałem się zwolennikiem takiego rozwiązania.
Froty b lubią gnić przy tylnym progu i nadkolu.
Jeżeli o moja opinie chodzi to, silnik musi równo pracować i nie może być szarpań podczas zmiany biegów.
Ja kupiłem swoją z błędami abs, poduszkami i silnika.
W silniku okazała się przepływka, w abs rozkleiłem sterownik i poprawiłem luty, a poduszki to polutowałem przewody pod fotelami-filozofi nie było.
Najdłużej zeszło mi z zawieszeniem, które najlepiej na diagnostyce sprawdzisz, przy okazji zajrzeć można pod spód i zwrócić uwagę na wycieki.
Moim zdaniem fronterą b 3.2 trzeba się często interesować a jeżeli chcesz mieć spokojniejszą głowę to polecam fronterę a 2.0 (miałem i był nie do zajechania).