Siemano jestem Dziurnik i w okolicach grudnia mam nadzieje stać się posiadaczem frontery. Tutaj zaczynają sie schody, nie mam możliwości pomacać tego samochodu z bliska i przymierzyć sie do niego (tak ludzie wysocy mają problem nie tylko z motocyklami) mam 190 cm wzrostu i preferuje dosyć "leżący" styl jazdy (w wiekszości samochodów bez regulacji siedzenia góra/dól zawadzam czupryną o podsufitke) i tutaj pojawia sie pytanie czy znalazła by sie jakaś dobra duszyczka która mieszka niedaleko Marek, Warszawa od strony grochowa, targówka, Radzymina lub innych pobliskich "wsi" i byłaby w stanie spotkać sie ze mną - kruszynką i pokazać mi swój samochód, ew. dać sie przejechać i poopowiadać mi o nim? Moge podjechać lub zaprosić w moje skromne progi i pokazać kilka miejscówek do grzebania sie.