Na forum trafiłem przez najbardziej popularną wyszukiwarkę.
Mam Opla Frontere A Sport 2.0 b+g '95 od 26 maja 2013 r. czyli dość niedługo, ale jest w eksploatacji od samego początku (miesiąc w lesie+ trasy Bydgoszcz-Warszawa, a teraz jeździ po Stolicy). Samochód sprawuje się bardzo zacnie, najwygodniej jeździ się po czarnym, subiektywnie dużo lepiej niż osobówką.
Nadmienię ponadto, że jestem bardzo zadowolony z zakupu i cieszę się że nie zdecydowałem się na Samuraia czy Ferozę - chociażby ze względu na wygodę i pojemność, inna sprawa, że w podobnej cenie Samuraie czy Ferozy zwykle są dziurawe jak sito i rude jak wiewióra, nie mówiąc o trudnościach związanych z montażem LPG w tych samochodach.
Krótko o Fronterze:
gaz BRC mieszalnikowy, rodzaj instalacji Blitz. Już druga butla - frota sprowadzona ponoć w 1997 r. i wtedy gaz założony.
wymienione od zakupu:
- halogeny przeciwmgielne na kangurze - poprzednie były plastikowe Bosch- popękane, wymieniłem na NOS'y Zelmot blaszane - z epoki
- linki ręcznego (firma linor.waw.pl - chyba mają najtaniej) oraz szczęki
- termostat - ten sam co do Vectry A 1,7 (były zapieczone śruby, pourywałem, trzeba było wiercić)
- amortyzatory przednie od lublina czy też żuka
- wisko dopełnione olejem silikonowym
czekają jeszcze dolne sworznie wahaczy i przewody hamulcowe (miękkie i twarde) oraz wspornik drążka kierowniczego.
pozdrawiam wszystkich!
Jeśli przewody hamulcowe w podwoziu do wymiany, to paliwowe nie są w lepszym stanie chyba, że już były robione.
SMS/PW/email/czat.
