Strona 2 z 2

Re: A long 2.2 czy 2.4

PostNapisane: 12 lut 2015 16:13:23
przez adrianee36
przygotuj sie na to ze po zakupie bedzie trzeba strzelic jakis remont ..

Re: A long 2.2 czy 2.4

PostNapisane: 12 lut 2015 16:18:15
przez cinek1983059
nie lepiej kupić B z v6?

Re: A long 2.2 czy 2.4

PostNapisane: 12 lut 2015 21:32:32
przez Siegmar
adrianee36 napisał(a):przygotuj sie na to ze po zakupie bedzie trzeba strzelic jakis remont ..

Rozumiem, że masz na myśli 2,2?
Jakiś remont, tzn.?
Bo jeżeli kapitalny, to dzieki za taki silnik...

Re: A long 2.2 czy 2.4

PostNapisane: 12 lut 2015 21:35:22
przez brum
Nie każdy jest do remontu, no bez przesady..

Re: A long 2.2 czy 2.4

PostNapisane: 12 lut 2015 21:44:08
przez adrianee36
nie kazdy , ale wiekszosc... . jesli liczysz ze kupisze prawie 20 letnia terenowka i nei bedziesz potrzebowała inwestycji, to lepiej kup 15 lat nowszego hyundaia getz

Re: A long 2.2 czy 2.4

PostNapisane: 12 lut 2015 22:00:49
przez Siegmar
adrianee36 napisał(a):nie kazdy , ale wiekszosc... . jesli liczysz ze kupisze prawie 20 letnia terenowka i nei bedziesz potrzebowała inwestycji, to lepiej kup 15 lat nowszego hyundaia getz

Miałem już wiele samochodów używanych (od sportowych po terenówki) i w każdym było coś do zrobienia, więc dla mnie jest to oczywiste.

Chodzi mi o to, czy silnik 2,2i 16V to silnik podwyższonego ryzyka?

Przy odrobinie wiedzy i doświadczenia można większość silników sprawdzić pod kątem wyeksploatowania, chociaż niektóre awarie mogą być tak zakamuflowane, że nie da się poznać usterki.
Na co zwrócić uwagę:
1. uszczelka pod głowicą - standardowo - czy nie robi bąbelków w zbiorniczku wyrównawczym, można też zastosować tester np. http://allegro.pl/tester-szczelnosci-co ... 17589.html
2. ciśnienie oleju - frota ma wskaźnik, więc jest trochę prościej, ale jak ktoś wlał motodoktora, to jest nie do poznania,
3. czy silnik zużywa nadmiernie olej: jeżeli kopci przy pierwszym odpalaniu na zimnym, a potem nie - to uszczelniacze - problem, jeżeli silnik jest ciepły.
Bierze olej przez pierścienie - rozpędzamy frotę np na 3 biegu do dosyć wysokiej prędkości i jednocześnie wysokich obrotów, puszczamy nogę z gazu, hamując silnikiem przez paręset metrów, najlepiej tak długo, jak się da, następnie wciskamy sprzęgło i robimy "przygazówkę", jeżeli puści bąka - pierścienie nie zbierają dobrze,
4. wszelkie stuki z okolic silnika - panewki, szkalnki itp.
To mniej więcej tyle, jeżeli chodzi o podstawowe sprawdzenie silnika.
Jeżeli ktoś ma jeszcze jakieś pomysły, albo zna jakieś charakterystyczne przypadłości silnika 2,2i 16V i sposoby ich wykrycia, to proszę pisać.

Re: A long 2.2 czy 2.4

PostNapisane: 12 lut 2015 22:04:29
przez brum
Siegmar napisał(a):Chodzi mi o to, czy silnik 2,2i 16V to silnik podwyższonego ryzyka?


nie jest.

Re: A long 2.2 czy 2.4

PostNapisane: 12 lut 2015 22:10:45
przez Siegmar
cinek1983059 napisał(a):nie lepiej kupić B z v6?


NIe lepiej, bo jak kupisz gniota, to koszty naprawy V6 są znacznie wyższe od R4.

Re: A long 2.2 czy 2.4

PostNapisane: 13 lut 2015 07:50:34
przez cinek1983059
miałeś auto z v6 i wiesz już na co zwracać uwagę, czego się spodziewać, to po co to zmieniać i szukać z innym motorem, bo chyba łatwiej ci będzie kupić sprawne v6 niż 2.2