Strona 1 z 2

...jednego więcej.

PostNapisane: 29 paź 2011 16:54:43
przez Buhaj
Witam was wszystkich ;) Na imię mam Kuba i jestem z Kalisza. Jako, że zamierzam kupić swój pierwszy samochód (ciągłe pożyczanie od ojca jest męczące) i jestem mężczyzną nieco większych rozmiarów, widzę się tylko w okazalszym samochodzie pod względem gabarytów. Strasznie podoba mi się Frotka i właśnie tak trafiłem na wasze forum ;) Z tego co się dowiedziałem czytając wasze posty, auto w terenie sporo kosztuje właściciela i wymaga ciągłego wkładu finansowego, ale jestem ciekaw czy spokojna miejska jazda, czy trasy do 30km bez jakichkolwiek zabaw w błocie także są tak kaso-żrące? Kierowcą jestem od kilku lat, ale z 4x4 jeszcze nie miałem do czynienia. Dlatego pytam, czy Frotka jako pierwszy własny samochód to dobry wybór? Będę wdzięczny za odpowiedź ;)

Pozdrawiam
Buhaj

Re: ...jednego więcej.

PostNapisane: 29 paź 2011 18:40:50
przez adam-wwy
:hi:

Kolego, jeżdżąc w terenie to każde auto będzie sporo kosztowało :)

Re: ...jednego więcej.

PostNapisane: 29 paź 2011 19:39:48
przez damianEK691965
Kolego jak kupisz dobry egzemplarz to na pewno cię nie zawiedzie :>:
ale uwierz mi jak pierwszy raz wjedziesz nią w teren to już zawsze będziesz próbował :D
:hi:

Re: ...jednego więcej.

PostNapisane: 29 paź 2011 22:28:39
przez SKODA76
Witaj :D

Re: ...jednego więcej.

PostNapisane: 30 paź 2011 08:33:08
przez FROTERKA
Buhaj napisał(a):Witam was wszystkich ;)

:hi:
Buhaj napisał(a): jestem ciekaw czy spokojna miejska jazda, czy trasy do 30km bez jakichkolwiek zabaw w błocie także są tak kaso-żrące?

nie
Buhaj napisał(a): Dlatego pytam, czy Frotka jako pierwszy własny samochód to dobry wybór?

tak

Re: ...jednego więcej.

PostNapisane: 30 paź 2011 20:51:51
przez freedy-kruger
Witaj !! Potwierdzam w 100 % co napisała FRONTERKA
FROTERKA napisał(a):
Buhaj napisał(a):Witam was wszystkich ;)

:hi:
Buhaj napisał(a): jestem ciekaw czy spokojna miejska jazda, czy trasy do 30km bez jakichkolwiek zabaw w błocie także są tak kaso-żrące?

nie
Buhaj napisał(a): Dlatego pytam, czy Frotka jako pierwszy własny samochód to dobry wybór?

tak


:hi:

Re: ...jednego więcej.

PostNapisane: 30 paź 2011 23:09:57
przez Buhaj
Muszę przyznać, że jestem mile zaskoczony waszą reakcją i otwartością dla nowicjusza :) Widzę, że na tym forum pozytywna atmosfera przede wszystkim :D Bardzo mi się to podoba :)

Dziękuję wszystkim za odpowiedź i pozdrawiam :)

Re: ...jednego więcej.

PostNapisane: 31 paź 2011 06:38:48
przez jrzeuski
FROTERKA napisał(a):
Buhaj napisał(a): Dlatego pytam, czy Frotka jako pierwszy własny samochód to dobry wybór?

tak
No nie wiem, późniejsza przesiadka na coś płaskiego i z napędem jedynie na przednie kółka będzie traumatyczna :D

Re: ...jednego więcej.

PostNapisane: 31 paź 2011 10:14:59
przez FROTERKA
A po co się przesiadać? :boss:

Re: ...jednego więcej.

PostNapisane: 31 paź 2011 10:39:13
przez Trzeci
:hi: :hi:

Re: ...jednego więcej.

PostNapisane: 01 lis 2011 22:40:29
przez cichy73
FROTERKA napisał(a):A po co się przesiadać? :boss:

:hi: Święta racja, po się przesiadać. Mój trzyletni synek nie lubi w plaskaczu być wożonym.

Re: ...jednego więcej.

PostNapisane: 02 lis 2011 08:36:09
przez jrzeuski
Mimo wszystko samochody żyją krócej niż ludzie, więc kiedyś (oby jak najpóźniej) trzeba będzie się na coś przesiąść a prawdziwych terenówek coraz mniej :(

Re: ...jednego więcej.

PostNapisane: 02 lis 2011 11:18:28
przez kwinto1971
:hi:

Re: ...jednego więcej.

PostNapisane: 06 lis 2011 19:36:57
przez tiger
Frontera też jest moim pierwszym autem (własnym). Mam ją już rok i oprócz większego spalania od plaskacza to serwis wcale mnie nie zrujnował. Przewaga jazdy miasta i weekendowych wypadów za miasto.
:hi: :hi: I kupuj frotkę.

Re: ...jednego więcej.

PostNapisane: 06 lis 2011 19:59:46
przez japa-74
Witamy. Sprawdź dobrze auto przed kupnem, a nie zawiedzie cię. Jazda - sporo frajdy. (skąd taka ksywa?)

Re: ...jednego więcej.

PostNapisane: 06 lis 2011 20:24:48
przez campo
Sie ma.Napiszę na moim własnym przykładzie Szukanie zacząłem od 2.2 TDI,ale z powodu różnych życiowych okoliczności skończyło się na 3.2V6.Rocznik , stan ogólny,auto od pierwszego właściciela przeważyły szalę wyboru.No i jestem jednymztych szczęśliwców ,którzy mają 100% poparcia żony.

Re: ...jednego więcej.

PostNapisane: 06 lis 2011 20:40:44
przez wikked
Buhaj napisał(a):Witam was wszystkich ;) Na imię mam Kuba i jestem z Kalisza. Jako, że zamierzam kupić swój pierwszy samochód (ciągłe pożyczanie od ojca jest męczące) i jestem mężczyzną nieco większych rozmiarów, widzę się tylko w okazalszym samochodzie pod względem gabarytów. Strasznie podoba mi się Frotka i właśnie tak trafiłem na wasze forum ;) Z tego co się dowiedziałem czytając wasze posty, auto w terenie sporo kosztuje właściciela i wymaga ciągłego wkładu finansowego, ale jestem ciekaw czy spokojna miejska jazda, czy trasy do 30km bez jakichkolwiek zabaw w błocie także są tak kaso-żrące? Kierowcą jestem od kilku lat, ale z 4x4 jeszcze nie miałem do czynienia. Dlatego pytam, czy Frotka jako pierwszy własny samochód to dobry wybór? Będę wdzięczny za odpowiedź ;)

Pozdrawiam
Buhaj

Tobie przynajmniej ojciec pożyczał :D. Heloł Tobie :hi: , nie mów że nie będziesz jeździł bo pewnie będziesz :guns: . Tak serio mówiąc to jeśli nie chcesz jeździć to NIGDY ale naprawdę NIGDY nie jedź na żaden spot organizowany przez Fronterowców bo Cię off pochłonie i zaczniesz klasycznie- najpierw od opon, jak już będziesz miał wywalić 1500zł to stwierdzisz "po jaką cholerę 31 cali jak praktycznie w tej samej cenie kupię 32 cale i dołożę "delikatnie" tylko amory od Lublina które są tanie jak barszcz springi, podkręcę drążki......" i w ten sposób zaczniesz bo.... każdy z Nas zaczynał właśnie w ten sposób.
Wbrew pozorom moja furka nigdy nie miała jeździć w terenie a teraz jeździ tylko w terenie bo na asfalt się nie nadaje.

Re: ...jednego więcej.

PostNapisane: 11 lis 2011 11:55:32
przez fkiller
:hi:
Od dwoch dni to tez moje pierwsze auto, powiem tak: do pracu na nogach mialem 5 minut, teraz Frontera dojezdzam pol godziny 8;)

Re: ...jednego więcej.

PostNapisane: 13 lis 2011 20:05:58
przez Laprathus
:hi:
damianEK691965 napisał(a): uwierz mi jak pierwszy raz wjedziesz nią w teren to już zawsze będziesz próbował

Zgadzam się w pełni z tą wypowiedzią niedawno od Seby kupiłem frotke. Początkowo myślałem o fronterze głównie do jazdy miejskiej i tyle terenu co z wioski wyjechać w zimę. Kupiłem i... codziennie szukam terenu gdzie w końcu będę się musiał posiłować z przejechaniem....narazie nie znalazłem a próbuje hardcorowo;-)

Re: ...jednego więcej.

PostNapisane: 10 sty 2012 01:31:25
przez Buhaj
Od ostatniego czasu jak zaglądałem do was minęło parę miesięcy... Teraz wbijam i jestem bardzo mile zaskoczony ilością odpowiedzi w moim temacie za co bardzo dziękuję :) Niesamowitą atmosferę tu macie :wink: Inne fankluby mogą wam pozazdrościć waszego podejścia do nowicjuszy i przede wszystkim relacji jakie miedzy wami panują ;)

Na początku listopada z powodu problemów finansowych stwierdziłem że na razie dam sobie spokój z zakupem samochodu. Na szczęście sytuacja wraca do normy i znowu napalam się na frotkę ;D Tym razem na długą 8-)

@Japa-74 Dlaczego Buhaj? Heh, wzięło się to z zamiłowania do kobiet i przelotnych znajomości z nimi... Poza tym jestem facetem większych gabarytów i tak już mi zostało... W roli ścisłości - buhaj to byk rozpłodowy ;)

Szukałem u was tematu odnośnie porównania krótkiej frotki i długiej ale albo mi umknął gdzieś (o ile istnieje) albo jestem ślepy, tak że gdyby ktoś był tak miły i rzucił ziarnko pod nogi (w tym przypadku linka) byłbym bardzo wdzięczny ;)

Pozdrawiam